Want to make creations as awesome as this one?

Transcript

Dzyń, dzyń, dzyń. Sztuka na sankach.

Świąteczna ścieżka edukacyjna dla dzieci

START

Ślady na śniegu

Spotkasz je na swojej drodze!

Czytaj więcej

Zadanie

Zbiory

Karta do druku

Zimowe sanie

Żaden kulig nie obejdzie się bez sań. Szczęśliwie znaleźliśmy idealny pojazd w Galerii Rzemiosła Artystycznego w Gmachu Głównym. Spójrzcie tylko na te złote zdobienia! Co Wam przypominają? Wyglądają trochę jak muszle, wzburzone fale albo języki ognia.

Te ornamenty z języka francuskiego nazywamy rocaille (po polsku czytamy jak „rokaj”). Były bardzo popularne w XVIII wieku, czyli ponad dwieście lat temu. Wtedy też powstały nasze sanie. Ich tył również ozdobiony jest zimową sceną, przedstawiającą amorki ogrzewające się przy ognisku. Nasz pojazd przyzwyczajony jest do wesołej zabawy, ponieważ kiedyś stanowił część najprawdziwszej karuzeli!

Do tych pięknych sań zaprzęgamy dziś Konika muzealnego, który parska radośnie i tylko czeka, aż wygodnie usiądziesz i razem popędzicie po puchu zimowej wyobraźni. Żeby wskoczyć na sanie (które znajdziesz gotowe do druku w załączniku), doklej w nich miniaturową wersję siebie. Narysuj swoją twarz lub wykorzystaj zdjęcie. Włosy najprościej zrobić z włóczki. Pamiętaj też o ciepłych ubraniach! Może masz w domu skrawki materiałów, które możesz wykorzystać? Zastanów się, czego jeszcze można użyć do wyczarowania ubrań. Dla inspiracji podpowiemy, że ciepły futrzany płaszcz z łatwością wykleisz z waty, a ciepłe zimowe spodnie z wyglądu przypominają pomięty papier.

Pada śnieg

Podczas kuligu mróz szczypie w uszy, ale oczy cieszą się widokiem pokrytego śniegiem pejzażu. Zupełnie jak w naszym muzeum! Tu zima rozgościła się na licznych obrazach, na przykład na dziełach prawdziwego mistrza krajobrazu – Jana Stanisławskiego.

Artysta z wielkim uczuciem odmalowywał otaczający go świat i to, jak przyroda zmienia się z każdą porą roku. Tu widzicie zimowy tatrzański pejzaż. Śnieg na obrazie mieni się ciepłymi kolorami zachodzącego słońca. Przecinają je zimne, ciemnoniebieskie cienie. W miękkiej, puszystej pokrywie widać głębokie ślady sań. Czyżby jakiś rozbawiony kulig jechał tu przed nami?

Czas na odrobinę „śnieżnej” zabawy w domu! Na stolnicę, tacę z wysokimi brzegami, blachę do pieczenia albo głęboki talerz wysyp mąkę i do dzieła! Do rysowania w takim „śniegu” użyj palca, patyczka lub łyżki i widelca – każdy eksperyment mile widziany! Stwórz, co tylko zechcesz – zimowy krajobraz, ukochanego zwierzaka, portret dziadka albo choinkę. Możesz napisać też świąteczne życzenia albo poćwiczyć swój podpis. Gdy do głowy wpadnie Ci nowy pomysł, wystarczy, że wyrównasz mąkę i nowe pole do rysowania gotowe.

Śnieżne inspiracje

Śnieg może być niezwykłą inspiracją dla artysty. Stanisław Wyspiański, jeden z najzdolniejszych twórców żyjących w Krakowie około 120 lat temu, przyglądał się śniegowi z bardzo, bardzo bliska. Kształty pojedynczych płatków śniegu musiały mu się spodobać, bo często wykorzystywał je w swoich dziełach.

