Want to make creations as awesome as this one?

Transcript

W roku 2021/2022 uczniowie trzech klas naszej szkoły oraz dwie uczestniczki zajęć rewalidacyjno - wychowawczych nauczania indywidualnego, brali udział w Ogólnopolskim Projekcie Edukacyjnym "Gramy Zmysłami".

Każdy zespół pracował pod okiem swojego nauczyciela. Co miesiąc realizowano założenia tematyczne, zgodnie z przyjętym przez organizatorów regulaminem. Zadaniem uczestników było tworzenie pomocy dydaktycznych, gier lub uczestnictwo w zajęciach, podczas których realizowano konkretny temat.

Październik - ścieżka sensoryczna.

Laura, uczestniczka zajęć rewalidacyjno - wychowawczych realizowanych podczas nauczania indywidualnego.Pani Ania, z którą ma zajęcia jest m.in. hortiterapeutą, stąd do realizacji zadań projektu wykorzystywała elementy naturalne, roślinne.

Paulina, uczestniczka indywidualnych zajęć rewalidacyjno - wychowawczych. Razem z Panią Marleną stworzyła leśną scieżkę sensoryczną. Paulina wykazała się dużą samodzielnością, segregując dary jesieni, a potem skrupulatnie je układając. Dotykania i stąpania nie było końca.

Ścieżką sensoryczną możemy poprowadzić uczniów wszędzie tam, gdzie sięga nasza wyobraźnia. W pracowni rękodzieła ważna jest tolerancja na różne materiały i faktury. W formie zabaw, wstępu do zajęć, czy przerwy szukamy "spacerując naszymi dłońmi", tego co lubimy, co jest przyjemne, co nam przeszkadza, co łatwiej lub trudniej chwycić. Doświadczamy i rozwijamy naszą wrażliwość dotykową.

Pani Joanna ma złote i zwinne ręce i swoją pasją do robienia rzeczy pięknych potrafi zaczarować swoich uczniów. W pracowni rękodzieła powstała nadmorska ścieżka sensoryczna "Wspomnienie lata".

W pracowni integracji sensorycznej, trzeba podążać śladami Pani Marlenki:))

Listopad - słuch

Jeszcze inne wrażenia słuchowe dają ziarna "wędrujące" po misce.

Tu Laura miała możliwość usłyszeć jaki dźwięk wydają poszczególne z nich, wsypywane do miski z różnej wysokości.

Ziarna roślin wykorzystane do stworzenia grzechotek.

Paulina podczas zajęć stworzyła słuchowe jajka niespodzianki. Zadanie wymagające precyzji przy napełnianiu poszczególnych z nich, np. grochem, monetami, czy kawałkami wykałaczek.

Pracownia gospodarstwa domowego to prawdziwa skarbnica doznań wielozmysłowych. Czekając na nasze wypieki, korzystamy z narzędzi multimedialnych i nasłuchujemy dźwięków jakie możemy usłyszeć w pracowni.

Weronika prezentuje grzechotki dźwiękowe wykonane z kolegami na zajęciach rękodzieła. Na nich zawsze powstaje coś niepowtarzalnego i na dodatek użytkowego. Grzechotki wykonane z rolek, w środku muszelki, skorupki, wykończone kolorowym papierem, tapetą, materiałem, drewnianymi patyczkami.

Zabawa polega na indywidualnym wyborze kolorowych karteczek, a nastepnie poprzez dobór klawiszy wygranie dźwięków. Dzięki temu stymulujemy słuch i ćwiczymy koordynację wzrokowo - ruchową.

Grudzień - wzrok.

Sala Doświadczania Świata w domowym zaciszu Laury. Za pomocą światełek podkreśliliśmy barwy atrybutów Świąt Bożego Narodzenia. Zyskały nie tylko oczy, ale i nos. Wszyscy wiemy jak pachnie świeżo ścięty świerk, pomarańcza, cynamon, szyszki, a nawet jabłka.

