Want to make creations as awesome as this one?

Transcript

POKOLENIE KOLUMBÓW

1921 - 2021

100. rocznica urodzin

I jeden z nas - to jestem ja...

Umrzeć przyjdzie, gdy się kochało wielkie sprawy głupią miłością.

A otóż i macie wszystko. Byłem jak lipy szelest, na imię mi było Krzysztof, i jeszcze ciało — to tak niewiele.

Rok 2021 Rokiem Krzysztofa Kamila Baczyńskiego

Rodzicom, 30 lipca 1943 roku

Krzysztof KamilBaczyński

Taki poeta rodzi się raz na 200 lat

Krzysztof Kamil Baczyński był pisarzem i jednym z najwybitniejszych poetów wojennego pokolenia, ale także podchorążym, żołnierzem Armii Krajowej i podharcmistrzem Szarych Szeregów, który oddał życie w walce. Należał do pokolenia Kolumbów, czyli pokolenia literackiego obejmującego pisarzy polskich urodzonych około 1920 roku, dla których okres wchodzenia w dorosłość przypadł na lata II wojny światowej.

Baczyński od najmłodszych lat wychowywany był w tradycji patriotycznej oraz kulcie dla narodowych zrywów i bohaterów powstań. Jego ojciec brał udział w powstaniu śląskim, natomiast dziadek w styczniowym.

Dzieciństwo

Krzysztof Kamil Baczyński urodził się 22 stycznia 1921 roku w Warszawie, jako syn Stanisława Baczyńskiego (działacza Polskiej Partii Socjalistycznej, żołnierza Legionów Polskich, oficera wywiadu tzw. dwójki WP, powstańca śląskiego, pisarza i krytyka literackiego) oraz Stefanii z domu Zieleńczyk, (nauczycielki i autorki podręczników szkolnych).

Kamienica Wildera przy ul. Bagatela 10 w Warszawie , w której urodził się Krzysztof Kamil Baczyński

Krzysztof Kamil Baczyński od 1931 uczył się w Państwowym Gimnazjum im. Stefana Batorego, a następnie w tej samej szkole w 1937 roku rozpoczął naukę w nowo utworzonym dwuletnim liceum ogólnokształcącym, w klasie o profilu humanistycznym. W maju 1939 roku otrzymał świadectwo dojrzałości.

Edukacja

Maciej Aleksy Dawidowski „Alek”

Jan Bytnar „Rudy”

Tadeusz Zawadzki „Zośka”

Już w czasie gimnazjalnym Baczyński odznaczał się wielkim znawstwem współczesnej mu literatury. Wiadomo, że fascynował się „Ferdydurke” Gombrowicza i napisał swój własny wariant („Gimnazjum imienia Boobalka I”). Znał też ponadprzeciętnie literaturę francuską, a w późniejszych latach pisał także wiersze po francusku. W jego klasie uczyli się późniejsi żołnierze warszawskich Grup Szturmowych Szarych Szeregów: Tadeusz Zawadzki „Zośka”, Jan Bytnar „Rudy” i Maciej Aleksy Dawidowski „Alek”.

W latach 1934-1935 roku był harcerzem działającej przy szkole 23. Warszawskiej Drużyny Harcerskiej „Pomarańczarnia”. W czasie nauki w gimnazjum Baczyński działał w Związku Niezależnej Młodzieży Socjalistycznej „Spartakus”. Od 1937 roku był członkiem Komitetu Wykonawczego „Spartakusa” oraz współredaktorem „Strzały”, wydawanego od lutego 1938 roku pisma tej organizacji, na łamach którego zadebiutował jako poeta wierszem „Wypadek przy pracy”.

Ulica Tadeusza Hołówki

Gdyby nie wybuch wojny, być może Krzysztof Kamil Baczyński zostałby grafikiem lub ilustratorem, o czym zawsze marzył. Siłą rzeczy nie mógł jednak po 1939 roku rozpocząć studiów na ASP. Zamiast tego jesienią 1942 roku poszedł na studia polonistyczne, a dokładniej tajne komplety Uniwersytetu Warszawskiego, które kontynuował do 1943 roku. W czasie okupacji mieszkał z matką przy ul. Hołówki 3. Pomimo żydowskiego pochodzenia (Stefania Zieleńczyk pochodziła z asymilowanej rodziny warszawskich Żydów), zostali w mieszkaniu po stronie aryjskiej także po utworzeniu warszawskiego getta. Gdyby zostali zdemaskowani, najprawdopodobniej rozstrzelano by ich na miejscu.

Wybuch wojny

Był pierwszy dzień grudnia, a czwartego Barbara miała imieniny. Zaprosiła Baczyńskiego na przyjęcie. „Znalazłem dziewczynę życia” – oświadczył matce Krzysztof, gdy tylko wrócił do domu. Nie przypuszczał, że Basia podobnie zwierzyła się tego wieczoru swojej matce. W nocy napisał dla niej pierwszy wiersz. Opatrzył go dedykacją Dziwnej Barbarze dziwny wiersz dziwny Krzysztof. 3 czerwca 1942 roku Barbara i Krzysztof wzięli ślub w kościele Świętej Trójcy na Solcu.

