Want to make creations as awesome as this one?

More creations to inspire you

Transcript

Historie rodzinne s. 22-25

Awatary s. 17-18

Lapbooki 13-16

Wycieczki po Warszawie s. 2-5

Nasze dzielnice s. 5-12

Nr 21(38) kwiecień 2021

Maja Czech kl. 4c

Muzeum Neonów

Można tam przyjrzeć się neonom z bliska. Zwiedzanie Muzeum nie zajmuje dużo czasu, ale na pewno wydłuża je chęć robienia zdjęć przy każdym obiekcie. Warto dodać, że na terenie muzeum jest także sklepik z pamiątkami, które przypomną naszym rodzicom, np. z jakich kubków pili kompot w przedszkolu. Bardzo miło wspominam tamten dzień, miałam z rodzicami wspaniałą zabawę. Chciałabym tam pójść jeszcze raz, np. z koleżankami. Po zakończonym zwiedzaniu pojechałam z rodzicami na rondo Wiatraczna, gdzie można zjeść przepyszne rurki z kremem w jednej z najstarszych cukierni w Warszawie. www.neonmuzeum.org

Jakie miejsca powinieneś zobaczyć w Warszawie

Zaczarowane miejsce, które przeniesie nas do czasów gdy rodzice byli w naszym wieku to Muzeum Neonów, które znajduje się w dzielnicy Praga Południe w Warszawie. Muzeum powstało w dniu 19 maja 2012r., a jego celem jest dokumentacja oraz ochrona powojennych reklam świetlnych – neonów. Stała kolekcja składa się z około stu starych neonów i innych instalacji reklamowych, które nierzadko zostały zaprojektowane przez wybitnych artystów i grafików, będących też twórcami znanej na świecie tzw. Polskiej Szkoły Plakatu.

Maja Czech kl. 4c

Wystawa figur stalowych

Dowiedziałam się, że każda figura wymaga od miesiąca do ośmiu miesięcy pracy, z czego najdłużej powstają rzeźby samochodów – przy ich wykonaniu czterech rzemieślników pracuje łącznie nawet 7 000 roboczogodzin. Spędziłam z rodzicami na wystawie około dwóch godzin, ponieważ mama z tatą bawili się jak dzieci, zresztą ja też. Zrobiliśmy całą masę zdjęć, szkoda że nie mogę pokazać wszystkich, za to zachęcam, do odwiedzenia wystawy jak tylko znowu pojawi się w Warszawie.

Drugie miejsce, które miło wspominam jest wystawą figur stalowych. Ekspozycja na stałe znajduje się w Pruszkowie, a raz na jakiś czas przyjeżdża do Pałacu Kultury w Warszawie. To pierwsze na świecie miejsce, gdzie stalowe rzeźby tworzy się z elementów, pochodzących z recyklingu złomu stalowego. Można tam zobaczyć świetne rzeźby zrobione własnoręcznie z metalu. Figury przypominają kształtem samochody, motocykle, czołgi oraz bohaterów filmów i bajek. Wszystkie rzeźby są takiej samej wielkości, jak powinny być w rzeczywistości, czasami trochę większe.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3%B3%C5%82_klasztorny_kamedu%C5%82%C3%B3w_na_Bielanach#/media/Plik:Warszawa,_ko%C5%9Bci%C3%B3%C5%82_pokamedulski_na_Bielanach.jpg

BIELANY

Na terenie dzisiejszych Bielan znajdowały się wsie położone daleko od granic dawnej Warszawy. W II połowie XVII wieku sprowadzono tu opisany wcześniej zakon kamedułów. Otrzymał on wiele ziem i wzniósł budynki przyklasztorne. Nazwa Bielany pochodzi od białego ubioru zakonników. W XIX wieku na terenie Bielan działał Instytut Agronomiczny, czyli wyższa uczelnia rolnicza. Tereny zielone przy Wiśle były chętnie odwiedzane przez Warszawiaków podczas świątecznych wycieczek. W okresie międzywojennym dzielnica została połączona z centrum miasta linią tramwajową. W 1994 roku z dzielnicy Żoliborz wyodrębniono dzielnicę Bielany. O Bielanach śpiewała zmarła w styczniu 2021 roku Maria Koterbska w piosence "Karuzela".

Czy wiecie skąd się wzięły nazwy dzielnic Warszawy?