Gdy Wyspiański projektował dekorację malarską (czyli polichromię) dla krakowskiego kościoła Franciszkanów, chcąc na sklepieniu pokazać rozgwieżdżone niebo, zamiast gwiazd użył mnóstwa złotych śnieżynek. Wyciętych w metalu płatków śniegu użył także do dekoracji świetlicy Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych, a nawet stworzył z nich... żyrandol!

Następnym razem, gdy będzie padał śnieg, spróbuj przyglądać się poszczególnym śnieżynkom. Pewnie zauważysz, że każdy płatek jest inny! Każdy z nich ma wyjątkowy i inspirujący kształt. Już teraz możesz stworzyć własną śnieżynkę, podobną do tej pana Wyspiańskiego. Weź kartkę i złóż ją na pół, jeszcze raz na pół i jeszcze raz na pół – tak, by powstał z niej rożek. Następnie weź nożyczki i powycinaj w krawędziach rożka różne kształty. Potem rozłóż kartkę i płatek śniegu gotowy! Takie wycinankowe śnieżynki świetnie sprawdzą się jako świąteczne dekoracje pokoju – większe możesz nakleić na okno, mniejsze powiesić na choince, a nawet, jak pan Wyspiański, ozdobić nimi abażur lampy (wówczas dodatkową atrakcję stanowić będą rzucane przez nie cienie).

Sztuka na choince

Podczas wspólnej zabawy spróbujemy się także przygotować nieco do nadchodzących świąt Bożego Narodzenia. Zaczniemy od pachnącej, okazałej choinki! Zwyczaj ubierania drzewka przywędrował do nas wieki temu z zachodu Europy.

Choinka przypominać miała rajskie drzewo życia, dlatego wieszano na niej jabłka – stąd dzisiejsze okrągłe jak owoc bombki (albo bańki!). Ozdoby choinkowe mogą przybierać rozmaite kształty i być wykonane z najróżniejszych materiałów. W zbiorach naszego muzeum można znaleźć na przykład bombkę z... jajka! Wydmuszka ozdobiona jest iście patriotycznie, bo wyciętymi z papieru orłami w koronie.

A może zechcesz przyozdobić własną choinkę odrobiną sztuki? Boże Narodzenie przez wieki inspirowało artystów. W załączniku znajdziesz kilka przykładów zaczerpniętych prosto z naszych muzealnych sal i magazynów. Wytnij je, przyklej na tekturkę, zrób dziurkę w odpowiednim miejscu i przewlecz przez nią sznurek lub wstążkę. Dla każdego dzieła możesz zrobić nową, okrągłą ramkę. Użyj do tego kolorowych papierów, bibuły, farb – wykorzystaj to, co masz pod ręką. Gotowe ozdoby powieś na choince.

Na świątecznym stole

Tak uroczyste wydarzenie, jakim jest kolacja wigilijna, wymaga odświętnej oprawy. Nakrywając do stołu, pod obrus tradycyjnie kładziemy siano na pamiątkę tego, które leżało w stajence, gdzie przyszedł na świat Pan Jezus. Wśród nakryć nie powinno zabraknąć dodatkowego talerza, by do wspólnego świętowania móc zaprosić każdego, kto w ten wieczór zapuka do naszych drzwi.

W muzeum pięknych nakryć, serwisów i zachwycających naczyń mamy pod dostatkiem! Półmisek z gwiazdą betlejemską, wytworne talerzyki na grzyby albo „rybi” talerz – niech te przykłady staną się dla Ciebie inspiracją! Zaprojektuj własną zastawę stołową, idealną na wigilijną kolację.

Piernik w formie

Pachnące goździkami, cynamonem i imbirem pierniki to prawdziwa osłoda świąt. Małe, lukrowane serca i gwiazdki, posypane śniegiem z cukru pudru choinki albo… gorące plastry wyjętego prosto z formy wypieku – wszystkie równie pyszne, choć tak różne w kształtach. Albo może raczej w formach. Bo kształt piernika zależy od formy właśnie. I wśród muzealnych eksponatów znaleźć można specjalne formy na pierniki – ta tutaj ma ponad 300 lat!

