Want to make creations as awesome as this one?

Transcript

Struktura i znaczenie "Dżumy" Alberta Camusa

Informacje o autorze dzieła

1913 rok – urodził się 7 listopada w Algierii, gdzieukończył filozofię i literaturę na algierskim uniwersytecie

+ czytaj więcej

1937 rok – rozpoczął pracę dziennikarską

1942 rok – zaangażował się we francuskim ruchu oporu

1957 rok – otrzymał literacką Nagrodę Nobla(za „ogromny wkład w literaturę, ukazującą znaczenie ludzkiego sumienia”)

1960 rok – zmarł w Villeblevin (Francja) w wieku 46 latw wypadku samochodowym 4 stycznia 1960 roku; na jego nagrobku zostały wyryte jego własne słowa: „Tu rozumiem, co nazywają chwałą: / Prawo do miłości bez granic”

Najważniejsze utwory:

  • dramaty: Nieporozumienie; Kaligula
  • eseje: Mit Syzyfa; Upadek; Artysta i współczesność
  • powieści: Dżuma; Obcy
Dodatkowe informacje:
  • Albert Camus już w pierwszych utworach ujawnił swe fascynacje egzystencjalizmem. Stał się jednym z głównych przedstawicieli tego kierunku filozoficznego, wprowadzając go nie tylko do prac eseistycznych, ale też do literatury.

Wstępnie o utworze Alberta Camusa

czas i miejsce akcji utworu

geneza dzieła

problematyka powieści

streszczenie utworu

  • Utwór powstał po II wojnie światowej, po raz pierwszy wydany został w 1947 roku.
  • Utwór powstał z osobistych doświadczeń autora, z przeżyć związanych z wojną, rozstaniami, śmiercią, zjawiskiem masowej zagłady, brakiem środków do życia, stałym poczuciem zagrożenia. Jest to jednak dzieło uniwersalne, pozwalające dostrzec w ukazanych zdarzeniach i postawach ich odpowiedniki nie tylko związane z wojną.

  • miejsce akcji: Oran (w Algierii, w Algierze) [Afryka; kolonia francuska]
  • czas akcji: rok bliżej nieokreślony – 194., choć po wnikliwej analizie tekstu – do ustalenia, ponieważ narrator stwierdza, iż przed siedemdziesięciu laty, w 1971 r., podobna epidemia miała miejsce w Kantonie. Jeśli do roku 1871 dodamy 70 lat – otrzymamy czas akcji w powieści: 1941.
ogólnie: lata 40., dziesięć miesięcy od kwietnia do lutego następnego roku.

  • relacja z przebiegu dżumy ma w utworze charakter niemal medycznego sprawozdania
  • to książka podejmująca problem postawy wobec zadawania śmierci, cierpienia, wobec wyroku śmierci, zła pod każdą postacią
  • wybuch epidemii w Oranie, próba interpretacji jej przyczyn i analiza różnych (czasem absurdalnych) postaw wobec zarazy, śmierci, cierpienia, zła

Powieść została podzielona na 5 części: Część I – obejmuje wydarzenia rozgrywające się w pierwszym miesiącu epidemii – od 16 kwietnia do połowy maja 194. roku

