Want to make creations as awesome as this one?

Transcript

Co można zrobić w ostatnich dniach przed egzaminem? Obgryzać paznokcie i zaklinać los? Machnąć na wszystko ręką i myśleć : "coś tam przecież umiem"? Nie. Ostatnie dni można całkiem sensownie wykorzystać...

NIE ZMARNUJ ostatnich dni!

EGZAMIN

Jeśli zgadzasz się z chociaż jednym z tych stwierdzeń to ... grubo się mylisz! I szukasz dla siebie łatwych usprawiedliwień. Przestań wymyślać wymówki, tylko weź się w garść i działaj tak, abyś mógł potem powiedzieć : dałem z siebie wszystko i nie zmarnowałem czasu!

Czy uważasz, że ...- Nie ma sensu uczyć się w ostatniej chwili, bo wszystko się człowiekowi pomiesza?- Z takiej nauki na łapu-capu i tak człowiek potem nie skorzysta?- Nie wolno siadać do książek na trzy dni przed egzaminem?- Najgorsze jest przepytywanie, bo to człowieka zdenerwuje, a nic nie daje?

Miesiąc to jeszcze duuużo czasu. Nie zmarnuj go. Weź się w garść i działaj!

  • Uporzadkować notatki, książki, zgromadzić wszystkie potrzebne rzeczy w jednym miejscu.
  • Czytać spisy treści w podręcznikach, one sa jak rachunek sumienia.
  • Razem z kolegą/koleżanką urzadzić wielkie przepytywanie i notować zagadnienia do których musisz jeszcze wrócić.
  • Zapamiętywać graficzny obraz tego, czego się nauczyłeś (tabele, wykresy, całe strony w podręczniku).

W ostatniej chwili warto :

  • Kartkować notatki i podręczniki. Albo zaglądać na chybił trafił i wymieniać wszystko, co kojarzy ci się z tematem.
  • a dopiero teraz pomyśl, z czego się o tym uczyłeś, jak wyglądała ta strona, gdzie wtedy siedziałeś. I przypomnisz sobie tę informację.
  • zaśpiewaj sobie coś głośno
  • zrób kilka skłonów, przysiadów
  • otwórz okno i weź kilka głębokich oddechów

Jeśli powtarzasz wiedzę i czegoś istotnego absolutnie nie możesz sobie przypomnieć, nie denerwuj sie, nie rzucaj się od razu do książek, tylko :

Pustka w głowie? Bez paniki!

  • Zawsze stawiaj sobie pytania i sam na nie odpowiadaj - w ten sposób zmuszasz siebie do precyzyjnego formułowania myśli.
  • Zapamietaj ruchowo : stukając, machajac rękami, przytupując.
  • Powtarzaj kilka razy, a potem zapisuj własnymi słowami.

To, czego jeszcze nie umiesz...

  • Od razu użyć, zastosować, wykorzystać.
  • Skojarzyć z czymś śmiesznym lub bardzo charakterystycznym.
  • Powtórzyć to bardzo szybko kilkadziesiąt razy, aż zleje ci się w głowie w dziwaczny bełkot.

Gdy musisz coś nowego bardzo szybko zapamiętać, to możesz :

Powtarzać też trzeba umieć!

  • Zapisuj w jak najkrótszych słowach.
  • Rób rysunki, które kojarzą ci się z tematem.
  • Rób strzałki łączące podobne zagadnienia.
  • Zadawaj sam sobie wredne i podchwytliwe pytania.
  • Rób miniwykłady swojemu psu, kotu, chomikowi - komuś kto nie będzie cię peszył i zadawał głupich pytań albo ziewał ze znudzenia.
  • Mrucz pod nosem wszystko, co mówisz.

Uczysz się? Rób tak...

Zanim napiszesz odpowiedzi w zadaniach otwartych, zastanów się, co chcesz napisać, abyś później nie musiał skreślać.