Ciekawostką jest, że Sidney Polak nagrał piosenkę o naszym osiedlu pt. ,,Chomiczówka".

https://pl.wikipedia.org/wiki/Chomicz%C3%B3wka#/media/Plik:Chomicz%C3%B3wka.JPG

* konspiracja - spisek, tajna działalność przeciwko wrogom, okupantom w czasie wojny

Chomiczówka jest dziś dużym osiedlem należącym do dzielnicy Bielany w Warszawie. Jej granice wyznaczają lotnisko Bemowo, Puszcza Kampinoska oraz ulice Wólczyńska i Aleja Reymonta. Jej historia zaczyna się w 1830 roku, gdy powstał wiejski cmentarz. To dzisiejszy Cmentarz Wawrzyszewski. W 1900 roku utwardzono drogę prowadzącą do Wólki (Wólki Węglowej). Ta droga to dzisiejsza ulica Wólczyńska.

CHOMICZÓWKA

W 1909 r. Józef Chomicz założył firmę ogrodniczo nasienną o nazwie "Bracia Chomicz" i wykupił ziemię na terenie dzisiejszego osiedla. W 1915 r. brat Józefa, Bolesław Chomicz założył Towarzystwo Świętego Floriana. Był to pierwszy związek strażacki. Bolesław Chomicz oficjalnie połączył straże pożarne ze wszystkich trzech zaborów w jedną całość. Pamiętajcie, że Polska była wtedy pod zaborami - austriackim, pruskim i rosyjskim i odzyskała niepodległość dopiero w 1918 roku. Od 1920 r. Józef Chomicz sprzedawał place budowlane. Zaczęły powstawać nowe domostwa. W 1939 r. Niemcy zdobyli Chomiczówkę, a większość mieszkańców jako zakładników wysiedlili do Lasek. W czasie II wojny światowej Bolesław Chomicz był współtwórcą Strażackiego Ruchu Oporu "Skała". Działał w konspiracji*, organizował pomoc dla walczących ludzi w gettcie. W swojej rodzinnej miejscowości - Chomiczówce ukrywał Żydów. W 1951 roku przyłączono Chomiczówkę do Warszawy w dzielnicy Żoliborz. Największa rozbudowa osiedla przypada na lata 1975-1980. W 1994 roku Chomiczówka weszła w skład Bielan.

Bemowo to jedna z dzielnic Warszawy, położona po zachodniej stronie Wisły. Graniczy od północy z Bielanami i Żoliborzem, od wschodu z Wolą, a od południa z Włochami i Ursusem. W miejscu dzisiejszej dzielnicy Bemowo znajdowało się kiedyś Boernerowo. Nazwy te w pewnym czasie stosowano wymiennie. Tu doprowadzono linię tramwajową w 1934 roku. Nazwę Boernerowo nadano w 1936 dla upamiętnienia ministra poczt i telegrafów inżyniera mechanika, pułkownika Wojska Polskiego Ignacego Boernera. Był pomysłodawcą Osiedla Łączności, które powstało w 1936 roku. Nazwa Boernerowo przestała istnieć w 1947 i została przywrócona w 1987 roku. W 1951 roku nazwę rozrastającego się osiedla zmieniono na Bemowo, od nazwiska generała Józefa Bema i przyłączono do Warszawy. Tutaj znajduje się Fort Bema, należący do fortyfikacji Twierdzy Warszawa. Początkowo Bemowo wchodziło w skład dzielnicy Wola, a w 1993 roku stało się jedną z dzielnic Warszawy. Boernerowo to dziś nazwa najstarszej części Bemowa. Bemowo nazywane jest jedną z sypialni Warszawy, ponieważ na jego terenie znajduje się dużo blokowisk. Ciekawostką związaną z nazwą Bemowo jest to, że Lotnisko Warszawa-Babice nazywane jest powszechnie Lotniskiem Bemowo.

BEMOWO

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/c/c5/Poland_Warsaw_Bemowo_District_Hall.jpg

Title 1

Alicja Osendowska kl. 4a

ŹRÓDŁA: 1. Internetowa encyklopedia Wikipedia 2. avc.iq.pl/naszachomiczówka 3. warszawa.wikia.org 4. citymedia.waw.pl 5. https://varsisava.pl/boernerowo-warszawskie-osiedla 6. Spacerownik Warszawski - Biblioteka Gazety Wyborczej, ISBN 978-83-60225-96-7

https://www.pandoapartments.com.pl/pl/noclegi_na_zoliborzu_warszawa.html

Żoliborz to do dziś piękna i zielona dzielnica, o której śpiewa wielu artystów, np. zespół T.Love w piosence ,,Warszawa".