  • Doktor Rieux zauważa w swoim domu pierwszego martwego szczura. W ciągu kilku następnych dni martwych szczurów przybywa – to już prawdziwa plaga.
  • Doktor spostrzega wśród pacjentów pierwsze przypadki dziwnej gorączki pachwinowej. Jeszcze nie wie, co to za choroba.
  • Konsultuje się z innymi lekarzami, m. in. z doktorem Castelem. To w rozmowie z nim po raz pierwszy pada słowo „dżuma”. Gubernator zarządza ogłoszenie epidemii w Oranie i każe zamknąć miasto.
Część II – to wydarzenia, które rozgrywały się od maja do początku sierpnia
  • Oran zostaje odcięty od świata – nie można wysyłać listów, a rozmowy telefoniczne ograniczono do minimum.
  • Ojciec Paneloux wygłasza apokaliptyczne kazanie – na zewnątrz katedry szleje burza: „Bracia moi, doścignęło was nieszczęście, bracia moi, zasłużyliście na nie”.
  • Pojawia się nowa, groźniejsza odmiana dżumy. Szczepionka jest wobec niej nieskuteczna.
  • Tarrou postanawia zorganizować ochotnicze oddziały sanitarne – doktor Rieux akceptuje i pochwala ten pomysł. Proponuje współpracę Grandowi, ojcu Paneloux i lambertowi. Ten ostatni odmawia.
  • Rambert odmawia, bo za wszelką cenę chce się wydostać z Oranu. Choć gotów jest zapłacić wielkie pieniądze Cottardowi i jego ludziom za pomoc w ucieczce, próba kończy się fiaskiem.
Część III – obejmuje wydarzenia rozgrywające się od sierpnia do września
  • Zaraza osiągnęła apogeum i przeniosła się z dzielnic biedoty, leżących na obrzeżu miasta, do dzielnic handlowych, leżących bliżej centrum. Wiele osób zaczyna podpalać swoje domy w przekonaniu, że w ten sposób zniszczą źródło choroby.
  • Zaczyna brakować trumien i miejsca na cmentarzu.
  • Cierpienie zaczyna powszednieć – przeżywanie śmierci bliskich staje się coraz bardziej płytkie.
Część IV – obejmuje wydarzenia od września do grudnia
  • Doktor Castel zakończył pracę nad nową szczepionką, którą jako pierwszy miał dostać Filip, syn sędziego Othona.
  • Rambert, choć pracuje w ochotniczych oddziałach, nie przestaje marzyć o wyjeździe z miasta. Gdy wszystko jest już na dobrej drodze: udało mu się dojść do porozumienia z żołnierzami, którzy mieli go przemycić poza bramy miasta, Rambert rezygnuje ze swoich planów. Po rozmowie z Tarrou dochodzi do wniosku, że powinien pozostać w mieście.
  • Pod koniec października ciężko zachorował synek sędziego Othona. Choć stan chłopca jest beznadziejny, doktor Rieux decyduje się podać mu nową szczepionkę – tę, nad którą pracował Castel. Chłopiec jednak umiera, i to w strasznych męczarniach. Poruszony cierpieniem dziecka doktor atakuje jezuitę, który twierdził, że dżuma jest karą za grzechy – a jakiż grzech mógł popełnić ten chłopiec?
  • Ojciec Paneloux po tej rozmowie przygotowuje nowe kazanie: „Czy kapłan może radzić się lekarza?”
  • Tarrou opowiada doktorowi Rieux dramatyczną historię swojego życia.
  • Sędzia Othon (w którym zaszła przemiana po śmierci syna) zgłasza się do pomocy przy chorych.
  • Zaraza powoli zaczyna ustępować.
Część V – obejmuje wydarzenia rozgrywające się od początku nowego roku do lutego
  • Życie powoli wraca do normy. Jedynie Cottard nie umie się cieszyć zakończeniem epidemii. Boi się powrotu do normalnego życia.
  • Tarrou zachorował w momencie, gdy epidemia już niemal wygasła. Rieux i jego matka postanawiają pielęgnować przyjaciela. Mimo ich poświęcenia i zastosowania wszystkich dostępnych środków mężczyzna umiera. Matka proponuje doktorowi, by wyjechał odpocząć, odwiedził żonę przebywającą w sanatorium w górach. Jednak następnego ranka doktor dostaje telegram zawiadamiający o śmierci jego żony. Przyjmuje tę wiadomość z rezygnacją i łagodnym smutkiem.
  • W lutym otwarto w końcu bramy miasta. Rambert czeka na stacji na przyjazd ukochanej.
  • Cottard, owładnięty szaleństwem i bólem, zaczyna strzelać do tłumu świętującego otwarcie bram. Zostaje aresztowany.
  • Doktor postanawia napisać kronikę, która utrwaliłaby doświadczenia wyniesione z czasów zarazy. Jest przekonany, że „w ludziach więcej zasługuje na podziw niż na pogardę”.