Czas zakasać rękawy i zabrać się do pieczenia. Zaproś rodzinę (albo przyjaciół) i wspólnie upieczcie świąteczne pierniki. Może macie swój rodzinny przepis? Jeśli nie, poszperajcie w książkach kucharskich! Gotowe pierniki udekoruj lukrem. W załączniku znajdziesz naszego piernika gotowego do udekorowania w niecodzienny sposób.

Święta z tradycją

Świąteczny kulig zabierze nas teraz na moment do przeszłości, a to za sprawą grafiki z gazety pochodzącej sprzed prawie dwóch wieków. U góry zobaczysz sceny z Biblii związane ze świętami Bożego Narodzenia. Czy potrafisz je rozpoznać?

Poniżej możesz podejrzeć świętujących z dawnych lat. Otuleni kożuchami ludzie w środku nocy przedzierają się przez zaspy do ciepłego i jasnego kościoła, by zdążyć na pasterkę. A na dole – rodzinna wieczerza wigilijna. Zwróć uwagę, jak światło migoczących świec rozświetla twarze postaci. Czujesz zapach choinek? U dołu znajduje się dekoracja z leżących na serwetce opłatków oraz jabłek i orzechów, które kiedyś, zgodnie z tradycją, wieszano na choince.

Pomyśl o świętach i stwórz własną bożonarodzeniową ilustrację. Wypełnij ramkę swoimi świątecznymi zwyczajami – może będzie to pieczenie pierników, wysyłanie kartek z życzeniami lub wspólny spacer w Boże Narodzenie?

Szopka krakowska

Swoją wyjątkową, świąteczną tradycję ma także Kraków. Co roku w grudniu na Rynku Głównym wybierana jest najpiękniejsza szopka bożonarodzeniowa. Zwyczaj budowania szopek narodził się na przedmieściach Krakowa, gdzie mieszkali między innymi robotnicy budowlani. W mroźne zimy, gdy brakowało im pracy, konstruowali miniaturowe pałace, szykując z nich odświętną oprawę dla sceny Bożego Narodzenia.

Dekoracyjność szopek przed laty podziwiał malarz Jan Stanisławski. Kilka z nich uwiecznił nawet na kartach swojego szkicownika. Aby je zobaczyć najedź kursorem na prezenty.

Tak jak kiedyś, także dziś inspiracją szopkarzy jest Kraków i jego najznakomitsze zabytki – strzeliste wieże kościoła Mariackiego, błyszcząca w słońcu kopuła Kaplicy Zygmuntowskiej czy kolorowe witraże z licznych krakowskich świątyń. Drewniane stelaże szopek dekorowane są staniolem, czyli kolorową folią. Gotowe dzieła często służą jako scenografia do jasełek – kukiełkowych przedstawień opowiadających biblijną historię o narodzeniu Jezusa.

Następnym razem, gdy wybierzesz się na spacer ulicami Krakowa, przyglądaj się dokładnie zabytkom. Może naszkicujesz te, które najbardziej Ci się spodobały i które chciałabyś (lub chciałbyś) umieścić we własnej szopce? Poczuj się jak prawdziwy szopkarz (lub szopkarka) i udekoruj szkic z załącznika według własnego pomysłu. Użyj do tego kolorowych folii po cukierkach, plasteliny, kredek, wycinków zdjęć – niech będzie to Twoja wyjątkowa szopka!

Okno na Boże Narodzenie

Pamiętasz śnieżynki Stanisława Wyspiańskiego? Teraz przyjrzymy się dziełu jego dobrego kolegi z młodzieńczych lat. Nazywał się Józef Mehoffer i był bardzo utalentowany, ale chyba najbardziej lubił projektować witraże, czyli obrazy stworzone z kolorowego szkła. Dzieła tego artysty znajdziesz w Krakowie (chociażby w tak dostojnym miejscu jak katedra na Wawelu!), ale i za granicą, na przykład w szwajcarskim Fryburgu.

