Want to make creations as awesome as this one?

Transcript

źródło grafiki: http://orderusmiechu.pl/

Szkoła Podstawowa nr 3 w Olsztynie

Order Uśmiechu

źródło grafiki: http://orderusmiechu.pl/

Order Uśmiechu – to międzynarodowe odznaczenie nadawane za działania przynoszące dzieciom radość. Opowiemy Wam kilka słów o tym wspaniałym odznaczeniu!

źródło grafiki: https://pl.pinterest.com/pin/493918284107456841/

źródło zdjęcia: https://archiwum.rp.pl/artykul/1319571-Jacek-i-Agatka.html

Agatka

Jacek

Orderu Uśmiechu nie byłoby… gdyby nie było Jacka  i Agatki. No, chyba, że wymyśliłby go ktoś inny, ale wtedy order też byłby zupełnie inny.  Jego historia zaczęła się tak....

źródło grafiki: https://wrolimamy.pl/ksiazka/jacek-i-agatka-recenzja-ksiazki/

Dawno, dawno temu...

bo w latach sześćdziesiątych  ubiegłego wieku, czyli parę lat wcześniej, nie było kolorowej telewizji, kablówki i satelity, ani  pilota, którym można by było skakać z kanału na kanał, żeby wybrać coś ciekawego do obejrzenia. Wieczorem, na czarno-białych telewizorach dzieci mogły oglądać tylko  „Dobranockę”. Występowały  w niej  dwie  kukiełki - dziewczynka i chłopiec, czyli Agatka i Jacek, które  odgrywały różne śmieszne scenki. Dzieciom w tamtych czasach bardzo się ten program podobał.

źródło grafiki: https://www.maskotkowo.pl/index.php?p3125,jacek-i-agatka-zestaw-2-pacynki-zielony-zolta

źródło zdjęcia: https://plfoto.com/index.php?c=photo&photo_id=1814397&kategoria=wanda-chotomska&tytul=reporterskie

Wanda Chotomska

Pewnego razu pisarka  Wanda Chotomska, autorka książeczek dla dzieci, która wymyślała historyjki z Jackiem i Agatką, spotkała się z chorymi dziećmi w  szpitalu rehabilitacyjnym w Konstancinie  pod  Warszawą. Kiedy zaczęli rozmawiać o różnych śmiesznych i zwariowanych przygodach Jacka i Agatki, jeden z chłopców nagle powiedział, że on to by chętnie dał  Jacusiowi jakiś medal albo order. Dlaczego tylko Jacusiowi, a nie obojgu, bo przecież wspólnie  zabawiali   i rozśmieszali dzieci – tego nikt nie wie.  Może  chłopiec był antyfeministą i nie lubił nawet małych kobiet? Tego jednak nie udało się ustalić, podobnie jak i nazwiska  chłopca.

O tej propozycji  chłopca wspomniała pani Chotomska,  ot tak sobie, mimochodem, w wywiadzie  udzielonym  z okazji  5 rocznicy  ukazywania się w TV Jacka i Agatki.  Wydrukowany on  został w październikowym numerze „Kuriera Polskiego” w 1967 roku. Ale dziennikarka, która  go przeprowadzała, pani Zofia Zdanowska, nie potraktowała  marzenia chłopca obojętnie. Powiedziała o nim kierownikowi działu łączności z czytelnikami, redaktorowi Włodzimierzowi Karwanowi,  a on wpadł na pomysł, aby stworzyć dziecięce odznaczenie. Bo niby dlaczego dzieci  nie mogłyby nagradzać dorosłych. Doskonale wiedzą, kto jest ich prawdziwym i najlepszym  przyjacielem, okazuje im serce, daje radość. Przecież nikt i nigdzie nie ustalił, że tylko dorośli mają prawo do przyznawania rozmaitych odznaczeń.

źródło grafiki: https://www.wikiwand.com/pl/Kurier_Polski_(1957%E2%80%931999)

Tak narodziła się idea Orderu Uśmiechu. Dziennikarzom „Kuriera Polskiego” bardzo się  spodobała, ale ponieważ miał to być order nadawany przez dzieci uznali, że  należy  je zapytać, czy chcą mieć swój order i jak go sobie wyobrażają.

I oto kilka dni później, w telewizyjnej dobranocce, Jacek i Agatka opowiedzieli, że jest pomysł stworzenia orderu, który nadawałyby tylko dzieci  i tylko  tym dorosłym, których uznałyby za swych najlepszych przyjaciół.  Jeśli więc podoba im się ta propozycja niech wezmą  udział w konkursie na projekt Orderu Uśmiechu, a  swoje listy wyślą do redakcji „Kuriera Polskiego”.

No i się zaczęło. ..