Paulina w poszukiwaniu wrażeń wzrokowych udała się do Sali Doświadczania Świata..

Organizacja swojego miejsca pracy i zadania to bardzo ważny element funkcjonowania każdego z nas na różnych płaszczyznach. W pracowni rękodzieła oprócz wykonania samej pracy ważne jest, aby się do niej przygotować. Czasami jest to naturalny proces, a czasem się tym bawimy. Przygotowaliśmy kostkę do gry oraz plansze z legendą, wg ktorej uczeń musi np. przygotować przybory. Doskonali w ten sposób pamięć i spostrzeganie.

Magiczna kula - mieni się kolorami dzięki brokatowi, który został wsypany do słoika z wodą i oliwką, przyciąga wzrok. Pomoc dydaktyczna, dzięki której możemy wspierać i wydłużać koncentarcję uwagi ucznia.

Szymek dzielnie segreguje klocki wg kolorów. Ruch, równowaga warunkują dobry rozwój wzroku.

Styczeń - dotyk

Również świat warzyw niesie ze sobą ogromne wrażenia, nie tylko smakowe ale i dotykowe. Hortiterapia to także ogród warzywny, tym razem przynieślimy jego namiastkę do domu. Różnorodność wielkości, kształtów i faktur.

Paulina ma za zadanie wykonać kolorowe cukierki, do których przycina materały i zawiązuje w nich szyszki. Wymaga to niezwykłej koncentracji i precyzji, a wybór materiału zależy od niej.

W naszym codziennym funkcjonowaniu, nikt nie zliczy ile doświadcza zmysł dotyku. Zatrzymujemy się dopiero przy tym co przyjemne lub nie. Taki moment refleksji pojawił się podczas wyrabiania ciasta w pracowni gospodarstwa domowego. Nie każdemu zadanie przypadło do gustu i niektórzy zrezygnowali z wyrabiania rogali:)Wiemy na pewno! Kuchnia to doskonała skarbnica oddziaływań wielozmysłowych.

Filc, niezwykle przyjemny materiał, z którego powstają jeszcze piękniejsze przedmioty. Można go ciąć w różnych kształtach, wielkościach i oklejać nimi np. puszki, które otrzymują "drugie życie". My przy okazji, poznajemy kolejną użytkową fakturę, której się nie wyrzekniemy w pracowni rękodzieła.

Frajda z malowaniem luster za pomocą pianki jest ogromna, a jednocześnie niełatwa! Ćwiczenia okrężne oburącz na podwieszonej platformie.

Luty - węch

Laura pozostaje wierna światu roślin. Tym razem poznaje zapach różany. Na zajęciach przygotowujemy sól do kąpieli z dodatkiem prawdziwych suszonych płatków różanych i naturalnego olejku różanego. Stymulując zmysł węchu korzystają dłonie, które zażywają wspaniałej aromatycznej kąpieli.

Wspomaganie zmysłu powonienia przy pomocy różnorodnych olejków eterycznych. Paulina sama wybiera zapach i wkrapla go do dyfuzora.

Mamy w szkole grę, w której rozpoznajemy zapachy. Mamy już je opanowane, dlatego tworzymy swoje pomysły. Tym razem stworzyliśmy zapachy kawy, cytryny, mięty i bazylii. Każdy musiał dać swoją propozycję, co było chyba najtrudniejsze, a potem już tylko wąchanie.

W pracowni rękodzieła najpierw uszyliśmy poduszeczki, które wypełniliśmy wsadem, a następnie skropiliśmy je różnorodnymi zapachami. Zapakowane w woreczki będą slużyły do stymulacji węchu.

Dzieci do "wywąchania" zadania zasłoniły oczy opaskami. Zadanie polegało na odgadnięciu jaki owoc lub warzywo mają w ręku, rozpoznając je po zapachu. Nie było to łatwe zadanie. Jedno jest pewne, wszystko pachnie inaczej, gdy zamkniemy oczy - spróbujcie!