Najedź na obrazek, by zobaczyć jak wygląda witraż, który powstał na podstawie tego projektu.

Obok zobaczysz fragment projektu witraża, który wykonał właśnie ze Stanisławem Wyspiańskim. Obaj panowie zaraz po studiach dostali od swojego mistrza – już wtedy bardzo szanowanego Jana Matejki – wyjątkowe zadanie! Świeżo upieczeni artyści zostali zatrudnieni do zaprojektowania witraża do krakowskiego kościoła Mariackiego. Dzieło miało pokazywać sceny z życia patronki świątyni – Marii. Malarze podzielili się sprawiedliwie – po połowie! Wśród wydarzeń, które zobrazować miał Mehoffer, było właśnie Boże Narodzenie. Spójrz, jak niezwykle malarz udekorował tę tradycyjną scenę. Kolumny po bokach pokryte są roślinnymi wzorami, jedną z nich wieńczy koniczyna, a promienie gwiazdy betlejemskiej zamieniają się w ornament z liściastą łodygą! Na gotowym dziele niełatwo wypatrzyć te wszystkie szczegóły. Witraż – wstawiony wysoko, w okno nad wejściem do kościoła – zasłaniają częściowo wielkie organy. Szczęśliwie jego szklana kopia znajduje się w Domu Józefa Mehoffera, oddziale naszego muzeum, gdzie w kolorowe dzieło wpatrywać można się do woli!

A może i Ty udekorujesz swoje okno świątecznym witrażem? Na kartonie zaprojektuj własną wersję Bożego Narodzenia z grubymi ramami i „okienkami”, które wytniesz, a następnie podkleisz kolorową folią lub bibułą. W ten sposób, gdy Twój witraż zawiśnie na szybie, będzie przez niego przebijało światło. W prostszej wersji możesz pokolorować i powiesić załączony projekt Józefa Mehoffera. W obu przypadkach nie zapomnij o miejscu na gwiazdę betlejemską! Wytnij je i nie zaklejaj niczym, by w wigilijny wieczór wyglądać przez nie pierwszej gwiazdki!

Hej kolęda, kolęda!

W czasie między Bożym Narodzeniem a świętem Trzech Króli (6 stycznia) spodziewać się można kolędników. Chodzą od domu do domu, śpiewając kolędy i składając życzenia pomyślności na nadchodzący rok.

Wśród prawdziwych kolędników zawsze znajdzie się gwiazdor – czyli osoba, która kręci ogromną, kolorową gwiazdą przymocowaną do kija. Symbolizuje ona (czyli przedstawia) gwiazdę betlejemską, która w biblijnej opowieści rozświetlała drogę trzem królom zmierzającym do stajenki. Gwiazda niesiona przez kolędników ma przynieść domownikom światło, radość i szczęście na kolejny rok. Gwiazdę ozdabia się na najróżniejsze sposoby – okleja się ją kolorowym papierem, dorabia bibułowe frędzle lub doczepia pompony.

Dziś coraz trudniej natknąć się na prawdziwy orszak kolędników, może więc trzeba wziąć sprawy w swoje ręce? Stwórz własną gwiazdę betlejemską według szablonu i udekoruj ją. Możesz następnie przykleić ją do patyczka lub doczepić jej sznurek i powiesić na choince.

Tekst i opracowanie graficzne: Martyna Majsterek i Weronika Moskwa Opieka merytoryczna: Jagoda Gumińska-Oleksy, Dział Edukacji MNKRedakcja: Joanna Popielska-Michalczyk Wszystkie zaprezentowane dzieła pochodzą ze zbiorów MUZEUM NARODOWEGO W KRAKOWIE Dostępne są pod adresem: zbiory.mnk.pl