EGZYSTENCJALIZM - XX-wieczny nurt filozoficzny, literacki i kulturowy dotyczący życia i ludzkiej egzystencji w świecie wyborów moralnych oraz ról życiowych, a także miejsca, w którym się znajdujemy. Egzystencjalizm nie jest jednolitym kierunkiem filozoficznym, ale raczej wielką światopoglądową platformą, na której spotykają się myśliciele reprezentujący różne wizje świata. Uznaje się go za nurt XX-wieczny, ale za jego prekursorów uchodzą twórcy XIX wieczni: Søren Kierkegaard, Friedrich Nietzsche i Fiodor Dostojewski. Najbardziej uniwersalną formułę dla egzystencjalizmu zaproponował francuski filozof Jean-Paul Sartre, twierdząc, iż egzystencja poprzedza esencję. Egzystencja (łac. existere z ex na zewnątrz i sistere stać, znajdować się”) to sposób istnienia człowieka w świecie, zaś esencja to to, czym dany byt jest w swej istocie, jego natura. Człowiek najpierw istnieje, a dopiero później określa się i definiuje swoją tożsamość. Istnienie człowieka tym różni się od istnienia roślin czy zwierząt, że człowiek nie ma wrodzonej natury, czyli danej z góry tożsamości, lecz musi ją sam zbudować i sam określić sens swojego życia. Taki sposób widzenia człowieka z jednej strony pozwala widzieć go jako istotę całkowicie wolną, z drugiej jednak nakłada na jednostkę ogromny, dla wielu nie do wytrzymania, ciężar konsekwencji tej wolności. Człowiek musi sam, bez żadnej pomocy z zewnątrz, znaleźć sens swojego życia. Wielu ludzi zrzeka się tak pojętej wolności, na rzecz zewnętrznych organizacji, takich jak państwo, społeczeństwo lub kościół. Kluczowym pojęciem dla egzystencjalizmu jest zagadnienie absurdu, które oznacza poszukiwanie sensu w świecie, który żadnego sensu nie posiada. Świat nie posiada nadanego z góry znaczenia, co oznacza, że wszystkie zasady, normy moralne, poczucie sprawiedliwości oraz podział na dobro i zło są arbitralne, czyli stworzone przez ludzi. ZAGADNIENIE EGZYSTENCJALIZMU W UTWORZE:

  • egzystencjaliści (zwolennicy kierunku filozoficznego XX wieku) uważali, że istnienie ludzkie jest kruche, niepewne, niezrozumiałe, zagrożone zniszczeniem, skazane na śmierć; tworzy go sam człowiek, który jest pozostawiony samemu sobie i dąży do śmierci; egzystencjaliści negowali wartość i sens życia ludzkiego;
  • w powieści Camusa absurdem jest dżuma, w ludzkiej egzystencji dominuje więc zło i zagrożenie; takie spojrzenie na świat jest właśnie charakterystyczne dla egzystencjalizmu;
  • Camus przekonany o sile moralnej swoich bohaterów postuluje jednak ideę czynnego zaangażowania człowieka, gdyż uważa, że bierne przyglądanie się epidemii oznaczałoby zgodę na nią; tymi poglądami Camus odbiega od egzystencjalizmu;
CZYTAJ WIĘCEJ: kliknij tu

Oran - opis miasta

zadanie

"...miasto Oran nie istnieje nigdzie, to znaczy jest wszędzie. To zmyślenie, na które naprowadza nas motto powieści, uniwersalizuje jej światopoglądowe przesłanie. To miasto jest (...) równocześnie modelem miasta w ogóle, (...) miastem, w którym znajduje się podatny grunt na wylęganie się zła"

Jak wygląda Oran?