ŻOLIBORZ

To najmniejsza pod względem powierzchni dzielnica Warszawy. Dawniej była częścią gminy Centrum. Teren Żoliborza wyznaczają od zachodu i północy Aleja Prymasa Tysiąclecia i Aleja Armii Krajowej, od wschodu rzeka Wisła, a od południa linia kolejowa wzdłuż ulic Słomńskiego i Duchnickiej. Pierwsza osada na terenie dzisiejszego Żoliborza o nazwie Polikowo pochodziła z II połowy XIV wieku. Była własnością książąt mazowieckich do 1641 roku. Wtedy król Władysław IV Waza podarował ją zakonowi kamedułów spod Krakowa. Na wzniesieniu na terenie dzisiejszego Lasku Bielańskiego wybudowali oni drewniany klasztor. Część swoich zabudowań zakonnicy przekazali Janowi III Sobieskiemu. Król wybudował tu swojej małżonce, królowej Marysieńce pałacyk letni, któremu nadał nazwę Marymont (z fr. Marie Mont, czyli "Góra Marii"). Nazwa dzielnicy Żoliborz pochodzi z XVIII wiekuod francuskiego Joli Bord, co oznacza "Piękny brzeg". Dodatkowo znajdowały się tu zabudowania konwiktu pijarów, które były tak malownicze, że nazywano je Joli Bord. Konwikt (łac. convictus) to szkoła w formie internatu prowadzona przez zakonników.

Maja Czech kl. 4c

Nina Papis kl. 4b

Leonard Łochina kl. 4b

NASZE LAPBOOKI ORTOGRAFICZNE

Agata Januszewska kl. 4c

Piotr Bielski kl. 4c

Joanna Mieszkowska kl. 4a

Alicja Osendowska kl. 4a

Krzysztof Smuniewskikl. 4b

Title 1

Awatary

Uczniowie klasy VII a wykonali awatary postaci pochodzących z lektur omawianych w bieżącym roku szkolnym. Tworzone w specjalnej aplikacji podobizny bohaterów dodatkowo wygłaszały swoje kwestie.

Herkules PoirotWiktoria Sosnowska

Jakub MarleyDagmara Gumieniak

Pan PiotrBartosz Siwiński

Ebenezer ScroogeMaja Solczak

Title 1

Monika Klimaszewska kl. IV b

Te śmieszne gryzonie powinny mieć cały czas dostęp do siana i świeżej wody oraz być dokarmiane gotowymi specjalistycznymi karmami, których skład jest dostosowany do wymogów dietetycznych zwierząt. Należy także dostarczać świeżych warzyw: pietruszki, marchewki (korzeń i nać), czerwonej papryki, zieleni mniszka, rzodkiewki i buraków oraz owoców: jabłek, winogron. Wszystkie one powinny jednak stanowić nie więcej niż 5 % dziennej racji pokarmowej. Kawie domowe są bardzo mądrymi i wdzięcznymi zwierzątkami, szybko zaprzyjaźniają się ze swoimi właścicielami i są wierne do końca swojego życia. Bardzo ją kocham!!!

Moją świnkę morską o imieniu Łatka adoptowałam, gdy miała półtora roku. Wzięliśmy ją ze sklepu zoologicznego w centrun handlowym. Jak tylko ją zobaczyliśmy, to wiedzieliśmy, że wróci z nami do domu. Łatka jest kochanym, słodkim i śmiesznym zwierzątkiem, ponieważ, kiedy ma dobry humor, bryka jak cielak na łące, grucha jak gołąb, gdy jest zadowolona i głaskana. Ćwierka, gdy jest przytulana, bardzo głośno kwiczy, jak jest głodnai biega wtedy za nami jak pies. Reaguje na dźwięk otwieranej lodówki oraz krojenie warzyw. Jest też psotna, bo jeśli na nią nie patrzymy, to natychmiast gryzie meble, a dobrze wie, że jej nie wolno. W naturalnym środowisku świnki morskie żyją w norkach. Łatka bardzo lubi chować się pod kocami, poduszkami i łóżkiem.

Moje zwierzątko domowe

Wróciliśmy do wioski, w której przebywałam aż do momentu wkroczenia wojsk radzieckich. Kiedy Niemcy świadomi swojej klęski zaczęli uciekać, skorzystałam z okazji i przedarłam się przez las na stację i wróciłam szczęśliwie do domu. Po wojnie hrabiostwo pisało do mnie listy i prosiło mnie o wybaczenie, a ich syn Hugo wraz z żoną odwiedzili mnie w latach 90 w moim domu w Warszawie”. PS. Jestem bardzo dumna z odwagi mojej Prababci Heli.

