Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią
Zofia Bryłka
Created on April 12, 2021
Over 30 million people build interactive content in Genially.
Check out what others have designed:
SLYCE DECK
Personalized
LET’S GO TO LONDON!
Personalized
ENERGY KEY ACHIEVEMENTS
Personalized
HUMAN AND SOCIAL DEVELOPMENT KEY
Personalized
CULTURAL HERITAGE AND ART KEY ACHIEVEMENTS
Personalized
DOWNFALLL OF ARAB RULE IN AL-ANDALUS
Personalized
ABOUT THE EEA GRANTS AND NORWAY
Personalized
Transcript
Czy umkniesz Śmierci?
Oczywiście, że nie.Ale dzisiaj możesz ją trochę oszukać i zyskać dodatkowych kilka lat życia...Przysłuchuj się dobrze rozmowie Mistrza ze Śmiercią, a możeCi się uda!
Start
Jeśli nie rozumiesz jakichś słów, spróbuj najechać na nie kursosem...
Polikarpus, tak wezwany Mędrzec wieliki, mistrz wybrany, Prosił Boga o to prawie, By uźrzał śmierć w jej postawie. Gdy się moglił Bogu wiele, Ostał wszech ludzi w kościele (...)
Ale tak naprawdę... mistrz Polikarp nie był sam. Ty, jego najlepszy uczeń, ukryłeś się za filarem, także pragnąc ujrzeć Śmierć.Nagle posadzka zatrzęsła się i spod kamiennej płyty, zamykającej wejście do krypty wysunęła się niezwykła postać...
(tak) nazywany, zwany; (o takim) wezwaniu, imieniu
wyborny, wyjątkowy
tu: akurat, właśnie, zgoła
ujrzał
we własnej osobie
tu: modlił
został w kościele sam, bez żadnych ludzi (po wyjściu wszystkich ludzi)
wielki
... Uźrzał człowieka nagiego,Przyrodzenia niewieściego,Obraza wielmi skaradego, Łoktuszą przepasanego. Chuda, blada, żółte lice Łszczy się jako miednica;Upadł ci jej koniec nosa, Z oczu płynie krwawa rosa; Przewiązała głowę chustąJako samojedź krzywousta; Nie było warg u jej gęby, Poziewając skrżyta zęby; Miece oczy zawracając, Groźną kosę w ręku mając; Goła głowa, przykra mowa,Ze wszech stron skarada postawa — Wypięła żebra i kości, Groźno siecze przez lutości.
Artyści nie potrafili dobrze oddać tego, co wraz z Mistrzem zobaczyłeś... Która jednak z postaci na grafice najbardziej odpowiada opisowi?
tu: płci
o wielce szkaradnym wyglądzie
chustą
twarz
3.os. lp: miota, ciska, rzuca
zgrzyta zębami
ludożerca
tu: krwawe łzy
tu: odpadł
tu: naczynie miedziane
błyszczy się, lśni się
tu: szkaradna
litości
bez
Blisko, ale....(...) Goła głowa (...)Wypięła żebra i kości (...)
(...) Przyrodzenia niewieściego (...) Goła głowa (...) Wypięła żebra i kości (...)
(...) Łoktuszą przepasanego (...)
(...) Łoktuszą przepasanego (...)
Przerażony Mistrz upadł, strącając świecę. Nastała ciemność! Na szczęście znalazłeś inne źródło światła. Poruszając nim, znajdź pytanie, które możesz zadać Śmierci, żeby zajęła się odpowiedzią, a nie... Twoją skórą!
Miła Śmierci, gdzieś się wzięła, Dawno liś się urodziła? Rad bych wiedział do ostatka, Gdzie twoj ociec albo matka.
Po znalezieniu i przeczytaniu pytania, naciśnij je, by przejść dalej.
Co odpowiedziała Śmierć? Kiedy się narodziła?
W chwili upadku Szatana.
W momencie stworzenia świata.
Po grzechu pierworodnym.
To zła odpowiedź. Śmierć odpowiedziała w te słowy:Gdy stworzył Bog człowieka,Iżby był żyw eż do wieka,Stworzył Bog Jewę z kości120 Adamowi ku radości.Dał jemu moc nad źwierzęty —By panował jako święty —Podał jemu ryby s morza.Chcąc go zbawić wszego gorza125 Polecił mu rajskie sady;Chcąc ji zbawić wszej biady,To wszytko w jego moc dał,Jedno mu drzewo zakazał,By go owszejki nie ruszał130 Ani się na nie pokuszał,Rzeknąc jemu: „Jedno ruszysz,Tedy pewno umrzeć musisz!”Ale zły duch Jewę zdradził,Gdy jej owoc ruszyć radził.135 Ewa się ułakomiła,Śmiałość uczyniła.W ten czas się ja poczęła,Gdy Ewa jabłko ruszyła,Adamowi jebłka dała,140 A ja w onem jebłku była.A Adam mie w jebłce ukusił,Przeto przez mię umrzeć musił —W tem Boga barzo obraziłI wszytko swe plemię zaraził.
To zła odpowiedź. Śmierć odpowiedziała w te słowy:Gdy stworzył Bog człowieka,Iżby był żyw eż do wieka,Stworzył Bog Jewę z kości120 Adamowi ku radości.Dał jemu moc nad źwierzęty —By panował jako święty —Podał jemu ryby s morza.Chcąc go zbawić wszego gorza125 Polecił mu rajskie sady;Chcąc ji zbawić wszej biady,To wszytko w jego moc dał,Jedno mu drzewo zakazał,By go owszejki nie ruszał130 Ani się na nie pokuszał,Rzeknąc jemu: „Jedno ruszysz,Tedy pewno umrzeć musisz!”Ale zły duch Jewę zdradził,Gdy jej owoc ruszyć radził.135 Ewa się ułakomiła,Śmiałość uczyniła.W ten czas się ja poczęła,Gdy Ewa jabłko ruszyła,Adamowi jebłka dała,140 A ja w onem jebłku była.A Adam mie w jebłce ukusił,Przeto przez mię umrzeć musił —W tem Boga barzo obraziłI wszytko swe plemię zaraził.