Jeszcze nigdy żadna redakcja nie została zasypana taką masą  korespondencji. Poczta dostarczała i dostarczała ogromne  wory listów.  W sumie było ich 44 tysiące.  We wszystkich dzieci popierały pomysł Orderu Uśmiechu i pisały albo rysowały, jak powinien wyglądać. Najwięcej dzieci  chciało, żeby był w kształcie serca albo słońca. Ciężkie zadanie miało jury pod przewodnictwem wybitnego rysownika Szymona Kobylińskiego, żeby przejrzeć  projekty i wybrać taki, który mógłby  posłużyć za wzór dla orderu.  Najbardziej spodobał się ten wymyślony przez 9-letnią Ewę Chrobak z Głuchołaz,  przedstawiający uśmiechnięte słoneczko.  I właśnie to słoneczko jest  do dziś na Orderze Uśmiechu

źródło zdjęcia:https://www.sp312.waw.pl/patronka.html

Wkrótce zaczęły napływać wnioski, w których dzieci zgłaszały swych kandydatów do Orderu  Uśmiechu. Trzeba je było  dokładnie przeczytać, a jeśli było w nich coś niejasnego, także sprawdzić. Ktoś to musiał robić. Powołano więc Kapitułę Orderu Uśmiechu złożoną z osób, do których można było mieć pełne zaufanie. Na jej przewodniczącego wybrana została znana i uwielbiana przez dzieci pisarka Ewa Szelburg-Zarembina.

źródło zdjęcia: http://orderusmiechu.pl/

Na jesieni 1968 roku odbyło się posiedzenie Kapituły, na którym  w imieniu dzieci przyznano po raz pierwszy to odznaczenie.  Wyróżnionym nim osobom przysługiwał tytuł Kawaler Orderu  Uśmiechu.   Kawalerem z  legitymacją  numer 1 został  prof. dr Wiktor Dega, światowej sławy chirurg ortopeda z  Poznania, któremu tysiące dzieci zawdzięczały zdrowie, a nieraz i życie.  W czasie uroczystości dekoracji Orderem Uśmiechu był pasowany czerwoną różą i musiał wypić  puchar kwaśnego  soku z cytryny i w dodatku uśmiechnąć się. Ta ceremonia też obowiązuje do dziś.

Od tej pory dwa razy w roku – w  pierwszym dniu wiosny i w ostatnim dniu lata zbierała się Kapituła, aby zatwierdzić kolejnych Kawalerów Orderu. Informacje z posiedzeń Kapituły  i relacje z uroczystości dekoracji tym odznaczeniem  regularnie ukazywały się w „Kurierze Polskim”. Bardzo  dbał o to Cezary  Leżeński,  redaktor naczelny  tej gazety, zarazem   najpierw wiceprzewodniczący  Kapituły, a od 1976 roku jej przewodniczący.  W 1977 roku rozpoczął on  starania o to, by polski order ustanowiony przez polskie dzieci zyskał  międzynarodowe znaczenie, zwłaszcza że nadawany już był obcokrajowcom. Pojechał nawet do Nowego Jorku i podczas sesji  ONZ wygłosił przemówienie w tej sprawie. Te zabiegi,  poparte jeszcze przez  dyrektora generalnego UNICEF, przyniosły efekt.

Za tolerancję, wyrozumiałość i życzliwość, Międzynarodowa Kapituła Orderu Uśmiechu wyróżniona została w 2001 roku Medalem za Zasługi dla Tolerancji. Do tej pory od chwili nadania pierwszego Orderu Uśmiechu, dzieci  nagrodziły około 1000 osób z ponad 45 krajów świata.

W 1979 roku, ogłoszonym przez ONZ Międzynarodowym Rokiem Dziecka, sekretarz generalny ONZ Kurt Waldheim  nadał orderowi międzynarodową rangę.

W jej gronie, liczącym obecnie 55 osób - obok księdza katolickiego jest pastor ewangelicki, obok rabina – mułła islamski, obok księdza prawosławnego – lama buddyjski. Wszyscy obradują w zgodzie,  bo najważniejsze jest dobro dzieci, a nie poglądy polityczne, wyznanie religijne, narodowość, rasa.

Wśród Kawalerów Orderu Uśmiechu są, np.:

twórcy muzyki i filmu

Majka JeżowskaJerzy StuhrEleni

osoby zasłużone

Jan Paweł IIDalajlamaMatka Teresa z Kalkutykrólowa Szwecji SylwiaJolanta KwaśniewskaJerzy OwsiakIrena Sendlerowa

Tove JanssonAstrid LindgrenJoanne Rowling Małgorzata MusierowiczWanda ChotomskaJoanna PapuzińskaJoanna Kulmowa

Jakub Błaszczykowski,  Otylia Jędrzejczak, Marian Woronin,Marcin Gortat;

pisarze

sportowcy

Dziękujemy za uwagę!

Prezentację przygotował i opracował Zespół ds. Patrona Szkoły