Zuzanna Ornatowska kl. 4c

Prababcia Helenka w młodości

Na moście stali niemieccy policjanci, więc pobiegłam w drugą stronę i znalazłam wioskę, w której zatrzymałam się u sołtysa i wszystko mu opowiedziałam. Byłam tam tydzień i pomagałam jego żonie w gospodarstwie. Potem przyjechał po mnie hrabia, który zabrał mnie z powrotem do majątku, w którym przebywałam jeszcze ok. 3 miesięcy, żyjąc w nieświadomości o tym, że za karę mam być zesłana do obozu koncentracyjnego albo rozstrzelana. Gdy przypadkowo się o tym dowiedziałam, kolejny raz uciekłam. Po pewnym czasie natrafiłam na polską wioskęi tam się ukryłam. Byliśmy bardzo głodni, więc często szukaliśmy jedzenia poza wioską. Niestety, zostaliśmy złapani przez policjęi potraktowano nas jak szpiegów, chciano rozstrzelać, ale w ostatniej chwili Niemcy dostali jakiś meldunek i nas wypuścili.

Często wynosiłam stamtąd jedzenie w sukience i dawałam to potem głodnym Polakom i Rosjanom, którzy pracowali na polach przyległych do majątku. Byli bardzo głodni, więc wynosiłam dla nich mięso, ziemniaki, jajka, chleb i kury. Dawałam im nawet klucze do kurnika, żeby sami mogli wykradać kury i robić z nich rosół. Swoją skrytkę na jedzenie miałam w piecu chlebowym, w którym piekłam chleb, tam chowałam przemycone jedzenie. Jednak pewnego dnia dziedziczka znalazła mój schowek i wszystko to, co było w tym piecu. Za karę wsadzili mnie do tzw. kozy, czyli aresztu, gdzie przesiedziałam prawie 3 dni. Odebrał mnie dziedzic, bo byłam potrzebna do pracy we dworze. Gdy dziedzice wyjeżdżali raz w roku na cały miesiąc, wtedy ja i inne dziewczyny przebierałyśmy się w stroje dziedziców, szczególnie w piękne sukienki dziedziczkii chodziłyśmy na zabawy do pobliskiej wioski. Razem z innymi dziewczynami mieszkałyśmy w suterynie. Codziennie o 5 rano budził nas Niemiec do pracy.

Zdjęcia dworku, w którym pracowała u Niemców podczas II wojny światowej. Pierwsze przedstawia dworek podczas II wojny światowej, Drugie to ten sam dworek, a raczej ruiny w 2012 roku.

„Prawdziwa historia - wspomnienia mojej prababci z czasów okupacji”

Pięć lat byłam w niewoli we dworze, było tam tyle pracy, że czas płynął bardzo szybko. W 1945 roku, kiedy już zbliżał się front rosyjski, przyszła do mnie dziedziczka i zrobiła mi awanturę, że jeden z pokojów źle posprzątałam, pozostawiając plamy na podłodze. Wtedy Za karę dwukrotnie uderzyła mnie z całej siły w twarz wykrzykując ,,Ty polska świnio, jak posprzątałaś?!”. Wtedy ja nie wytrzymałam i głośno zapytałam „Dlaczego mnie pani bije za moją ciężką pracę?!”.Gdy dziedziczka zaczęła jeszcze głośniej na mnie krzyczeć ja nie wytrzymałam i uderzyłam ją w twarz i uciekłam - schowałam się do pokoju sekretarek. Kiedy dziedzic przyjechał z pola, gdzie doglądał swoich pracowników, poszedł do pokoju hrabiny, a ona mu o wszystkim opowiedziała. Wściekły pobiegł do mojego pokoju i zaczął krzyczeć, ale nie mógł się dostać bo zaryglowałam drzwi. Przerażone koleżanki powiedziały do mnie: „Co zrobiłaś, teraz to Cię zabiją, szybko uciekaj,”. Kiedy hrabia odszedł, ja uciekłam z majątku. Pamiętam, że biegłam przez lasy aż dotarłam do jakiejś rzeki, ale ponieważ nie potrafiłam pływać. to nie mogłam przepłynąć na drugą stronę.

