Wierzyński
Aleksandra Woźniak
Created on April 18, 2021
More creations to inspire you
SLYCE DECK
Personalized
LET’S GO TO LONDON!
Personalized
ENERGY KEY ACHIEVEMENTS
Personalized
HUMAN AND SOCIAL DEVELOPMENT KEY
Personalized
CULTURAL HERITAGE AND ART KEY ACHIEVEMENTS
Personalized
DOWNFALLL OF ARAB RULE IN AL-ANDALUS
Personalized
ABOUT THE EEA GRANTS AND NORWAY
Personalized
Transcript
O sztuce optymizmu... patrzymy na świat przez pryzmat twórczości Kazimierza Wierzyńskiego.
Witalistyczne celebrowanie istnienia w literaturze może przejawiać się w różnych formach, realizować się w rozmaitych emocjonalnych rejestrach i uruchamiać napięcia w różnych zakresach natężeń. Żaden z polskich poetów dwudziestolecia nie wyraził radości i zachwytu samym faktem istnienia z taką intensywnością i w tak jasnej zarazem, beztroskiej i zabawowej formie, jak zdołał to uczynić Kazimierz Wierzyński.
WITALIZM
ŻYCIOWY OPTYMIZM ENERGIA ŻYCIOWA
Zastanów się... w jakich doświadczeniach odnajdujesz satysfakcję, którą można by określić mianem witalistycznej radości?
Pochodził z Drohobycza, miasta rozsławionego w polskiej literaturze dokonaniami innego pisarza – Brunona Schulza. W czasie I wojny światowej był żołnierzem Legionu Wschodniego, po jego rozwiązaniu został wcielony do armii austriackiej. W 1915 roku trafił do obozu jenieckiego, w którym przebywał do 1918 roku. Po wydostaniu się z niewoli zdołał jesienią 1918 roku dotrzeć do Warszawy. W stolicy włączył się w działania grupy skupionej wokół kawiarni „Pod Picadorem”, szybko stał się jednym z wielkiej piątki skamandrytów.
Kazimierz Wierzyński zasługuje zapewne na miano jednego z najpopularniejszych polskich poetów pierwszej połowy XX wieku. W odbiorze twórczości Wierzyńskiego uderza pewna fragmentaryczność. Czytelników zjednał sobie swoimi wczesnymi wierszami, utrzymanymi w poetyce ekstatycznego witalizmu, niefrasobliwej zabawy, alogiczności, manifestacyjnej infantylności, gry z istnieniem i w istnienie. I to one przede wszystkim zdefiniowały poetycki wizerunek Wierzyńskiego w oczach najliczniejszego kręgu odbiorców.
Kazimierz Wierzyński 27.08.1894–13.02.1969
skamandryta «poeta z polskiej grupy literackiej utworzonej w 1920 r., skupiającej się wokół pisma "Skamander"» -SJP PWN
Zielono mam w głowie i fiołki w niej kwitną,Na klombach mych myśli sadzone za młodu,Pod słońcem co dało mi duszę błękitną I które mi świeci bez trosk i zachodu. Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukietyRozdaję wokoło i jestem radosną Wichurą zachywytu i szczęścia poetyCo zamiast człowiekiem powinien być wiosną!
"Zielono mam w głowie"KAZIMIERZ WIERZYŃSKI
ANALIZA WIERSZA
1. Ile jest: zwrotek i sylab? Czy występują rymy?
Utwór jest wierszem regularnym, sylabicznym. Składa się z dwóch strof i w całości napisy jest dwunastozgłoskowcem. Przeważają w nim rymy żeńskie
2. Jakie środki stylistyczne występują w utworze?
W warstwie stylistycznej wiersza odnaleźć można przede wszystkim metafory („rozdawać uśmiech”, „klomby myśli”), które w poetycki sposób oddawać mają nastój, jaki panuje w utworze. Podobno rolę przyjmują epitety („dusza błękitna”). W wierszu poeta zastosował również personifikację – nadał więc zjawisku bądź rzeczy cechy ludzkie („wichurą”, „wiosną”).
1. Co oznacza związek frazeologoiczny "mieć zielono w głowie"?
Związek frazeologiczny „mieć zielono w głowie” służy określeniu osoby o niepoukładanych jeszcze przemyśleniach życiowych, niedojrzałej, dziecinnej, beztroskiej – podobnym związkiem frazeologicznym jest „mieć pstro w głowie”, który opisywać ma dokładnie te same cechy.