Miłość

W 1941 roku Baczyński na konspiracyjnym odczycie z logiki poznał 19-letnią Barbarę Drapczyńską – szatynkę o ślicznym uśmiechu i lekko skośnych oczach. Dziewczyna podeszła do niego pierwsza – chciała poznać młodego poetę, którego wiersz Serce jak obłok dostała w odpisie od kolegi. Łatwo zaangażowała Krzysztofa w rozmowę, od razu pokazując swoje oczytanie i błyskotliwość. Pozwoliła odprowadzić się do domu.

MP 40

Sten

Thompson

Jego nazwiska konspiracyjne to: • Jan Bugaj • Jan Krzyski • Piotr Smugosz • Krzysztof Zieliński.

Działania bojowe

W 1943 roku Baczyński porzucił studia polonistyczne, by poświęcić się konspiracji oraz poezji. Wstąpił do Harcerskich Grup Szturmowych – zalążka harcerskiego batalionu AK „Zośka”, do którego został później przydzielony. W mieszkaniu Baczyński miał skrytkę na broń, w której przechowywał Thompsona, dwa Steny, MP 40, granaty, materiały minerskie, a także podręczniki, mapy i prasę konspiracyjną. Ukończył konspiracyjną Szkołę Podchorążych Rezerwy Piechoty „Agricola”, dzięki czemu otrzymał stopień starszego strzelca podchorążego rezerwy piechoty. Baczyński działalność bojową rozpoczął w akcjach dywersyjnych. W 1944 roku brał udział w akcji wykolejania pociągu na odcinku Tłuszcz - Urle.

Pałac Blanka

1 lipca 1944 roku, rozkazem dowódcy 2. kompanii batalionu „Zośka” pchor. Andrzeja Romockiego „Morro”, Baczyński został zwolniony z funkcji „z powodu małej przydatności w warunkach polowych” z jednoczesną prośbą o objęcie „nieoficjalnego stanowiska szefa prasowego kompanii”. Kilka dni później przeszedł do harcerskiego batalionu „Parasol”, gdzie został zastępcą dowódcy plutonów „Zośka” i „Parasol”. W „Parasolu” przyjął pseudonim „Krzyś”. 1 sierpnia 1944 roku wybuchło powstanie warszawskie. Zaskoczony i zdezorientowany Baczyński, nie mogąc się przedostać do swojej macierzystej jednostki, dołączył do walczących w Ratuszu. Wziął udział w zdobyciu pałacu Blanka, czyli urzędowej siedziby nazistowskiego starosty Warszawy.

Ruiny Pałacu Blanka

Barbara zmarła 1 września 1944 roku. Była w ciąży. W chwili śmierci ściskała w rękach tomik wierszy męża. Barbara została pogrzebana na chodniku przy ulicy Siennej.

Śmierć

Krzysztof Kamil Baczyński w Pałacu Blanka 4 sierpnia 1944, ok. godz. 16:00. Pełnił posterunek w narożnym oknie na pierwszym piętrze budynku. Wychylił się zbyt mocno i został śmiertelnie postrzelony w głowę przez strzelca wyborowego, ulokowanego prawdopodobnie w gmachu Teatru Wielkiego. Poeta osunął się na podłogę, doznał chwilowych torsji, po czym jego serce zatrzymało się. Pogrzeb Baczyńskiego odbył się wieczorem tego samego dnia, na tyłach pałacu. Żona Krzysztofa, Barbara, do samego końca nie poznała prawdy na temat losów swojego męża. Ich wspólni znajomi, których spotykała na ulicy, nie mieli odwagi, by przekazać jej tragiczne wieści. Wdowa także zmarła w powstaniu warszawskim. Któregoś sierpniowego dnia wyszła na podwórze z piwnicy, w której się ukrywała. Usłyszała dźwięk spadającego pocisku rakietowego, który trafił w stojącą obok taflę szkła. Jeden ze szklanych odłamków trafił Basię w głowę, uszkadzając mózg. Początkowo rana nie wydawała się zbyt groźna. Kobietę natychmiast zoperowano. Operacja jednak nie przyniosła oczekiwanego rezultatu. Barbara umierała przez tydzień. Majaczyła, miała nudności i mdlała. Czasami odzyskiwała na moment świadomość i mówiła matce, że jeśli Krzysztof nie żyje, ona też nie zamierza.

Po wojnie ciała Baczyńskich przeniesiono na Cmentarz Wojskowy na Powązkach (kwatera A22–2–25).

Poezja

W okresie okupacji niemieckiej Baczyński ogłosił 4 tomiki poezji: • Zamknięty echem (lato 1940 roku) • Dwie miłości (jesień 1940 roku) • Wiersze wybrane (maj 1942 roku) • Arkusz poetycki Nr 1 (1944 rok) i składkę Śpiew z pożogi (1944 rok) oraz wiele utworów w prasie konspiracyjnej. Jego wiersze pojawiły się także w antologiach poezji wydawanych konspiracyjnie, m.in. w Pieśni niepodległej (1942 rok) i Słowie prawdziwym (1942 rok).Uważa się, że dojrzałość poetycką osiągnął jesienią 1942 roku. Tworzył pod wieloma pseudonimami, m.in.: • „Jan Bugaj” • „Emil” • „Jan Krzyski” • „Krzysztof” • „Piotr Smugosz” • „Krzysztof Zieliński” • „Krzyś”.

