Interactive image

Ho, ho, ho! Witajcie moi kochani.Niedawno odbyłem magiczną wyprawę do Szkoły Podstawowej w Maszkowicach. Pozwólcie mi opowiedzieć o wspaniałych dzieciach i nauczycielach, których tam spotkałem.

Oh i starszaki! Od trzeciej klasy wymaga się już dużej odpowiedzialności. Na szczęście mogłem być z nich zadowolony i nagrodzić prezentami.

Pierwszy prezent dostała najgrzeczniejsza dziewczynka w całej szkole. Tak się złożyło, że okazała się nią być sama Pani Dyrektor.

Klasa pierwsza. Ho, ho. ho! Ach te gagatki. Na szczęście wszyscy byli grzeczni i dostali śliczne prezenty.

Klasa druga, na mojej liście grzecznych dzieci, znajduje się na samym szczycie. Nikt nie musiał się obawiać, że nie zasłużył na prezent.

W tym dniu wszyscy powitali mnie ubrani na czerwono. Co za wspaniała niespodzianka! Podobno czekając, ćwiczyli mikołajowe piosenki, powtarzali wiersze i rymowanki. Słuchali również opowiadań o świętym Mikołaju z Mirry.

Dla najmłodszych moja wizyta była szczególnie ważna. Ho, ho, ho! Mikołaj w szkole, co za heca.

Moje dwie niezastąpione pomocnice. Dalia i Anastazja spisały się wyśmienicie. Elfy uważajcie, macie konkurencję!

Na pożegnanie maluchy zaśpiewały dla mnie "Ding dong". To był cudowny czas.

Nie mogłem uwierzyć jak pięknie przywitały mnie dzieci z najmłodszych klas. Te kochane urwisy sprawiły mi szczególną radość swoim występem.

Kiedy już szykowałem się do wyjścia, okazało się, że również dzieci ze starszych klas postanowiły mnie przywitać. Przyznam, że byłem bardzo wzruszony ich powitaniem.

Na koniec powitali mnie wyrośnięci uczniowie z klasy ósmej. To Ci dopiero, prawie dorośli i nadal wierzą w Mikołaja. Bardzo mnie to cieszy!

Przejście z trzeciej do czwartek klasy to ogromne wyzwanie, te dzieciaki naprawdę zasłużyły na swoje prezenty.

Moje urwisy z klasy piątej. Bardzo cieszyłem się na ich widok, nawet przymknąłem oko na to, że niektórzy mieli kilka wybryków na sumieniu. Jednak Mikołaj dobrze wie, że czasem trzeba troszkę popsocić. HO! HO! HO!

Jak widzę uśmiechy na twarzach dzieci ze szkoły w Maszkowicach, moje stare serce się raduje.

Moi drodzy, nie możemy zapomnieć również o wspaniałych nauczycielach ze szkoły w Maszkowicach. Wszyscy oczywiście zajmowali najwyższe pozycje na liście grzecznych dzieci.

Prezentację przygotował Św. Mikołaj we współpracy z p. Barbarą Świechowską i Barbarą Drabik.

Pani Mikołajowa powiedziała mi kiedyś mądre słowa: Życie jest cudem, a nauczyciel powinien być przygotowywany do bycia medium dla tego cudu.

Nauczycie również byli w cudownych nastrojach. Mam nadzieję drogie dzieci, że żaden nie zechciał zrobić Wam kartkówki w tym szczególnym dniu! Bo mieliby wtedy ze mną do czynienia!

A to ci niespodzianka! Nawet nauczyciele ubrali się w mikołajowe stroje. Jeszcze trochę, a pomyliłbym ich z elfami i zabrał ze sobą do fabryki zabawek.

Ojej, jakby Pani Mikołajowa zobaczyła jakie urodziwe są Panie Nauczycielki w szkole w Maszkowicach pewnie byłaby troszkę zazdrosna.

Och, jakie piękne dekoracje! Wszyscy własnoręcznie przystroili szkołę z okazji mojego przybycia. Za takie cudeńka z całą pewnością zasłużyli na piękne prezenty.