I chorego, i zdrowego, Zbawię żywota każdego;Lubo stary, lubo młody, Każdemu ma kosa zgodzi;Bądź ubodzy i bogaci, Szwytki ma kosa potraci;
Śmierć opowiada o swojej kosie. Z dumą mówi, że siece każdego, bez względu na jego stan, bogactwo, wiek czy płeć... Jak nazywa się motyw średniowieczny, który wyraża przekonanie o nieuniknioności śmierci?
mementomori
dansemacabre
ars moriendi
To niewłaściwa odpowiedź. Memento mori (łac. pamiętaj o śmierci) – przypomnienie, że nie da się uniknąć śmierci. Treść tej formuły stanowi argument przeciwko zbytnim dążeniom ku sprawom przyziemnym, które przemijają wraz ze śmiercią. Istotny motyw w literaturze i sztuce późnego średniowiecza. W sztuce wyraża się motywem czaszki, klepsydry, ściętych kwiatów lub szkieletu.
To niewłaściwa odpowiedź. Ars moriendi (łac. sztuka umierania) - motyw umierania w literaturze i sztuce średniowiecznej, częsty temat ikonograficzny. Zbiór rozważań, wskazówek i napomnień służących przygotowaniu się człowieka na przyjęcie śmierci. Łączył zazwyczaj wykład zasad wiary, naukę o spowiedzi, wzory zachowania się w godzinie śmierci z rozważaniami ascetyczno-mistycznym. Tekstowi towarzyszył często materiał ilustracyjny, m.in. alegoryczne wyobrażenie walki między wysłannikami nieba i piekła o duszę człowieka.
pozbawię życia
czy
czy
dogodzi
wszytki; dziś: wszystkich
Rozdzielę ji z swoją miłą,A ostawię ji prawym wiłą; Chcę mu sama trafić włosy, Iże smieni głosy.
Panie i tłuste niewiasty,Co sobie czynią rozpasty, (...) Dziewki, wdowy i mężatki Posiekę je za jich niestatki;
Wszytki, co na ostre gonią, Biegam za nimi z pogonią; Kto się rad ku bitwie miece, Utnę mu rękę i plece,
Duchownego i świecskiego,Zbawię żywota każdego, (...) Kanonicy i proboszcze Będą w mojej szkole jeszcze,
Filozofy i gwiazdarze, Wszytki na swej stawiam sparze;
Ja s krola koronę semknę,Za włosy ji pod kosę wemknę; Też bywam w cesarskiej sieni, Zimie, lecie i w jesieni.
Śmierć wymienia kolejne osoby, które nie unikną jej kosy. Okrutny korowód skojarzył Ci się z drzeworytami Hansa Holbeina. Przyporządkuj rycinom właściwe fragmenty przerażającej mowy Śmierci.
Po wykoaniu zadania prawidłowe rozwiązanie znajdziesz tutaj. Nie próbuj oszukiwać! Ze Śmiercią to nie przelewki....
Przed Tobą rozwiązanie. Jeżeli poprawnie uporządkowałeś podpisy, kliknij w nazwisko autora drzeworytów, ukazujących taniec śmierci, by przejść dalej. Jeśli nie - popraw swoje rozwiązanie i dopiero później przejdź dalej.
Śmierć zacisnęła mocniej dłonie na kosie, nieznacznie ją unosząc. Wraz z Mistrzem zaczęliście uciekać, wpadliście jednakw średniowieczny labirynt! Opuśćcie go czym prędzej!
Nie tak prędko! Naprawdę myśleliście, że da się uciec Śmierci? Uwijaj się, jako umiesz,Aza mej mocy ujdziesz.Jużem ci naostrzyła kosę,365 A darmo jej nie podniosę,Ciebie ją podgolić muszę. Co się teraz stanie? Naciśnij nazwę narzędzia Śmierci.
Nie lękaj się mie tym razem,Iż mię widzisz przed obrazem. Gdy przydę, namilejszy, k tobie, Tedy barzo zeckniesz sobie: Zableszczysz na strony oczy, Eż ci z ciała pot poskoczy. Rzucęć się jako kot na myszy, Aż twe sirce ciężko wdyszy.
Mieliście z Mistrzem szczęście. Tym razem Śmierć odeszła, nie zabierając Was ze sobą. Wracając z nietypowego spotkania rozważaliście, co właściwie znaczyły słowa: Mam moc nad ludźmi dobremi, Ale więcej nade złemi
serce
konstrukcja z partykułą wzmacniającą ci, skróconą do -ć
aż
przewrócisz oczyma
doznasz odrazy, obmierzisz sobie, obrzydzisz sobie
zatem, a więc; tu: wtedy
do ciebie
przyjdę
że mnie widzisz na własne oczy
mnie
Ocknąłeś się. Uff... To był tylko Twój kolejny, zwariowany sen. Ale, dziwna sprawa, w głowie wciąż pobrzmiewa Ci "memento mori". Przypominasz sobie, że zanim Śmierć zniknęła, chciałeś zadać jej najważniejsze pytanie... Co to było? Zapisz w zeszycie, by nie zapomnieć!
Przez spotkanie ze Śmiercią przeprowadziła Cię z przyjemnością Zofia Bryłka.