Marzec - smak

Owoce są doskonałą pomocą dydaktyczną, zarówno pod względem smakowym, jak i wizualnym. Specjalnie dla Laury zostały przygotowane owocowe lizaki. Laura póbowała ich zarówno w naturalnej odsłonie smakowej, a także z dodatkiem miodu. Miał on duże znaczenie zwłaszcza w przypadku lizaka cytrynowego:)

Paulina bawiła się łącząc ze sobą różne smaki. Robiła to samodzielnie wedle uznania i zdobywanych w trakcie doświadczeń.

W naszej szkolnej pracowni trudno skupić się na jednym zmyśle. Bo jest kolor i zapach, no i to co tygryski lubią najbardziej ...smak. Tym razem pracowaliśmy nad twarożkiem. Doprawiony uśmiechem, miłością i oczywiście smakowitą rzodkiewką, cebulką, szczypiorkiem. Na koniec najważniejsza...degustacja! Smak dzieciństwa zachowany w pamięci i naszych ustach:)

W pracowni kuchennej uczniowie przygotowali szaszłyki owocowo - warzywne oraz sałatki. Smacznie, zdrowo i kolorowo.

Dzieci losują klocek, który dokładają do planszy o tym samym kolorze, na której znajduje się "coś dla podniebienia"również w tej samej kolorystyce. Następnie nazywają co będą próbować i określają poznany smak.

Kwiecień - Sensoryczny spacer

Cudze chwalimy...Laura podczas spaceru w swojej najbliższej okolicy znalazła tyle kolorów i zapachów, a wszystko zebrała w małym koszyczku.

Paulina wybrała się na spacer, w poszukiwaniu najdrobniejszych kwiatów, ale spotkała też drzewa, które poprosiła o dobrą energię tuląc się do nich.

Kolejna grupa doceniła najbliższe otoczenie. Każdy znalazł coś dla siebie: zapach skoszonej trawy roztarty w dłoniach, bukiet mleczy, czy też pielęgnacja kwiatów w ogródku to ich wielozmysłowy spacer.

Uczniowie podczas zajęć z ogrodnictwa. Przekopywali ziemię, przesadzali wcześniej wysiane sadzonki Aksamitek. Bezpośredni kontakt z ziemią, bez użycia rękawic wzmocnił odbiór wrażeń dotykowch.

Najmłodsi dotarli aż nad jezioro! Podziwiali kaczki, sprawdzali wydolność płuc dmuchając dmuchawce, szukali skarbów w piasku na plaży, a wrócili w złotych koronach zdobywców niesamowitych wrażeń.

Maj - sensoryczna plastyka

Laura sprawdza konsystencję podłoży...ziemia, żwir i keramzyt. Oddają inne wrażenia dotykowe będąc osobno, inne, gdy je zmieszamy, a jeszcze inne gdy wszystkie podlejemy wodą i stworzymy pewną, lepką i brudzącą masę zwaną potocznie ...błotkiem:)

Wiosenny obraz malowany palcami, ozdobiony kwiatami z papieru. Autor : Paulina

Galaretka, którą nie łatwo było ujarzmić w rękach., sprawdziła się jako materiał sensoplastyczny. Mimo że wymykała się spod kontroli trafiła do pucharków, ciesząc nie tylko oko, ale i podniebienia łacuchów.

Masa slime...potocznie zwana glutkiem...dla nas to sensoryczne wyzwanie..nie każdy ma chęci, aby zanurzyć w niej ręce. Jak widać jedni decydują się, tylko do wysokości palców, a inni kulają z niej pączki:))

W sali terapii SI znów kolorowo! Farbowanie ryżu, pieczołowite mieszanie i napełnianie rękawic, sprawiło wiele radości, wzmocniło wytrwałość, skupienie uwagi, a przede wszystkim dostarczyło bodźców dotykowych.

Dziękujemy !