Want to make creations as awesome as this one?

Transcript

...

Pozdrowienia z ...

Miasto jest położone w południowo-zachodniej Polsce, w województwie opolskim, około 3 km od granicy z Czechami. Historycznie leży na Dolnym Śląsku, na styku Gór Opawskich, Przedgórza Paczkowskiego i Płaskowyżu GłubczyckiegoOkoło 3 km na południowy zachód od centrum znajduje się Parkowa Góra. Bardziej jest znana pod nazwą Góra Chrobrego. Najwyżej położony punkt w mieście znajduje się na wysokości 495 m n.p.m. (najwyżej w województwie opolskim)

"Zdrojowa historia miasta sięga podobno XVII wieku, kiedy miejscowi jezuici odkryli zbawienny wpływ nie tylko modlitw, ale i miejscowego klimatu i zbudowali tu “dom wypoczynkowy” dla zakonników. Rozkwit Ziegenhals i pobliskiego Grafenbergu (Jessenika) jako znanych uzdrowisk zaczął się jednak trochę później – na początku XIX wieku. Wiąże się go z nazwiskiem Vincenza Priessnitza. Urodzony w Grafenbergu Pan Prysznic był rolnikiem. W wieku 12 lat musiał na skutek splotu nieszczęśliwych sytuacji zająć się pracą na roli i wziąć na swoje barki utrzymanie rodziny. Jakby nieszczęść było mało doznał wypadku – złamał sobie dwa żebra. Do ich zaleczenia użył stosowanej już wcześniej metody (choć mówi się też, że podpatrzył zwierzęta z lasu, leczące rany w lodowatym źródełku) – poza ścisłym obwiązaniem się bandażami moczył je regularnie w zimnej wodzie. Udało mu się jednak zyskać sławę i wkrótce zaczęli przybywać do niego pierwsi kuracjusze, dla których wybudował w 1822 roku dom zdrojowy. Vincenz Priessnitz rozwijał znane już wcześniej i stosowane metody wodolecznictwa. Za choroby obwiniał złe soki krążące w ciele, które należało usunąć. Zalecał gimnastykę i długie spacery. Pacjentów hartował zimnymi okładami i… prysznicami. Najpierw była to po prostu woda lejąca się z góry z balii, ale z czasem udało mu się wymyślić słuchawkę prysznicową ze zmiennymi strumieniami. Najbardziej docenili go za to Polacy." :) Ślad Priessnitza znajdziecie na dawnym głównym placu miasta – obecnie skwerze z fontanną pod Amorkiem u wejścia do Parku Zdrojowego.

Przyrodniczą ciekawostką jest rosnący przed budynkiem Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego kasztan jadalny, którego owoce każdej jesieni zbierane są przez kuracjuszy.

Linia kolejowa nr 297 rozpoczyna swój bieg na stacji Nowy Świętów, natomiast jej koniec umiejscowiony jest na stacji w X. Jest to linia jednotorowa, o szerokości torów 1435 mm, niezelektryfikowana.

Współczesne atrakcje

W trakcie nawały mongolskiej miasto próbowano zdobyć głodem. Po kilku tygodniach jego mieszkańcom nie zostało już nic do jedzenia poza jedną kozą. A jako że głodzony brzytwy się chwyta, to obcięto ostatnią do obcięcia głowę i udając odgłosy kozy wystawiano ją na kiju nad mury w różnych częściach miasta. Widząc wielkie stado kóz, Mongołowie uznali, że miasto zagłodzić się nie da nie i odstąpili od jego murów.Sztuczka nie podziałała na husytów. W 1428 roku palą oni całkowicie miasto i kościół pw. św. Wawrzyńca, z którego przetrwały mury z zabytkowym portalem. Zajęło im to tylko jeden dzień.

"Miasto związane jest ze złotem. Wyrobiska górnicze rozciągały się do rzeki i znajdujących się aż kilometr dalej murów średniowiecznego miasta. Chociaż większość śladów wyrobisk uległa zatarciu w czasie rozbudowy miasta, budowy linii kolejowej i innych prac ziemnych, to właśnie w tym miejscu wejdziemy na teren dawnej eksploatacji złota. W wydanym w 1775 roku dziele niemieckiego historyka Volkelta "Zbiór wiadomości o śląskich kopalniach" można przeczytać, że w XVI wieku z murów obronnych miasta widoczne były stojące jeden za drugim żurawie szybów górniczych. Dzisiaj w skład zachowanych śladów eksploatacji złota wchodzą: szyby, działki górnicze, hałdy nadkładu i przepłukanego urobku, relikty płuczek oraz sztolnie górnicze."

Głuchołazy

Głuchołazy pierwszym w świecie Miastem Orderu Uśmiechu

Wiszące Skały i kaplica św. Anny

Widokówki

Przemierzając głuchołaski szlak "Złotych Górników"

Źródła

Teksty zaczerpnięto z blogu 8stóp

Parkowa Góra