Want to make creations as awesome as this one?

Transcript

W tym numerze:SondaPrzepisy wigilijneWywiad z Panią Moniką GregorowiczZ pamiętnika szarego uczniaHumor świąteczny

Opiekun:Magdalena Ludwa - Jabłońska

Skład redakcyjny:Julia CieślaAurelia Dobrosielska Natalia Iwaniuk Antoni KędzioraWeronika ŁukaszewskaPiotr NoińskiAmelia Stasiuk Sebastian Stefaniak

NASZA 1

Szkoła Podstawowa nr 1 w Mrągowie

Ania 8j - świeczkiOliwier 8j - pieniądzePaweł 8j - Oculus quest 2Piotrek 8j - rowerKamil 8j - Lego

Sonda: Jaki prezent wymarzyłeś/ wymarzyłaś sobie pod choinkę?

Piotr 5d-telefon, szczotka do zębów elektryczna.Igor 5d- Ipad, buty PG5Antoni 5d-gra nintendo switch Asassin CreadAurelia 5d-Nintendo Switch, pies, królikJulka 5d - pies '' Terrier ''Natalka 5d -pingwina na sankachWeronika 5d -maszyna do szyciaWiktoria 8j - skarpetkiJulka 8j - kubeczek Sebastian, Piotr

Sonda: Jaki prezentwymarzyłeś/ wymarzyłaś sobie pod choinkę?

PRZEPISYWIGILIJNE

SIEMIENIOTKA

-sól i cukier do smaku -odrobina startej gałki muszkatołowej( nie jest konieczna, ale poprawia smak zupy) -2 szklanki ugotowanejkaszy gryczanej lub jaglanej

-pół litra mleka -łyżka masła -łyżka mąki

-5 dag mielonego siemienia lnianego

ok. 2 litry wody

Do siemieniotki przygotuj:

4. Siemieniotka jest delikatna w smaku. Mnie przypomina nieco zupę mleczną rozrobioną surowymi żółtkami. To taki typ zupy, który raczej zjemy raz w roku niż na co dzień.

3. Na koniec dodajemy jeszcze odrobinę startej gałki muszkatołowej (nie więcej niż małą szczyptę). Zalewamy zupą porcję ugotowanej kaszy gryczanej lub jaglanej i podajemy.

2. Płyn (ok. 2 litrów) zagotowujemy, dodając mleko, a następnie także zasmażkę przygotowaną z mąki i masła oraz odrobiny ciepłego płynu. Zupa powinna mieć konsystencję rzadkiego sosu. Doprawiamy ją solą i cukrem – to bardzo ważny moment, bo od proporcji tych dwóch składników zależy smak zupy. Ja daję 4 łyżki cukru i 4 szczypty soli na 2,5 litra zupy, ale najlepiej jest samemu znaleźć zadowalającą proporcję.

Sposób wykonania:1. Gotujemy trzy szklanki wody z mielonym siemieniem. Gdy powstanie kleik, dolewamy do niego wrzątek (płyn powinien mieć konsystencję rzadkiego kisielu), a następnie przelewamy przez sito. Jeśli płyn jest zbyt gęsty, ponownie dodajmy wrzątek.

+info

Barszcz czerwony

Do barszczu czerwonego przygotuj:-2 litry bulionu warzywnego lub drobiowego,-1 kg buraków ćwikłowych,-2 ząbki czosnku,-2 suszone grzybki,-przyprawy: po łyżeczce majeranku i cukru, łyżka octu, sól i pieprz do smaku.

Aurelia

Sposób wykonania:1. Buraki obrać i pokroić w niegrube plastry.Bulion zagotować. Do gotującego bulionu dodać buraki. Gotować około 30 minut, pod koniec gotowania dodać łyżkę octu. 2. Dodać suszone grzyby, rozgniecione (lub przekrojone na pół) ząbki czosnku i ziarenka pieprzu. 3. Barszcz przecedzić przez sitko. Doprawić do smaku.Smacznego!!

