Want to make creations as awesome as this one?

Transcript

Cuda Elizeusza

Czy potrafimy każdego dnia dostrzec działanie Boga?

kliknij na ludka

Obecnie trudno dostrzec działanie Boga w świecie. Nieustanny pośpiech, liczne zadania, codzienne troski i problemy powodują, że nie ma czasu na modlitwę i czytanie słowa Bożego. Prowadzi to niestety do utraty "wzroku wewnętrznego" - oczy duszy - które pozwalają zobaczyć, że Pan Bóg działa w życiu każdego z nas.

Dziś spotkamy człowieka, który pomógł ludziom w rozpoznaniu znaków Bożego działania. To prorok Elizeusz, uczeń proroka Eliasza.

Płaszcz, w istocie ubranie wierzchnie, w tamtym czasie był symbolem władzy. Ktoś, kto go posiadał i zarzucał go na inną osobę, przekazywał mu swoją moc i misję. Prorocki płaszcz Eliasza otrzymał Elizeusz. Nowo powołany prorok otrzymał misję zmagania się o czystość wiary w Jedynego Boga, jaką wcześniej rozpoczął jego mistrz, prorok Eliasz.

Imię ELIZEUSZ w jęz. hebrajskim oznacz "Bóg pomógł". Płaszcz, w tamtym czasie był symbolem władzy. Ktoś, kto go posiadał i zarzucał go na inną osobę, przekazywał mu swoją moc i misję. Prorocki płaszcz Eliasza otrzymał Elizeusz. Nowo powołany prorok otrzymał misję zmagania się o czystość wiary w Jedynego Boga, jaką wcześniej rozpoczął jego mistrz, prorok Eliasz.

Oto kilka faktów z życia Elizeusza:

  • uzdrowienie króla Naamana

  • odtrucie wody

  • przepowiednia narodzin syna

  • rozmnożenie oliwy

  • wskrzeszenie chłopca

  • rozmnożenie chleba

Naaman, wódz wojska króla Aramu, był trędowaty. Kiedyś podczas napadu zgraje Aramejczyków zabrały z ziemi Izraela młodą dziewczynę, którą przeznaczono do usług żonie Naamana. Ona rzekła do swojej pani: «O, gdyby pan mój udał się do proroka, który jest w Samarii! Ten by go wtedy uwolnił od trądu». Więc Naaman przyjechał swymi końmi i swoim powozem, i stanął przed drzwiami domu Elizeusza. Elizeusz zaś kazał mu przez posłańca powiedzieć: «Idź, obmyj się siedem razy w Jordanie, a ciało twoje będzie takie jak poprzednio i staniesz się czysty!» Rozgniewał się Naaman i odszedł ze słowami: «Przecież myślałem sobie: Na pewno wyjdzie, stanie, następnie wezwie imienia Pana, Boga swego, poruszywszy ręką nad miejscem [chorym] i odejmie trąd. Pełen gniewu zawrócił, by odejść. Lecz słudzy jego przybliżyli się i przemówili do niego tymi słowami: «Gdyby prorok kazał ci spełnić coś trudnego, czy byś nie wykonał? O ileż więc bardziej, jeśli ci powiedział: Obmyj się, a będziesz czysty?» Odszedł więc Naaman i zanurzył się siedem razy w Jordanie, według słowa męża Bożego, a ciało jego na powrót stało się jak ciało małego dziecka i został oczyszczony.Wtedy wrócił do męża Bożego z całym orszakiem, wszedł i stanął przed nim, mówiąc: «Oto przekonałem się, że na całej ziemi nie ma Boga poza Izraelem! (2 Krl 5, 1-3.9-15a)

Mieszkańcy miasta [Jerycho] mówili do Elizeusza: «Patrz! Położenie miasta jest miłe, jak ty, panie mój, widzisz, lecz woda jest niezdrowa, a ziemia nie daje płodów». On zaś rzekł: «Przynieście mi nową misę i włóżcie w nią soli!» I przynieśli mu. Wtedy podszedł do źródła wody, wrzucił w nie sól i powiedział: «Tak mówi Pan: Uzdrawiam te wody, już odtąd nie wyjdą stąd ani śmierć, ani niepłodność». Wody więc zostały uzdrowione aż po dzień dzisiejszy – według słowa, które wypowiedział Elizeusz. (2 Krl 2,19-22)

Pewnego dnia Elizeusz przechodził przez Szunem. Była tam kobieta bogata, która zawsze nakłaniała go do spożycia posiłku. Ilekroć więc przechodził, udawał się tam, by spożyć posiłek. Powiedziała ona do swego męża: «Oto jestem przekonana, że świętym mężem Bożym jest ten, który ciągle do nas przychodzi. Przygotujmy mały pokój na górze, obmurowany, i wstawmy tam dla niego łózko, stół, krzesło i lampę. Kiedy przyjdzie do nas, to tam się uda». Gdy więc pewnego dnia Elizeusz tam przyszedł, udał się na górę i tam ułożył się do snu.I powiedział do Gechaziego, swojego sługi: «Zawołaj tę Szunemitkę!» Zawołał ją i stanęła przed nim. Rzekł do niego: «Proszę, powiedz jej: Oto podjęłaś dla nas te wszystkie starania. Co można uczynić dla ciebie? Czy może przemówić słowo za tobą do króla lub do dowódcy wojska?» Odpowiedziała: «Ja mieszkam pośród swego ludu». Mówił dalej: «Co więc można uczynić dla niej?» Odpowiedział Gechazi: «Niestety, ona nie ma syna, a mąż jej jest stary». Rzekł więc: «Zawołaj ją!» Zawołał ją i stanęła przed wejściem. I powiedział: «O tej porze za rok będziesz pieściła syna». Odpowiedziała: «Ach, [mężu Boży], panie mój! Nie oszukuj służebnicy twojej!» Potem kobieta poczęła i urodziła syna o tej samej porze, po roku, jak jej zapowiedział Elizeusz. (2 Krl 4, 8-17)