- Droga Prababciu, czy opowiesz mi o swoich przeżyciach z czasów II z wojny światowej?- Kochana Zuziu, było to tak…: „Choć mam 97 lat, to dobrze pamiętam tamte czasy. Pewnego dnia do wioski, w której mieszkałam, przyszli Niemcy, aby znaleźć młode dziewczyny do robót u bogatych Niemców. Początkowo wybrali jedną z pięciu córek sołtysa, lecz on był bogaty i wykupił ją. Wtedy zabrali mnie i zawieźli do Warszawy na ulicę Skaryszewską do tzw. komendatury. Miałam wtedy zaledwie 16 lat. Byłam tam przez dwa, może trzy dni. Moja mama, gdy dowiedziała się o miejscu, w którym byłam przetrzymywana przyjechała do Warszawy i próbowała mnie wykupić, ale oszukano ją i powiedziano, że zostałam już wywieziona do Szczecinka. Wsadzili mnie do wagonów bydlęcych na Prusy Wschodnie. Po dotarciu na miejsce niemieccy policjanci kazali nam ustawić się na rampie, a bogaci Niemcy wybierali sobie nas niczym niewolników. Mnie wybrał wtedy jeden dziedzic i zawiózł do swojego majątku, który nazywał się Amalienruh. Pracowały tam już trzy inne dziewczyny: Helenka - zajmowała się dziećmi; Ana - była Niemką, gotowała posiłki oraz Wanda - pokojówka podawała do stołu. Ja mam na imię Helena, ale we dworze nazwano mnie Jadwiga, bo nie mogło być dwóch Helenek. Zajmowałam się tam prawie wszystkim, pracowałam ciężko jako pomoc domowa, sprzątałam, gotowałam, piekłam chleb, ogólnie zajmowałam się prowadzeniem gospodarstwa. W owym czasie miałam we dworze wszystko to, o czym inni ludzie mogli tylko pomarzyć w czasie wojny: dobre jedzenie, na święta dostawałam miskę pełną różnych smakołyków. W pałacu były wielkie magazyny, a w nich pełno różnego rodzaju jedzenia, półki uginały się pod ich ciężarem.

Title 1

Jakub Tarkowski kl.4c

Moja prababcia postanowiła zająć się małym Maćkiem z pomocą swoich żołnierzy z oddziału. Prababcia opiekowała się na co dzień rannymi żołnierzami, więc małym chłopcem zajęła się jej mama. Po upadku Powstania Maciek z moją praprababcią wyszli z ludnością cywilną z Warszawy do obozu w Pruszkowie, a prababcia z Polskim Czerwonym Krzyżem. Po wojnie odnalazła się dalsza rodzina Maćka. Jego rodzice zginęli podczas Powstania Warszawskiego. Został adoptowany przez siostrę swojej matki, która mieszkała pod Puławami.

Z historii rodzinnych. Opowiadanie „O Maćku”

Zofia Przybytkowska - moja prababcia w czasie Powstania Warszawskiego, była sanitariuszką przy Batalionach Szturmowych. Idąc przez zbombardowane ulice, wchodząc również do piwnic, gdzie były schrony, dowiedziała się od będących tam ludzi, że jedna z kobiet potrzebuje pomocy. Była ona z maleńkim dzieckiem i kolejną trójką znalezionych dzieci. Kobieta nie była w stanie zajmować się najmłodszym z nich. Był to półtoraroczny chłopiec, którego matka zostawiła w mieszkaniu rodziny przy ul. Złotej. Dzieci te zgubiły swoich rodziców.

Jakub Tarkowski kl.4c

http://www.dws-xip.pl/PW/bio/s32.jpg

Pradziadek Michał Przybytkowski

Opowieść o moim pradziadku Michale Przybytkowskim

Należał on do Armii Krajowej, w okręgu Mińsk Mazowiecki, gdzie był dyrektorem Nasycalni Kolejowej (przedsiębiorstwa chemicznego obróbki drewna). Dowódcą tego okręgu, był Pułkownik Lucjan Szymański. Pradziadek ze swoimi kolegami nadawali komunikaty przez aparat nadawczo-odbiorczy do Londynu, żeby dowiedzieć się kiedy przyleci samolot ze zrzutami. W lesie na polanie rozpalali ogniska, żeby pilot wiedział, gdzie ma wylądować, albo na spadochronach zrzucić sprzęt oraz przeszkolonych w Anglii oficerów, tak zwanych cichociemnych. Trzeba było zachować dużą ostrożność w tych działaniach. W pobliżu Nasycalni kręcili się szpiedzy niemieccy usiłujący namierzyć dom, w którym była radiostacja.

