Want to make creations as awesome as this one?

Transcript

Szkoła Podstawowa im. Jana Pawła II w Ostrowie Lubelskim

pamiątki rodzinne

#SzkołaPamięta

Pamiątki rodzinne to przedmioty, które pozwalają zobrazować historie rodzinne i zapewnić wspomnienia naszym bliskim.Przekazywane z pokolenia na pokolenie, często z historią w tle, pozwalają zachować dziedzictwo dla przyszłych pokoleń.

Pięknie pisał o nich poeta - ksiądz Jan Twardowski:Fotel babcisłomkowy kapelusz mamypiąte koło u wozumiłość na zawsze nie na zawszepo śmierci odszukamy2000 r.

Ten zegar kupił mój prapradziadek Jan. Takie modele były wytwarzane w latach 1905 -1911. Obudowa zegara jest trochę uszkodzona i nie odmierza on już czasu, bo po śmierci dziadzia mimo napraw u zegarmistrza nikt nie potrafił go tak nastawić, żeby chodził. Do dzisiaj jest jednak najcenniejszą rodzinną pamiątką. To zegar, który ma duszę.

Krzysztof Wysok, kl. IV a

W naszej rodzinie bardzo cenną pamiątką jest książka do nabożeństwa z 1902 r. licząca 118 lat.Należała ona do mojego prapradziadka Jana Domaszewskiego, który przekazał ją swojemu synowi Leonowi, a ten z kolei - swojej córce, a mojej babci - Genowefie Jezior z domu Domaszewskiej.Babcia przekazała tę pamiątkę mojej mamie. Książka jest bardzo gruba, liczy aż 712 stron. Modlitewnik ten nosi tytuł "Chwała Panu na wysokościach". Jest oprawiony w skórę, z krzyżem na okładce.

Gabriel Jończak, kl. IV b

Oto krzyżyk z końca XVIII wieku. Wykonany z cyny. Zakupiony przez moją praprababcię w Częstochowie, od lat przekazywany z pokolenia na pokolenie. Moja prababcia oddała go mojemu dziadkowi. Niestety, krzyżyk był połamany, więc dziadek postanowił go naprawić -zespawał go i odmalował. I dzięki temu jest z nami do dziś.

Malwina Kasperczuk, kl. VI

Lena i Blanka Gruszczyk, kl. IV b

Matka Boska Częstochowska to pamiątka po naszej prababci Franciszce, która zmarła w tym roku. Pamiętamy o niej, chodzimy na cmentarz odwiedzać wspólny grób dziadków, zapalić znicz i się pomodlić.

Stary zegar wahadłowy to pamiątka po naszym pradziadku Tadeuszu Gruszczyku. Nie miałyśmy okazji poznać pradziadka, gdyż zmarł przed naszymi narodzinami. Jednak pamiątkowy zegar został w rodzinie.

To jest stara moneta powojenna, która ma 71 lat.

To zdjęcie jest najstarsze w moim albumie. Ma równo 90 lat. Zostało zrobione w 1930 roku przed szkołą. Jest tam mój pradziadek Jan Niedbalski (1898-1935), który był rolnikiem. Na tym zdjęciu jest też mój dziadek Kazimierz Niedbalski (1921-2009), który jest ubrany w strój harcerski. Zdjęcie przedstawia nauczyciela ( to ten pan leżący w okularach ) i uczniów wraz z rodzicami.

Klaudia haraszczuk, kl. vi

Czerwonym kolorem został oznaczony pradziadek Jan Niedbalski, zielonym - dziadek Kazimierz Niedbalski, żółtym - nauczyciel.

Oliwia Wietrzyk, kl. IV a

Oliwia Wietrzyk, kl. IV a

Oliwia Wietrzyk, kl. IV a

Oliwia Wietrzyk, kl. IV a

Gdy moja prababcia mieszkająca w okolicach Piszczaca miała około 40 lat, siostra cioteczna nauczyła ją robić sękacza. Na początku małymi krokami, przy pomocy siostry uczyła się. W wieku 45 lat zrobiła swojego pierwszego sękacza. Gdy moi rodzice pobrali się, tata jako zawodowy piekarz, a mama - cukiernik, zainteresowali się tym wypiekiem i także chcieli się nauczyć robić sękacza. Pod okiem prababci rodzice metodą prób i błędów nauczyli się wypiekać sękacze. Tradycyjna metoda jest mozolna i długotrwała, wymaga dużo wysiłku i czasu. Żeby pomóc rodzicom, razem z rodzeństwem pomagamy w przygotowaniu ciasta, a później w wypieku sękacza na wałku. W zależności od naszego wieku wybijamy jajka, ubijamy pianę lub pomagamy przy wypieku. Dzięki tej pomocy na bieżąco małymi krokami poznajemy tajniki przygotowania tego wspaniałego ciasta.

alicja wolska, kl. vii b

Moją pamiątką są stare zdjęcia. Przedstawiają dziadków i pradziadków mojej mamy.Na zdjęciach widać lata ich młodości, wspólne uroczystości, a także codzienne życie.

aleksandra golan, kl. iv b

Pamiątka po Pradziadku Wacławie Dzido.Jest to maska gazowa, której kiedyś używał mój Pradziadek Wacław Dzido. W latach 1971-2004 był zasłużonym kombatantem naszej małej Ojczyzny. Przekazał ją swojemu synowi, Andrzejowi Dzido- który jest moim dziadkiem i podarował ją mnie.

agata gontarczyk, kl. iv b

Zdjęcia przedstawiają moją Babcię w pierwszej klasie szkoły podstawowej oraz mojego Dziadka Andrzeja Dzido, który kiedyś także chodził do tej samej szkoły co ja - Szkoły Podstawowej w Ostrowie Lubelskim.