Jeśli któreś zadania sprawiają ci kłopot, zostaw je i przejdź do następnych. Wrócisz do nich, jeśli będziesz miał czas.

Udzielaj jedynie odpowiedzi, których jesteś pewien. Jeżeli kompletnie nie wiesz, którą odpowiedź zaznaczyć, nie stosuj metody "chybił trafił" ani żadnej wyliczanki, ale najpierw wyeliminuj te odpowiedzi, które uważasz za najbardziej nieprawidłowe. Zwiekszysz w ten sposób prawdopodobieństwo, że zaznaczysz poprawnie.

Zaglądaj do treści źródłowych tyle razy, ile będziesz potrzebował. Zazwyczaj jednokrotne przeczytanie nie wystarczy, aby odpowiedzieć na wszystkie pytania, bo część z nich odnosi się do treści, a inne np. do formy - pytania z gramatyki czy teorii literatury.

Uważnie czytaj teksty, ponieważ polecenia odnoszą się do ich treści. Nie wystarczy pobieżne zapoznanie się z ich treścią.

Możesz czegoś nie umieć, możesz się pomylić - to się zdarza. Ale stracić punktów przez własne gapiostwo nie możesz!

Nie śpiesz się - czasu jest tyle, że spokojnie zdążysz, i zastanowić się nad zadaniem, i udzielić odpowiedzi.

Nie trać punktów na egzaminie!

+info

Załamanie? To normalne

Na kilka dni przed egzaminem bedziesz czuć się podle, będzie ci się chciało spać, a nie będziesz mógł usnąć. Będziesz chciał coś zrobić, a ogarnie cię bezwład. W pokoju stos podręczników, zeszytów, notatek, testów i repetytoriów - wszystko na wierzchu, bo "nigdy nie wiadomo,do czego będziesz chciał sięgnąć Ilość tej wiedzy też najlepiej na ciebie nie działa. Ale niech no tylko ktoś spróbuje ruszyć twój naukowy stosik! Albo zasugerować zrobienie porządku! O nie, nigdy w życiu! W dodatku zaczynasz dostrzegać u siebie wszystkie możliwe oznaki choroby. To depresja przedegzaminacyjna.Nie daj się jej

Cancel

Nie wiesz jak zareaguje twój organizm, po co ci to?Na dwa tygodnie przed egzaminem zrezygnuj z chipsów i chrupek!

Przygotowuj sobie kolorowe kanapki, sałatki. A krojąc warzywka. pomyśl o tym, co już na pewno umiesz - poprawi ci się nastrój.

Spotykaj się koleżankami i kolegami, umówcie się na wspólny spacer, wyjście do kina. Nie zaniedbuj swojego wyglądu.

Staraj się być aktywny fizycznie - ćwicz codziennie, tak aby się zmęczyć!

Odradzamy kawę i inne pobudzacze

Nie jedz byle czego

Kontaktuj się z ludźmi

Ruszaj się intensywnie

Pamiętaj - wszyscy się denerwują- niezależnie od ocen w szkole i stanu swojej wiedzy oraz godzin spędzonych na nauce. Ci, co umieją bardzo dużo, czują presję, boją się, że przez głupi błąd albo wyjątkowo pechowe pytania nie osiągną tego czego się od nich oczekuje i na co sami też liczą. Bo głupio jest słyszeć co chwila : "Ty sie denerwujesz? Weź przestań, przecież ty wszystko umiesz, kujonie jeden". A potem dostać zaskakująco mało punktów...Ci, co nie przykładali się do nauki, również porządnie się denerwują - bo zdają sobie sprawę z tego, że trzeba było inaczej to rozegrać, choćby skorzystac z pomocy innych... A teraz to już troche za późno.A jeśli ktoś się zupełnie nie denerwuje, to znaczy, że nie zdaje sobie sprawy z tego, jak ważna to chwila w jego życiu.

TRZYMAMY KCIUKI

W prezentacji wykorzystano materiały z czasopsma "Victor"

Dziękuję za uwagę.