- Skąd Pani pochodzi?- Pochodzę z województwa mazowieckiego, z miasta Przasnysz. - Ile lat pracuje Pani jako nauczyciel?- Piętnaście lat. - Dlaczego uczy Pani akurat matematyki?- Matematyka zawsze była moją pasją. Interesowała mnie i nadal interesuje. Miałam też wspaniałych nauczycieli, dzięki którym mogłam się rozwinąć w tej dziedzinie.- Jakiego przedmiotu szkolnego najbardziej Pani nie lubiła w dzieciństwie?- Nie lubiłam uczyć się języka rosyjskiego, nie czułam motywacji, chociaż podobało mi się pisanie cyrylicą. - Jaki sport lubiła pani uprawiać?- W dzieciństwie uwielbiałam jeździć na rowerze i na deskorolce, dziś pływam na SUP’ie.- Jak to jest być wychowawcą klasy sportowej?- Jest to nowe doświadczenie dla mnie. Uczę się od mojej klasy nowych rzeczy. Sprawia mi to dużą satysfakcję. - Jaki powinien być według Pani "wymarzony" uczeń?- Starający się według swoich możliwości, czerpiący radość z chodzenia do szkoły, życzliwy i wesoły. - A jaki powinien być idealny nauczyciel?- Nauczyciel powinien czuć pasję do wykonywanego zawodu, inspirować, lubić młodzież i umieć tworzyć z uczniami relacje.

btitle
Subtitle

Wywiad z Panią Moniką Gregorowicz, nauczycielką matematyki

- Czy przypomina sobie Pani jakąś zabawną historię, która wydarzyła się podczas pracy z dziećmi?- Takich historii jest bardzo dużo, a większość dzieje się na wycieczkach klasowych.- Co Pani robi w swoich wolnych chwilach?- Jeżeli już mam wolną chwilę, to lubię zwyczajnie odpocząć. Spędzić czas z rodziną, spotkać się ze znajomymi, obejrzeć film, poczytać książkę.- Jako że zbliża się zima i święta, chcę zapytać: Czy dostała pani kiedyś jakiś prezent bożonarodzeniowy od ucznia?- Tak, dostałam i to bardzo dużo. Uczniowie często przynoszą mi własnoręcznie robione ozdoby. - Jakie potrawy pojawiają się na Pani stole wigilijnym?- Bardzo tradycyjne, zawsze jest ich dwanaście, a moje ulubione to kapusta z grzybami. - Jaki prezent z dzieciństwa zapamiętała Pani najbardziej?- Najbardziej pamiętam, jak w jedne ze świąt zostałam starszą siostrą :) Dziękujemy za wywiad.Życzymy Pani sukcesów w pracy i w życiu osobistym.Amelia, Natalia, Weronika

Wywiad z Panią Moniką Gregorowicz, nauczycielką matematyki

W ten piękny, magiczny wieczór wszyscy szykowali się do Wigilii. Dzieci szukały na niebie pierwszej gwiazdki, a mama z babcią przygotowywały potrawy. Tata z dziadkiem podejrzanie kręcili się niedaleko choinki, a pies Pierożek smacznie spał przy kominku. Na pięknie przykrytym białym obrusem stole zaczęły się pojawiać pierwsze potrawy. Dziadek zaprosił wszystkich do wspólnego posiłku. Zgodnie z tradycją rodzina zaczęła dzielić się opłatkiem i składać sobie życzenia. Po pewnym zamieszaniu wszyscy zasiedli do stołu, a najmłodszy Jasiu zaczął liczyć potrawy. Zawsze sprawdzał, czy zgodnie z tradycją jest ich 12. Chłopiec liczył, liczył i liczył. Miał wrażenie, że ciągle myli się w rachunkach. Za każdym razem wychodziła mu liczba … 11. Wszyscy patrzyli na siebie pytająco. Nagle usłyszeli mlaskanie pod stołem. Zajrzeli pod obrus. Pierożek z pełnym brzuchem i z zadowoleniem merdał ogonem. Wszyscy wiedzieli, że pierożki w wykonaniu babci są wyśmienite. Pierożek wiedział to również. Każdy z uśmiechem na ustach zaczął spożywać wigilijną kolację. Julia Cieśla, Natalia Iwaniuk

+info

Z pamiętnikaszarego ucznia

Piotr Noiński

-Dlaczego tak krzyczysz? Bóg nie jest głuchy.Na to chłopiec:-Nie, ale babcia jest

Mały Szkot mówi do ojca:-Tato, kup mi łyżwy na urodziny.-Przecież latem nie jeździ się na łyżwach.-To kup mi w zimie.-Ale w zime nie masz urodzin.

Jasio mówi do mamy:- Mamusiu, chciałbym ci coś ofiarować pod choinkę.- Nie trzeba, syneczku. Jeśli chcesz mi sprawić przyjemność, to popraw swoją jedynkę z matematyki.- Za późno, mamusiu. Kupiłem ci już perfumy.

śWIĄTECZNY Humor