Jest to porcelanowy i pozłacany serwis do herbaty i kawy na 12 osób. Producentem są Zakłady Fajansu we Włocławku, jest z 1960 roku. Dostałam go od Babci Jolanty Gontarczyk w prezencie.

To zdjęcie przedstawia kobiety ze strony mojej mamy. Na fotografii znajduje się moja babcia z siostrą, mamą i babcią ( czyli moją prababcią i praprabacią). Siostra babci tego dnia przyjmowała Sakrament I Komunii Świętej. Zdjęcie ma 68 lat.

alicja walenciuk, kl. v

Ten pamiętnik należy do mojej mamy. Wpisy w pamiętniku pochodzą z czasów, gdy moja mama chodziła do szkoły podstawowej.

jagoda tkaczyk, kl. vi

Do pamiętnika mamy wpisywały się nie tylko koleżanki, ale również uczący ją nauczyciele. W ich wpisach dostrzec można mądre rady do wykorzystania w przyszłości.

Często do wpisów dołączane były rysunki wykonane własnoręcznie przez wpisujące się osoby.

Kolejny prezentowany wpis został napisany w formie motta życiowego, przez osobę mile wspominaną.

JULIA JANIAK, KL.IV b

Ta mała dziewczynka na zdjęciu to moja babcia Ziucia.

A ten chłopczyk maluszek to mój dziadek Józio.

To są pamiątki po mojej prababci. Na zdjęciu widać porcelanowy talerzyk i tacę na ciasto.Fotografia ma około 75 lat. Jest na niej moja prababcia, jej koleżanka i kolega.Zdjęcie było zrobione w Kolechowicach. Te rzeczy należą teraz do mojej mamy, która dostała je od mojej babci.

Łucja puła, kl. iv b

Ten obraz towarzyszy od trzech pokoleń mojej rodzinie. Moi pradziadkowie dostali go na rocznicę ślubu. Obraz przedstawia dawną dzielnicę "Zagać"- dziś jest to ulica Spółdzielcza.Stał tam dom mojej prababci. Uważam, że jest to piękna pamiątka. Będę ten obraz w przyszłości przekazywać dalej.

milena jacak, kl. iv b

To zdjęcie zostało zrobione w roku 1968 w Gdańsku. Na tym zdjęciu drugi od lewej strony jest mój dziadek, Kazimierz Niedbalski, żyjący w latach 1921-2009. Odprowadzał on swojego sąsiada Konstantego Walkiewicza (po lewej stronie dziadka), który płynął statkiem znajdującym się na zdjęciu do Stanów Zjednoczonych. Były wtedy ciężkie czasy i ludzie emigrowali za lepszym życiem. Sąsiad przebywał tam około 10 lat.

norbert haraszczuk, kl. iv b

Zegar z wahadłem w drewnianej obudowie jest najstarszą pamiątką rodzinną znajdującą się w naszym domu. Zakupiony został w 1957 roku przez moich dziadków Emilię i Czesława zaraz po ich ślubie. Przez ponad 60 lat bije i chodzi bez przerwy, odmierzając czas. Wisi w tym samym miejscu, w kuchni na ścianie. Tam po raz pierwszy zawiesił go mój dziadek. Zegar przez tyle lat nie wymagał żadnej naprawy.

oliwia szczepańska,kl.vii b

Tata nakręca mechanizm zegara specjalnym kluczem wtedy, kiedy jego wahadło przestaje się poruszać. Mój tata, jego rodzeństwo oraz ja i moje siostry nauczyliśmy się odmierzać na nim czas. Ten zegar posiada duszę, nie wyobrażam sobie, żeby przestał tykać i wbijać godziny. To odgłosy, które znam od dziecka.

Na zdjęciach jest pradziadek Władysław Panasiuk.

patryk markiewicz, kl. iv b

Ten pierścionek, który widzimy na zdjęciu, jest pamiątką po mojej praprababci. Jest on przekazywany z pokolenia na pokolenie. Wykonany ze złota, ma na środku falę, w której jest wgłębienie. W pierścionku są małe srebrne kamyczki .

wanessa majewska, kl. vi

Na zdjęciu jest moja prababcia Brońcia w sukni ślubnej pozująca przed kościołem w dniu swojego ślubu.

eliza Zienkiewicz, kl.iv b

To zdjęcie zostało zrobione w 1942 r. Wtedy prababcia miała 18 lat.

Zdjęcia prababci Brońci są dla nas ważną pamiątką, ponieważ chcemy czcić jej pamięć.

Na motocyklu siedzi mój pradziadek Marian.

Serdeczne podziękowania dla wszystkich, którzy zechcieli podzielić się swoimi pamiątkami i zdjęciami z rodzinnych albumów

dziękujemy!