Baczyński uznany jest powszechnie za jednego z najwybitniejszych poetów czasów okupacji. Jerzy Andrzejewski, jego przyjaciel, zadedykował mu tom opowiadań Noc. Na wieść o wstąpieniu Baczyńskiego do oddziału dywersyjnego Stanisław Pigoń powiedział Kazimierzowi Wyce: Cóż, należymy do narodu, którego losem jest strzelać do wroga brylantami, a Jerzy Zagórski wspomnienie o nim zatytułował Śmierć Słowackiego (1947 roku). Tadeusz Gajcy pisał o Baczyńskim: Poeta o nucie dostojnej. Krzysztof przyjaźnił się z poetą Jerzym Kamilem Weintraubem. Dedykował mu wiersz Jesienny spacer poetów. Weintraub, podobnie jak Wyka, należał do osób, z którymi Krzysztof rozmawiał o poezji. Poezja Baczyńskiego najpełniej wyraża cechy pokolenia Kolumbów. Dla nich konsekwencją wybuchu wojny była konieczność poradzenia sobie z tym wstrząsem i odnalezienie własnej postawy wobec tych wydarzeń. Jego wiersze, pomimo silnego związku z czasem wojny, ukazują swój uniwersalny wymiar. Baczyński poruszał problemy ponadczasowe, takie jak rzeźbienie duszy i psychiki człowieka, refleksja nad młodością i dojrzewaniem (w tym przypadku drastycznie przyśpieszonym przez wojnę), poszukiwanie wartości mogących stanowić fundamenty dorosłego życia. W wierszach często stosował liczbę mnogą, przemawiając w swoim i generacji imieniu. Pisał wiersze katastroficzne, pragnąc zmierzyć się ze swoją epoką i czasem historycznym. Ukazywał wojnę pełną onirycznych i symbolicznych obrazów, widząc ją jako siłę niszczycielską dla dotychczasowych systemów wartości i norm moralnych, a wprowadzającą nowe, okrutne prawa. Miał świadomość zagłady własnej i jego pokolenia, ale jednocześnie nie dramatyzował nad tym losem. Pragnął zminimalizować skażenie wojną, jej wpływ na własną psychikę. Ton jego poezji jest zróżnicowany: obok wierszy dotyczących przeżyć okupacyjnych, pisał także utwory pełne nadziei i piękna.

Zachowało się również kilkaset rysunków i grafik Baczyńskiego, jak na przykład ilustracje do poszczególnych wierszy poety, projekty okładek własnych tomików, kolekcja rysunków z psem Baczyńskiego, studium kocich łebków czy rysunki o tematyce orientalnej.

Zachowały się wszystkie dzieła Baczyńskiego: • ponad 500 wierszy • kilkanaście poematów • ok. 20 opowiadań. Najbardziej znane wiersze Baczyńskiego to: • Elegia o... [chłopcu polskim] • Mazowsze • Historia • Spojrzenie • Pragnienia • Ten czas • Pokolenie • Biała magia • Gdy broń dymiącą z dłoni wyjmę... • Polacy.

Odznaczenia

Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski

Krzyż Armii Krajowej

Medal za Warszawę 1939-1945

Krzysztof Kamil Baczyński został odznaczony • Medalem za Warszawę 1939-1945 – 1947 rok • Krzyżem Armii Krajowej • Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski – pośmiertnie w 2018 roku, postanowieniem prezydenta RP Andrzeja Dudy za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej, za osiągnięcia w działalności na rzecz rozwoju polskiej kultury

Życie i twórczość Baczyńskiego stały się tematem kilku filmów, m.in. Dzień czwarty (1984 rok) w reżyserii Ludmiły Niedbalskiej i „Baczyński” (2013 rok) w reżyserii Kordiana Piwowarskiego. Twórczość poety została przełożona na wiele języków.

Upamiętnienie

Wiersze Krzysztofa Kamila Baczyńskiego były śpiewane m.in. przez Ewę Demarczyk (Wiersze wojenne, Deszcze, Na moście w Avignon), Janusza Radka, Michała Bajora, Grzegorza Turnaua, zespół Lao Che (Godzina W) i Ankh. Fragment jego wiersza Historia posłużył za tytuł filmu Jeszcze słychać śpiew i rżenie koni...

Pałac Blanka

Krzysztof Kamil Baczyński został patronem licznych szkół, bibliotek, drużyn harcerskich i innych instytucji. 24 lipca 2009 roku Narodowy Bank Polski wprowadził do obiegu monetę o nominale 10 zł upamiętniającą Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Uchwałą Sejmu RP IX kadencji z 27 listopada 2020 zdecydowano o ustanowieniu roku 2021 Rokiem Krzysztofa Kamila Baczyńskiego.

+info

+info