Title 1

Nauczanie i nauka zdalna nie jest łatwa. Brakuje nam kontaktu z ludźmi, dużo czasu spędzamy przed komputerem. Często nie wiemy, co zrobić w wolnym czasie w domu. Przedstawię Wam kilka sposobów na nudę.

Magdalena Bartnicka kl 4b

3. Może i wiele osób nie lubi książek, ale postanowiłam polecić kilka. Bardzo spodobał mi się ,,Dziennik cwaniaczka" Jeffa Kinneya. Dostępna jest cała seria, przeczytałam niedawno 3 i 4 część. 4. Ostatnio zaczęłam czytać nową serię o jego przyjacielu i też jest bardzo ciekawa. Drugą książką, którą chciałabym polecić, jest ,,Lukrecja" Anne Goscinny, jeszcze nie przeczytałam całej, ale już wiem, że ją dokończę.

https://www.pokolorujswiat.com/wp-content/uploads/2015/04/59958-5d3913423d9746b2e632c38820136ea21.png

1. Mam dwa koty, często gdy mi się nudzi, samodzielnie wykonuje im zabawki, wychodzę z nimi na balkon lub bawię się w chowanego. 2. Po zajęciach często tworzę kolorowanki, czasem potrafię poświęcić na to wiele godzin. Mogą one być małe duże, łatwe trudne, można je wypełniać kredką, cienkopisami, flamastrami albo długopisami. Jest naprawdę dużo technik, osobiście najbardziej polecam flamastry.

https://www.empik.com/lukrecja-goscinny-anne,p1229268088,ksiazka-p

https://s.paskarz.pl/files/covers/card/f1/T030601.jpg

5. Kilka tygodni temu posprzątałam pokój, mimo to że mi się nie chciało. Ale ma to też zalety, od razu lepiej odrabiało mi się lekcje i znalazłam wiele zagubionych rzeczy. 6. Często z moim bratem robimy domki z koców i krzeseł. Mamy taką swoją zabawę, polega ona na tym, że budujemy swoje bazy, zazwyczaj mamy na to 25 minut. Potem wymieniamy się i spędzamy tam ponownie tyle czasu. Ostatnio zrobiliśmy je w swoich szafach, połączyliśmy się telefonicznie i rozmawialiśmy o tym, jak spędzamy czas.

Sposoby na nudę podczas nauki zdalnej

Title 1

Nasze wiersze

Nina Papis kl. 4B

KLAUN Jest taki klaun w mojej kolekcji, na którego co rano spoglądam nieśmiało, I chociaż mnie nie rozśmiesza, to jakoś dziwnie pociesza. Nie wiem co kryje pod maską? Czy jest postacią? Czy ma duszę? Czy ma serce? Lecz jedno mam uczucie, że gdy patrzę mu prosto w oczy,to on rozumie i wie, co ja czuję. Dziś wiem - ja go lubię i potrzebuję.

Title 1

https://losyziemi.pl/ambystoma-meksykanska-ma-niezwykle-zdolnosci-regeneracyjne-jej-genom-jest-10-razy-wiekszy-od-ludzkiego-i-zostal-juz-poznany-jest-szansa-na-regeneracje-ludzkich-organow

Aksolotl meksykański, inaczej ambystoma meksykańska lub salamandra meksykańska, to słodkowodny pulchny płaz z płaskim ogonem i dużą głową, na której znajdują się oczy bez powiek. Uwagę zwracają zewnętrzne pierzaste skrzela, wyglądające jak korona i nogi służące do poruszania się po dnie zbiornika wodnego. Aksolotl meksykański może żyć 15-20 lat i osiągnąć długość do 25 cm. W naturalnym środowisku najczęściej spotykane są aksolotle czarno-szare, w hodowli jest wiele odmian kolorystycznych np. oliwkowym, brązowym lub ciemnoszarym w drobne czarne, żółtawe i lśniące plamki. Zainteresowani mogą zobaczyć ten gatunek w warszawskim zoo.

Jak wygląda?

Anna Cieplik kl. 4a

Gdy rodzice nie zgodzą się, ani na psa, ani na kota

Większość rodziców nie pozwala dzieciom na posiadanie pupila. W takiej sytuacji można zapytać, czy zgodzą się na Aksolotla Meksykańskiego. Zapewne zdziwią się i nie będą wiedzieli, co to jest, dlatego przedstawię to wspaniałe zwierzę.

