Juliusz Słowacki HYMN
grazyna73
Created on November 25, 2020
Over 30 million people create interactive content in Genially.
Check out what others have designed:
HUMAN RIGHTS
Presentation
LIBRARIES LIBRARIANS
Presentation
IAU@HLPF2019
Presentation
SPRING IN THE FOREST 2
Presentation
EXPLLORING SPACE
Presentation
FOOD 1
Presentation
COUNTRIES LESSON 5 GROUP 7/8
Presentation
Transcript
JULIUSZ SŁOWACKIHYMN O ZACHODZIE SŁOŃCA
JULIUSZ SŁOWACKI
W roku 1836 Juliusz Słowacki wyruszył z Neapolu na Bliski Wschód i do Ziemi Świętej. W czasie podróży, trwającej blisko 2 lata, poeta zdobył szczyt Wezuwiusza, zwiedził Pompeje, Akropol i zabytki starożytnej Grecji w Atenach; płynął Nilem do Kairu, odbył wycieczkę do piramid, odwiedził Jerozolimę i Gazę, zwiedził miejsca upamiętnione w Starym i Nowym Testamencie: Górę Oliwną, grób Marii, Betlejem, klasztor świętej Saby, brzeg Morza Martwego, Jordan, Jerycho, Nazaret. Z Bejrutu powrócił do Europy.
Utwór, któremu poświęcone będą zajęcia, powstał w czasie wędrówki poety do Ziemi Świętej.
W liście do matki wspominał : Grecja pełna ruin przecudownych podobała mi się bardzo i bardziej niż Rzym mnie zachwyciła. Egipt zatarł Grecję w mojej pamięci - nic cudowniejszego nad ruiny nad Nilem będące. Przepędziłem całą jedną noc sam jeden na Grobie Chrystusa [...] Byłemw Betlehem, w Jerycho, w Nazaret... nad jeziorem Genzaretanskim.
Zapis z dziennika podróży dokonany w czasie rejsu z wyspy Syra do Aleksandrii: ... podróż morska - brzegi znikają, mgła, stado bocianów - pod Aleksandrią zachód słońca...
Juliusz Słowacki Hymn o zachodzie słońca na morzu
Smutno mi, Boże! - Dla mnie na zachodzie Rozlałeś tęczę blasków promienistą; Przede mną gasisz w lazurowej wodzie Gwiazdę ognistą… Choć mi tak niebo Ty złocisz i morze, Smutno mi, Boże! Jak puste kłosy z podniesioną głową, Stoję rozkoszy próżen i dosytu… Dla obcych ludzi mam twarz jednakową, Ciszę błękitu:Ale przed Tobą głąb serca otworzę, Smutno mi, Boże! Jako na matki odejście się żali Mała dziecina, tak ja płaczu bliski, Patrząc na słońce, co mi rzuca z fali Ostatnie błyski, Choć wiem, że jutro błyśnie nowe zorze, Smutno mi, Boże!
Dzisiaj na wielkiem morzu obłąkany, Sto mil od brzegu i sto mil przed brzegiem, Widziałem lotne w powietrzu bociany Długim szeregiem. Żem je znał kiedyś na polskim ugorze, Smutno mi, Boże! Żem często dumał nad mogiłą ludzi, Żem nie znał prawie rodzinnego domu, Żem był jak pielgrzym, co się w drodze trudzi Przy blaskach gromu, Że nie wiem, gdzie się w mogiłę położę, Smutno mi, Boże! Ty będziesz widział moje białe kości, W straż nieoddane kolumnowym czołom; Alem jest jako człowiek, co zazdrości Mogił… popiołom. Więc, że nieznane gotujesz mi łoże, Smutno mi, Boże!
Kazano w kraju niewinnej dziecinie Modlić się za mnie co dzień... a ja przecie Wiem, że mój okręt nie do kraju płynie, Płynąc po świecie. Więc, że modlitwa dziecka nic nie może, Smutno mi, Boże! Na tęczę blasków, którą tak ogromnie Anieli twoi w niebie rozpostarli, Nowi gdzieś ludzie w sto lat będą po mnie Patrzący — marli. Nim się przed moją nicością ukorzę, Smutno mi, Boże!
Pisałem o zachodzie słońca na morzu przed Aleksandrią. [19 października 1836 r.]
ZAKOŃCZENIE
wskaż cytat ujawnijący osobę mówiącą
wskaż osobę mówiącą
PODMIOT LIRYCZNY
wskaż odpowiedni cytat
ADRESAT WYPOWIEDZI
NASTRÓJ I UCZUCIA OSOBY MÓWIĄCEJ
SMUTNO MI,BOŻE!
ŚRODKI POETYCKIE
Osobą mówiącą jest................, który zwraca sie do ........................ . Znajduje się na ...................... z daleka od ............................ Czuje przede wszystkim ........................... Jego przyczyna jest:-------
NOTATKA
Nazwij rymy występujące w utworze Słowackiego
Smutno mi, Boże! Dla mnie na zachodzie aRozlałeś tęczę blasków promienistą; bPrzede mną gasisz w lazurowej wodzie a Gwiazdę ognistą… bChoć mi tak niebo Ty złocisz i morze, c Smutno mi, Boże! c
HYMN : - uroczysta pieśń, - utwór pochwalny sławiący Boga, bóstwo, wielkie idee, wartości, - apostroficzność wypowiedzi,- podniosły ton, - podmiot zbiorowy (w imieniu zbiorowości przemawiać może jednostka).
Tytuł wiersza jest także nazwą gatunku lirycznego.
Hymn od wieków był głosem zbiorowym, modlitwą wielu ludzi skierowaną do Boga. Tu wyraża uczucia jednostki, nie przemawia w imieniu zbiorowości, przekształcił się w prywatną skarę człowieka, który ma odwagę mówić tylko o swoich uczuciach, o swojej tęsknocie, o swojej samotności...
Szukając cech gatunku hymnicznego w utworze Słowackiego, trzeba zwrócić uwagę na jego nietypowość.