Pewna kobieta spośród żon synów prorockich zawołała do Elizeusza tymi słowami: «Twój sługa, a mój mąż, umarł. A ty wiesz, że twój sługa bał się Pana. Lecz lichwiarz przyszedł, aby zabrać sobie dwoje moich dzieci na niewolników». Elizeusz zaś rzekł do niej: «Co mógłbym uczynić dla ciebie? Wskaż mi, co posiadasz w mieszkaniu?» Odpowiedziała: «Służebnica twoja nie posiada niczego w mieszkaniu prócz oliwy, którą bym się mogła namaścić». On zaś rzekł: «Idź, pożycz sobie z zewnątrz naczynia od wszystkich twoich sąsiadów, naczynia puste, i to niemało. Następnie wrócisz, zamkniesz drzwi za sobą i za synami i będziesz nalewała do tych wszystkich naczyń, a wypełnione odstawisz». Odeszła więc od niego. Następnie zamknęła drzwi za sobą i za swoimi synami. Ci jej donosili naczynia, a ona nalewała. Kiedy naczynia się napełniły, rzekła do swego syna: «Przynieś mi jeszcze naczynie!» Odpowiedział jej: «Już nie ma naczyń». Wtedy oliwa przestała płynąć. Poszła więc kobieta oznajmić mężowi Bożemu, który powiedział: «Idź, sprzedaj oliwę, zwróć twój dług, z reszty zaś żyj ty i twoi synowie!» (2 Krl 4, 1-7)

Chłopiec dorastał. Pewnego dnia wyszedł do swego ojca, do żniwiarzy, i odezwał się do ojca: «Moja głowa! Moja głowa!» On zaś rozkazał słudze: «Zabierz go do matki!» Zabrał go i zaprowadził do jego matki. Pozostał on na jej kolanach aż do południa i umarł. Wtedy weszła ona i położyła go na łóżku męża Bożego, zamknęła za sobą drzwi i wyszła. Kiedy przyszła do męża Bożego na górę, ujęła go za nogi. A Gechazi przybliżył się, żeby ją odsunąć. Lecz mąż Boży powiedział: «Zostaw ją, bo dusza jej w smutku pogrążona, a Pan zakrył to przede mną i nie oznajmił mi». Ona zaś rzekła: «Czy ja prosiłam pana mojego o syna? Czyż nie powiedziałam: Nie oszukuj mnie?» Elizeusz wszedł do domu, a oto na jego łóżku chłopiec leżał martwy. Wszedł, zamknął drzwi za sobą i modlił się do Pana. Następnie przyłożył twarz swoją do jego twarzy, oczy swoje do jego oczu, dłonie swoje do jego dłoni – i pochylony nad nim pozostawał tak, aż się rozgrzało ciało chłopca. Wtedy chłopiec otworzył oczy. (2 Krl 4, 18-21.27-28.32-35)

Pewien człowiek przyszedł z Baal-Szalisza, przynosząc mężowi Bożemu chleb z pierwocin, dwadzieścia chlebów jęczmiennych i świeże zboże w worku. On zaś rozkazał: «Podaj ludziom i niech jedzą!» Lecz sługa jego odrzekł: «Jakże to rozdzielę między stu ludzi?» A on odpowiedział: «Podaj ludziom i niech jedzą, bo tak mówi Pan: Nasycą się i pozostawią resztki». Położył więc to przed nimi, a ci jedli i pozostawili resztki – według słowa Pańskiego. (2 Krl 4, 42-44)

Na początku zastanawialiśmy się, czy w naszym życiu dostrzegamy działanie Boga poprzez znaki i cuda. Prorok Elizeusz czyniąc cuda udowadniał, że Bóg troszczy się o swój naród i innych ludzi (wódz Naaman był Aramejczykiem). Również dziś troszczy się o nas, jednak często tego nie dostrzegamy. Przeczytaj świadectwo o uzdrowieniu Antosi

Czy patrząc na piękno przyrody, na góry, morze, kwiaty pamiętasz, że są dziełem Boga?

Czy dostrzegasz, że niczego Ci nie brakuje, że nie jesteś głodny, masz dom i najbliższych? Czy pamiętasz, aby Panu Bogu dziękować za to, co masz?

Gdyby ludzie mieli w sobie więcej wiary, to Bóg czyniłby więcej cudów. Gdy Jezus uzdrawiał powtarzał, że to właśnie wiara czyni cuda.

"Idź, twoja wiara cię uzdrowiła." (Łk 17, 19)

Na koniec

Do zeszytu: "Oto przekonałem się, że na całej ziemi nie ma Boga poza Izraelem!" 2 Krl 5, 15