Title 1

https://www.nutella.com/al/en/history

Nutella podbija świat! 1965 W 1965 roku powstaje kultowy kształt słoika nutelli i krem z recepturą Michele’a gotowy jest już na ekspansję na cały świat! W 1966 trafia na europejskie stoły m.in. we Francji i w Niemczech. Wszędzie gdzie się pojawia, rozkochuje w sobie konsumentów. W latach 70. nutella dociera na Antypody, 1978 gdzie również zdobywa szybko swoich wiernych fanów. W pobliżu Sydney, w Lithgow, powstaje pierwsza fabryka nutelli poza Europą.

Wystawa „Pokolenie NUTELLA” – 30 lat radości W 1996 roku, w ramach świętowania trzydziestolecia obecności we Francji, 1996 w Paryżu, w malowniczej scenerii Carrousel du Louvre, nutella organizuje ogromne wydarzenie artystyczne pod nazwą „Pokolenie NUTELLA”. To wystawa prac stworzonych od 1966 do 1996 roku przez pokolenie artystów trzydziestolatków, którym towarzyszyła kromka chleba z nutellą. Wystawa gości także wielkie nazwiska świata sztuki, jak Decoufle’, Paco Rabanne czy Wolinski Nutella bije rekord Guinnessa! W 2005 roku fani kremu nutella w Niemczech zapisują się w Księdze 2005 rekordów Guinnessa. 29 maja, na stadionie w Gelsenkirchen, 27 854 osoby zasiadają wspólnie do Największego Kontynentalnego Śniadania z nutellą. Wydarzenie jest częścią obchodów 40. urodzin kremu nutella.

5 lutego obchodziliśmy Światowy Dzień Nutelli

Historia kremu Nutella to opowieść pełna pasji

https://www.firstversions.com/2015/03/nutella.html

1946 Pierwszym bohaterem tej niezwykłej opowieści jest Pietro Ferrero, mistrz cukierniczy z miasteczka Alba we włoskim Piemoncie. Jest rok 1946. Italia, jak inne kraje powojennej Europy, boryka się z brakami w zaopatrzeniu. Słodycze są wtedy bardzo trudno dostępne, a kakao to rzadki rarytas. Pietro wpada na genialny pomysł – tworzy słodką pastę z orzechów laskowych i cukru, dodając do nich trudno dostępne kakao. Uformowane z niej bloki można kroić w plasterki i kłaść na kromki chleba. Pietro ze swoim synem Michelem modyfikują przepis i z bloku powstaje pyszna pasta, którą z łatwością można posmarować kromkę chleba – nazywają ją „SuperCrema”. To jeszcze nie nutella, którą pokocha cały świat. Ta powstaje w 1964 roku, gdy Michele Ferrero metodą prób i błędów, udoskonala recepturę ojca, tworząc pierwszy na świecie słoik nowego kremu z orzechami laskowymi i kakao.

Title 1

Smacznego!

Julia Orzana kl. IV b

Jogurt z muesli i Nutellą

Składniki: 250 g jogurtu naturalnego 200 g muesli 1-2 banany Nutella (opcjonalnie do wielkości naczynia) Przygotowanie: Na spód naczynia wsypujemy porcję musli. Uzupełnij słoiczki Nutellą, jogurtem naturalnym i udekoruj bananami. Podawaj od razu.

https://www.nutella.com/al/en/history

Julia Orzana kl. IV b

Światowy Dzień kremu Nutella

W 2007 rodzi się Światowy Dzień nutelli (World Nutella Day). Pomysłodawczynią jest Sara Rosso, blogerka o włosko-amerykańskich korzeniach i miłośniczka kremu nutellla. 5 lutego zaprasza wszystkich wielbicieli kremu do wspólnego świętowania. Od tamtej pory Światowy Dzień Nutelli Staje się – jak podkreśla inicjatorka – „ okazją do świętowania, a jednocześnie zaproszenia wielu innych osób, aby spróbowały nutelli po raz pierwszy” Pół wieku z fanami wymaga specjalnej oprawy. Uruchomiona zostaje specjalna strona urodzinowa : www.nutellastories.com, aby miłośnicy nutelli z całego świata 2014 mogli podzielić się swoimi opowieściamio niezapomnianych chwilach, którym towarzyszył słynny krem. Na stronie pojawia się 76 400 niezwykłych historii napisanych przez ludzi ze wszystkich kontynentów. Urodziny są tak wyjątkowe, że z tej okazji we Włoszech (kraju, w którym powstała nutella) oficjalnie wydana zostaje seria pamiątkowych znaczków pocztowych!

