ZARAZA MOROWA

ZARAZA MOROWA

Zosia Szilagyi

W 1347 roku dżuma pojawiła się w Europie. W 1348 roku zaczęłą uśmiercać ludzi na Wyspach Brytyjskich. Przerażony lud nie wiedział kogo i kiedy zabierze śmierć. Pewien włoski kronikarz zapisał: POJAWIAJĄ SIĘ OBRZĘKŁE GUZY W PACHWINACH I POD PACHAMI. OFIARA ZACZYNA PLUĆ KRWIĄ I W TRZY DNI UMIERA.

Z guzów zwanych dymienicznymi sączyła się ropa i leciała krew. Na skórze wyskakiwały czarnofioletowe plamy. Stąd wzięła się dla dżumy potoczna nazwa "czarna śmierć". Istniała też dżuma płucna, która skrócała cierpienie chorego w bardzo prosty sposób - zabijała jeszcze szybciej.

Na chorobę najczęściej chorowały dzieci. Powód jest prosty - dorosły człowiek zwykle przechodził różne choroby zakaźne , a dzieci nie zdążyły tego zrobić, dlatego nie miały tak dużej odporności. Niektórzy uważali, że to dla nich kara...

Pewien kaznodzieja wyjaśnił, że może być tak że dzieci spotyka kara z niebios za to, że zapomniały chodzić do kościoła albo nie były posłuszne swoim ojcom i matkom. Bóg zsyła na dzieci plagę i zabija je - co widzicie każdego dnia - gdyż wedle odwiecznych praw dziecko, które się buntuje, zasługuje na śmierć!

Ówcześni lekarze nie znali przyczyn choroby, więc nie wiedzieli jak ją unicestwić. Ludzie myśleli, że można zachorować w następujące sposoby:

• poprostu patrząc na chorego
• wdychając powietrze, w którym kryły się bakterie zarazy
• pijąc wodę z zatrutych studni

Nie mieli jednak racji.We Francji twierdzono, że wodę zatruwają Anglicy, w Hiszpanii oskarżono o to samo Arabów. W Niemczech podejrzanych zatruwaczy zamykano w beczkach i spławiano rzeką.

Sposoby leczenia różnych chorób, były nie do przyjęcia. Aż trudno uwierzyć co lekarze wymyślali!Było to np.:

• na ból zęba najlepiej nosić na szyi dziób sroki,
• dla uleczenia szaleństwa należy wywiercić dziurę w czaszcze, aby wypuścić diabła.

Zaraza morowa, to dla nich jednak była inna bajka... Lekarze wymyślili na nią takie sposoby, jak:

• rzucać na ogień wonne zioła dla oczyszczenia powietrza,
• usiąść w rynsztoku, aby złe morowe powietrze zostało przegnane przez gorszy smród,
• pić miksturę z 10 letniej melasy,
• łykać szmaragdy zmielone na proszek,

• zażywać arszenik, który był BARDZO trujący,
• puszczać choremu krew,
• wybić wszystkie psy i koty w mieście,
• ogolić brzuchy rzywym kurczakom i przytykać je do obrzękłych miejsc,
• maszerować od miasta do miasta, biczując się.

Lekarze badali mocz swoich pacjentów. Jeśli była w nim krew, nie wierzyli, że zarażony może jeszcze wyzdrowieć... Bogaci ludzie uciekali z miasta na wieś i w ten sposób ratowali swoje życie, jednak biedniesi ludzie zostawali w miastach i umierali. Prawdziwa przyczyna choroby, to pchły, które są przenoszone przez szczury. Działa to w następujący sposób:1. Szczur, na który są pchły umiera,2. Pchły uciekają ze swojego nieżywego żywiciela,3.Nie mogą znaleźć nowego szczura, więc przeskakują na człowieka,4.Człowiek też umiera, więc przeskakują na inną osobę.

Na Sycylii, ludzie myśleli, że śmierć morowa objawia się w postaci czarnego psa. Wielu ludzi twierdziło, że widziało go na własne oczy.

W Skandynawi ludzie widywali śmierć pod postacią morowej dziewicy. Wyfruwała ona z ust zmarłego i przenosiła się w postaci płomyka do następnego domu.

Na litwie dama machała czerwoną szarfą przez okno, zapraszając śmierć do środka. Podobno pewien człowiek, gdy zobaczył tę szarfę, uciął pani rękę. Umarł, ale ocalił całe miasto. Szarfę przechowywano przez wiele lat w miejscowym kościele.

Niektórzy uważali, że najlepszym sposobem pokonania dżumy jest wypędzienie z siebie diabła. Grupy liczące ok.200 pokutników, maszerowały przez całą Europę. Wszyscy biczowali siebie nawzajem przez 33 dni-co odpowiadało liczbie lat, jakie Chrystus przeżył na Ziemi. Oprócz bicia się biczami umartwiali się również w inne sposoby, np.:

• nie golenie się,
• nie mycie się,
• nie zmienianie ubrania,
• nie spanie w łóżku,
• nie rozmawianie z kobietami.

Na początku ludzie obwiniali duchownych o kleskę zarazy, jednak postraszono ich zakazem biczowania i przestraszyli się na tyle, że znaleźli innego "winowajcę" - Żydów. Napadali dzielnice żydowskie i mordowali wszystkich. Żydzi pozbawiali flagelantów całej pzyjemności, gdyż sami w pewnym momencie podpalali swoje domy w akcie zbiorowego samobójstwa. Owego roku w Moguncji zginęło ich 6000, a z 3-tysięcznej społeczności Żydów w Erfurcie N I K T nie przeżył.

Arabscy lekarze byli prawdziwymi profesjonalistami. Ich metody były o wiele mniej inwazyjne, niż lekarzy europejskich. Nie mogli wręcz uwierzyć co się dzieje w Europie. Jest pewna historia, o lekarzu, który świetnie pomagał wyjść ludzio z najróżniejszych schorzeń. Przyszedł jednak lekarz z Europy i wszystko zepsuł.

DZIĘKUJĘ ZA UWAGĘ!

LOREM IPSUM DOLOR SIT AMET

NO LOREM

NO LOREM

NO LOREM

78%

LOREM IPSUM DOLOR SIT AMET

Pellentesque diam, sodales et eget erat feugiat ultricies.

AUTHOR'S NAME

Lorem ipsum dolor sit amet consectetur adipiscing

Lorem ipsum dolor

write your title here

Lorem ipsum dolor sit amet

Lorem ipsum dolor sit amet

Lorem ipsum dolor sit amet

Lorem ipsum dolor sit amet consectetur adipiscing porttitor dictum vitae...

Lorem ipsum dolor sit amet consectetur, a varius lacinia est neque nibh porttitor dictum vitae

Lorem ipsum dolor sit amet consectetur adipiscing elit fames elementum, porttitor dictum vitae

THANKS

www.loremipsum.com

123 456 7890

mail@lorem.com