  • Oran jest miastem portowym, położonym nad Morzem Śródziemnym, pozbawionym bujnej roślinności (drzew, ogrodów) i ptaków, w którym znajdują się szare budynki
  • na pierwszy rzut oka Oran jest zwykłym miastem, dość brzydkim: Oran jest zwykłym miastem i niczym więcej jak prefekturą francuską na wybrzeżu algierskim (...) Miasto, trzeba przyznać jest brzydkie
  • jedynie zimą jest w mieście pięknie - owe ponurości zostają ukryte
  • styl życia ludzi dostosowany jest do charakteru miejsca: nudzą się, nabierają przyzwyczajeń, dużo pracują, by się wzbogacić, handlują, korzystają z prostych radości
  • chociaż leży nad zatoką jest usytuowane do niej tyłem (zaszczepiono je w niezrównanym pejzażu, pośrodku nagiego płaskowzgórza otoczonego świetlistymi dolinami nad zatoką o doskonałym rysunku)
  • zmiana pór roku dokonuje się niemalże niezauważalnie
  • nazwane jest miastem nijakim, pozbawionym wyrazistości i wyjątkowości
  • narrator zaznacza, że aby poznać miasto, trzeba dociec, jak się w nim pracuje, kocha i umiera: W naszym małym mieście, może za przyczyną klimatu wszystko robi się razem, z miną jednako szaleńczą i nieobecną
  • narrator ukazuje miasto jako całość cywilizacyjno-urbanizacyjną, by później odsłonić konkretne miejsca - posługuje się nazwami ulic, placów, obiektów użyteczności publicznej
  • opisując je, wskazując najbardziej znamienne cechy, np. (Rambert i Cottard) skręcili na bulwar des Palmiers, przecięli plac d'Armes i zeszli ku dzielnicy de la Marine. Z lewej strony pomalowana na zielono kawiarnia chroniła się pod ukośną markizą z grubego żółtego płótna
  • narrator przedstawia również niektóre wnętrza, ich wystrój i atmosferę - kameralne i ciche mieszkanie doktora Rieux, które wypełnia ciepłem i życzliwością matka, ma zupełnie inny charakter niż otwarta przestrzeń stadionu, gdzie zorganizowano obóz kwarantanny: na środku ustawiono namioty, zaś w ciągu dnia ludzie gromadzą się na trybunach; równie przytłaczający i ponury nastrój panuje w organizowanych naprędce dodatkowych szpitalach; wyjątkowo przykrym miejscem jest cmentarz - w tym utworze został on przedstawiony jako miejsce, gdzie już po śmierci dżuma odarła człowieka z jego godności (wspólne mogiły i sposób grzebania zmarłych)
  • w mieście, gdzie umiera w cierpieniach wielu ludzi dziennie, nadal funkcjonują kina, teatry, kawiarnie. Mieszkańcy karmią swój egoizm ucieczką od lęku o życie, od potworności czasu zagłady w różne formy przyjemności i rozrywki. Po ustaniu epidemii, na gruzach niedawnych nieszczęść, zakwita radość, zabawa, euforia. Ludzie szybko zapomną straszne chwile i znowu przestaną być czujni, nie będą pamiętali, że zło może wrócić
  • prezentacja różnych miejsc i wypełniających je osób służy ukazaniu wielości postaw, jakie reprezentują bohaterowie
  • wymienione wyżej oraz inne konkretne miejsca zostały przedstawione z troską o szczegóły topograficzne
  • na uwagę zasługuje też miasto jako całość - wyizolowana, oddzielona od świata (zamknięte bramy, wysokie mury, straże); na skutek dżumy powstało tu swoiste getto, które żyje swoimi prawami - rygorami norm, zakazów, nakazów, kar grożących za różne wykroczenia
  • jest to miasto - bohater: jego szarość i bylejakość przy ogólnym dostatku i przeciętnym szczęściu mieszkańców, są znakami parabolicznego uogólnienia - każda opanowana przez zło przestrzeń musi się poddać jego regułom, zostaje dostosowana do nowej sytuacji; poczucie przynależności do tego miejsca skłania bohaterów do zaangażowania w obronie wartości pozytywnych, do walki z dżumą

Dokonaj opisu miasta ukazanego w powieści Alberta Camusa, uwzględniając:

  • wygląd ulic i placów tuż przed wybuchem epidemii, podczas kolejnych jej etapów oraz tuż po jej wygaśnięciu,
  • jakie zmiany nastąpiły w samym Oranie i o czym te zmiany mogą świadczyć.

Poćwicz przed maturą!

Na zakończenie wykonaj jeszcze ćwiczenia

Poćwicz przed maturą!

Zadanie: Dokonaj analizy i interpretacji wiersza Stanisława Barańczaka "Nowe zarazy" (1998), odwołując się do odpowiednich wątków z "Dżumy" (1947) Alberta Camusa. Stanisław Barańczak Nowe zarazy Nowe za­ra­zy, uod­por­nio­nena na­sze - taką bu­dzą­ce uf­ność! -szcze­pion­ki; jesz­cze jed­ną osło­nę uznać za próch­no? Go­rzej: za śnież­no­bia­ły pa­ra­wan,wszech­hi­gnie­nicz­ny po­wód do dumy,z któ­rym się jed­nym cio­sem roz­pra­wia ma­cze­ta dżu­my w jej ulep­szo­nej, to zna­czy sroż­szejdla ofiar, to zna­czy dla nas, wer­sji?Kto naj­sta­ran­niej ste­ryl­ny, ostrze po­czu­je pierw­szy? Fa­tal­ne bę­dzie w tej epi­de­miirów­nież to, że choć mi­krob zu­chwa­łyjest nowy - wszy­scy pra­wić za­cznie­my sta­re ba­na­ły. Co za oka­zja do mów i ka­zań!Dla mo­ra­li­sty te­mat jak zna­lazł:Grzęź­li­śmy w grze­chu, więc... - tu za­ra­za prze­rwie mu za­raz. Te­le­wi­zyj­ny eks­pert przy­po­mniwąt­pli­wość, któ­rej Wol­ter dał wy­raz:Kara jest nie­współm... - i, nie­przy­tom­ny, twa­rzą w stół: wi­rus. Naj­go­rzej, je­śli prze­ży­je pi­sarz:bę­dzie za­py­chał cał­kiem bez­kar­niepla­gia­tem z De­foe albo Ca­mu­sa pu­ste księ­gar­nie. Ja jed­nak wie­rzę w la­bo­ra­to­riai w to, że wre w nich dzień i noc pra­ca:nie bez po­wo­du je No­bli glo­ria prze­cież ozła­ca. Ale nie, se­rio: gdy­by z tej pra­cynic nie wyjść mia­ło oprócz omy­łek,wciąż był­bym wdzięcz­ny cy­wi­li­za­cji za sam wy­si­łek, za trak­to­wa­nie po ludz­ku stwo­rzeń,któ­re przy­mknię­ta próż­ni po­wie­kana­kry­wa na tym sa­mym wciąż lo­sie tyl­ko-czło­wie­ka.