Źródło: Nutella. najlepsze pomysły na rodzinne spotkania, Warszawa,2017

2014 jest rokiem 50. urodzin kremu z orzechami laskowymi

Title 1

EKOLOGIZNE CIEKAWOSTKI

Ekologiczne ciekawostki (nazwa.pl)

https://wyborcza.biz/biznes/7,177151,26753220,rzadowy-balagan-w-smieciach.html?disableRedirects=true

Dominika Neska kl. 4b

- Lekko kapiący nieszczelny kran spowoduje, że w ciągu doby zmarnuje się ok. 36 litrów wody. - Jeżeli każdy z nas wyrzuci na śmietnik jeden słoik to na wysypisko w całej Polsce trafi rocznie 10 tys. ton szkła.- Tona przetworzonego papieru oszczędza 17 drzew. - Większość rodzin wyrzuca rocznie około 40 kg plastiku (plastik przeważnie jest lekki).- Ilość śmieci urosła trzykrotnie przez ostatnie 20 lat.- Każde 100 kg papieru to ok. dwa drzewa. - Około 2 mln ptaków i ssaków wodnych ginie na świecie na skutek połknięcia plastikowych odpadów wrzucanych do mórz i oceanów. - Wyrzucane w ciągu roku przez ludzi na świecie butelki z PET, ustawione jedna na drugiej utworzyłyby wieżę o wysokości 28 mln kilometrów, czyli 73-krotną odległość Ziemi od Księżyca.

*Pamiętaj o tym, aby dbać o środowisko, ponieważ jest ono bardzo zanieczyszczone.* Pożary składowisk odpadów to też zanieczyszczenia gleby . - Butelka plastikowa może się rozkładać nawet 500 lat a torba foliowa 300 lat. - Leków nie powinno się wyrzucać do zwykłego kosza. Postaraj się zanieść je do najbliższej apteki lub oddać w Punkcie Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych (PSZOK). - Jedno drzewo w ciągu roku produkuje tlen dla 10 osób, 1 litr zużytego oleju wylanego do rzeki lub kanalizacji jest w stanie zanieczyścić 1 milion litrów wody.

Idiomy- ich znaczenie po polsku oraz przykladowe zdania

6. The best of both worlds - najlepiej, sytuacja idealna. He got the best of both worlds when he went to the theme park and ate pizza. 7. Beat around the bush - omijać temat, unikać mówienia o czymś ponieważ np. porusza trudne tematy. He was beating around the bush because he didnt want to tell her about her dogs death. 8. A piece of cake - coś prostego, łatwego. The maths exercise was a piece of cake. 9. Let the cat out of the bag - zdradzić tajemnicę, puścić parę z ust. They let the cat out of the bag when they told him the truth about his parents. 10. Give someone the cold shoulder- ignorować kogos, traktować go ozięble. Mary gave John the cold shoulder at the party.

opracował Michał Szura kl. 6b pod opieką p. Wioletty Golus

1. To pull somoene`s leg - żartować z kogoś, nabierać kogoś When he said he bought that residence in LA, he was pulling my leg. 2. Let somoene off the hook - odpuścić komuś The police let her off the hook when it turned out she was falsely accused of the crime. 3. Hit the hay- iść spać. It was eleven pm so I hit the hay. 4. That`s the last straw - skończyła mi się cierpliwość, przejadło mi się. When he broke my favourite toy, it was the last straw. 5. Go back to the drawing board - zacząć coś od nowa. Our plan to build a treehouse didnt work, so we had to go back to the drawing board.

Title 1

Stopka redakcyjna: Magdalena Bartnicka, Anna Cieplik, Maja Czech, Monika Klimaszewska, Zuzanna Ornatowska, Julia Orzana, Dominika Neska, Alicja Osendowska, Nina Papis, Michał Szura, Jakub Tarkowski.opiekun: Małgorzata Zając

p. Karolina Serwan

Wyniki konkursu ,,Reklama zawodu"

-w kategorii film: I miejsce zajął Jakub Tarkowski z kl. 4c za pracę "Saper to bombowy zawód" - w kategorii projekt słowno-graficzny:I miejsce zajęła Maja Czech z kl. 4c za pracę "Fryzjer - zawód przyszłości" II miejsce zajęła Judyta Rekiel z kl. 6e za pracę "Instruktor jazdy konnej" -wyróżnienia: Adrian Bernard z kl. 5a "Zostań najlepszym DJ" Hanna Komuda z kl. 6b "Entomolog" Zuzanna Ornatowska z kl. 4c "Śpiewać każdy może" Serdeczne gratulacje. Dziękuję wszystkim uczestnikom konkursu za kreatywność i zaangażowanie.

Title 1