2. W jakim nastroju jest podmiot liryczny i w jakim może być wieku?
Podmiot w utworze opisuje siebie i swoje uczucia. Od początku wiersza dostrzec można, że osoba mówiąca w wierszu posiada doskonały nastrój – za sprawą środków stylistycznych chce podzielić się nim z czytelnikiem. Podmiot liryczny prezentuje się jako osoba młoda duchem, co tłumaczą metafory obecne w drugim wersie: na klombach mych myśli sadzone za młodu
3. Dlaczego na "klombach myśli" rosną fiołki? Co oznacza związek frazeologiczny "mieć fioła na czyimś punkcie"?
Używając sformułowania „zielono mam w głowie” podkreśla swój stan emocjonalny. Dla podkreślenia swoich emocji podmiot liryczny dodaje „i fiołki w niej rosną”. Fiołki to kwiaty, które często stanowią odniesienie do szalonych myśli czy euforii (stąd m.in. zwrot „ma fioła na czyimś punkcie”). Obecne w wersie pierwszym fiołki miały dostać posadzone w umyśle podmiotu lirycznego za czasów jego młodości. Klomby rozumieć należy jako specjalną przestrzeń służącą do sadzenia kwiatów. Tym samym na poczucie radości zostało przeznaczone specjalne miejsce – od młodych lat podmiotu lirycznego do chwili formułowania swoich myśli w utworze znajdowały się tam, a obecne emocje wyzwoliły możliwość ich ponownego przywołania.
4. Jaka jest korelacja natury i nastroju podmiotu lircznego?
od słońcem co dało mi duszę błękitną i które mi świeci bez trosk i zachodu. Zarówno wzmianka o słońcu jak i metafora „dusza błękitna” odnoszą się do poetyckiej wizji pogodnego nieba. Słońce, które opisuje osoba mówiąca w wierszu świeci nieustannie – z tego też powodu niebo jest czyste, nie spowijają go żadne chmury ani troski. Z wersów można dowiedzieć się również, że nie zachodzi. Im dłużej będzie trwał dobry humor podmiotu lirycznego, tym dłużej dostrzegał będzie on świat jako bezpieczny, spokojny i radosny.
5. Czy podmiot liryczny chce się dzielić swoją radością?
Podmiot liryczny chce dzielić się z innymi ludźmi swoją radością. Stara się obdarować nią wszystkie napotkane osoby. Bardziej szczegółowo niż w strofie poprzedniej opisuje swoją postać. Nazywa się „wichurą zachwytu” i „wichurą szczęścia poety”. Swoją radość odnosi więc nie tylko do entuzjazmu szczęśliwego człowieka, ale również do entuzjazmu poety w czasie tworzenia. Oba epitety dotyczą emocji poety, które związane są z poczuciem stabilizacji, bezpieczeństwa i beztroski.
6. Dlaczego podmiot liryczny chce być określany wiosną?
Ostatni wers utworu również łączy się z wersem pierwszym. Gdy podmiot liryczny stwierdza, że powinien być określany nie człowiekiem – a wiosną, pozostaje w tematyce, którą wplótł do utworu od samego początku. Skojarzenia związane ze słońcem, zielenią, bukietem, wichurą czy kwiatami związane są bezpośrednio z wiosną. Dzięki tej metaforze poeta stworzył równocześnie opis uczuć, opis emocji, którymi chce się podzielić z innymi ludźmi, ale także szczegółowy, poetycki opis wiosny. Podmiot liryczny deklaruje, że nie musi martwić się o przyszłość ani troszczyć o swoje losy. Może więc powrócić do młodości i cieszyć się chwilą. Warstwa znaczeniowa utworu skupiona jest na kolorze zielonym – związanym z wiosną. Kolor zielony w wielu przypadkach oznacza odrodzenie i dojrzewanie: poczucie tych zjawisk towarzyszy podmiotowi lirycznemu – czuje nagły przypływ energii, młodzieńczą radość i nadzieję.
INTERPRETACJA WIERSZA
Leżę na łące, Nikogo nie ma: ja i słońce. Ciszą nabrzmiałą i wezbraną Napływa myśl: - To pachnie siano. Wiatr ciągnie po trawach z szelestem, A u góry Siostry moje, białe chmury, Wędrują na wschód. Czy nie za wiele mi, że jestem?
Na łąceKAZIMIERZ WIERZYŃSKI
1. Przedstaw swoimi słowami sytuację liryczną z wiersza.
Osoba mówiąca leży samotnie na łące, słyszy szum wiatru, szelest traw, patrzy na słońce i płynące po niebie chmury, czuje zapach siana.
2. Jakie refleksje o rzeczywistości ukazanej w wierszu wyraża podmiot liryczny i jaka atmosfera tej refleksji towarzyszy?
Człowiek wszystkimi zmysłami chłonie spokój i piękno natury. Poddaje refleksji swoje istnienie na świecie i cieszy się życiem w harmonii z nim. Tej refleksji towarzyszy atmosfera letniego lenistwa („Leżę na łące, / Nikogo nie ma: ja i słońce”) i zachwytu pełną spokoju przyrodą.
3. Podmiot liryczny nazywa chmury „siostrami”. Co to mówi o jego relacjach ze światem?
Czuje się częścią świata natury.
4. Jakimi zmysłami podmiot liryczny odbiera wrażenia? Zacytuj informujące o tym fragmenty utworu.
Podmiot liryczny odbiera wrażenia wszystkimi zmysłami: wzrokiem – „chmury wędrują”; węchem – „pachnie siano”; słuchem – „ciszą nabrzmiałą”; dotykiem – „leżę na łące”.
5. Jaki charakter ma pytanie zawarte w ostatnim wersie? Jaką postawę życiową ujawnia?
Jest to pytanie retoryczne. Wyraża radość z samego faktu istnienia.