Przygotuj konspekt wypowiedzi na temat: Miasto – przestrzeń wroga czy przyjazna człowiekowi? Odpowiedz, odwołując się do fragmentu Dżumy Alberta Camusa oraz wybranych tekstów kultury. Albert Camus Dżuma Ciekawe wypadki, które są tematem tej kroniki, zaszły w 194. r. […] W istocie, na pierwszy rzut oka Oran jest zwykłym miastem i niczym więcej jak prefekturą francuską na wybrzeżu algierskim. Miasto, trzeba przyznać, jest brzydkie. Wygląda spokojnie i dopiero po pewnym czasie można zauważyć, co je odróżnia od tylu innych miast handlowych pod wszystkimi szerokościami. Jakże wyobrazić sobie na przykład miasto bez gołębi, bez drzew i ogrodów, gdzie nie uderzają skrzydła i nie szeleszczą liście, miejsce nijakie, jeśli już wyznać całą prawdę? Zmiany pór roku czyta się tylkow niebie. Wiosnę oznajmia jedynie jakość powietrza lub koszyki kwiatów, które drobni sprzedawcy przywożą z okolicy: wiosnę sprzedaje się na targach. W lecie słońce zapala zbyt suche domy i pokrywa mury szarym popiołem; wówczas można żyć tylko w cieniu zamkniętych okiennic. Jesienią natomiast potop błota. Pięknie bywa tylko zimą. Najdogodniej można poznać miasto, starając się dociec, jak się w nim pracuje, jak kocha i jak umiera. W naszym małym mieście, może za przyczyną klimatu, wszystko to robi się razem, z miną jednako szaleńczą i nieobecną. To znaczy, że ludzie tu się nudzą i starają się nabrać przyzwyczajeń. Nasi współobywatele dużo pracują, ale zawsze po to, by się wzbogacić. Interesują się przede wszystkim handlem i zajmują się głównie, jak to sami nazywają, robieniem interesów. Oczywiście mają również upodobania do prostych radości, lubią kobiety, kinoi kąpiele morskie. […] Bardziej oryginalna w naszym mieście jest trudność, z jaką przychodzi tu umierać. Trudność nie jest zresztą właściwym słowem i raczej należałoby mówićo niewygodzie. Nigdy nie jest przyjemnie chorować, ale są miasta i kraje, które podtrzymują nas w chorobie, miasta i kraje, gdzie można w pewien sposób popuścić sobie cugli. Choremu trzeba łagodności, pragnie znaleźć jakieś oparcie, to naturalne. W Oranie jednak klimat, waga załatwianych interesów, błaha dekoracja, szybki zmierzch i jakość rozrywek — wszystko wymaga dobrego zdrowia. Chory czuje się tu bardzo samotny. Pomyślcie więc o kimś, kto ma umrzeć w pułapce, oddzielony od innych setkami ścian trzeszczących od żaru, gdy w tej samej chwili cała ludność rozmawia przez telefon lub w kawiarniach o wekslach, frachtach morskich i dyskontach. Zrozumiecie, jak niewygodna jest śmierć, nawet nowoczesna, jeśli zjawi się niespodzianie w skwarnym mieście. Albert Camus, Dżuma, Warszawa 1995