Want to make creations as awesome as this one?

Transcript

zilustrowała klasa 4a

Wiera Badalska

Przepraszam,smoku

rys. Szymon Cieślak

na zamku króla bywał.

mile widzinym gościem

słów brzydkich nie używał

Grzecznie rozmawiał z każdym

nikogo nie zaczepiał,

(co się nieczęsto zdarza),

Niezwykle był uprzejmy,

ze swej grzeczności sławny.

żył pewnien mężny rycerz

w czasach niezmiernie dawnych

nikogo nie obrażał,

rys. Oliwia Burza

Za wielką, stromą górą,

w górach miał swą pieczarę

smok groźny i posępny

jak głoszą dzieje stare -

rys. Ignacy Jeżewski

A nieopodal zamku -

Gdy noc zapadła czarna, z jamy wyłaził skrycie i swoim zachowaniem zatruwał ludziom życie

rys. Lena Adamczyk

Król z gniewu głowę targał i jak to często bywa, temu, kto zgładzi smoka, córkę swą obiecywał.

rys. Alicja Przybylska

rys. Maja Gugała

Niejeden tam już śmiałek, konno i z mieczem w dłoni z okrzykiem: - Giń, poczwaro! - do smoczej jamy gonił

rys. Jakub Stępień

Lecz smok tak ogniem ziajał...

rys. Kamil Szewcow

I ryczał tak donośnie...

...że każdy, choć odważny, umykał , gdzie pieprz rośnie!

rys. Adam Borowiak

- Ja pójdę, proszę króla! Ten smok coś tu za długo bezkarnie sobie hula!

rys. Oliwia Burza

Wreszcie rzekł rycerz grzeczny:

Poszedł. Przy smoczej jamie przystanął w pełnej zbroi i palcem - puk! puk! w skałę zapukał, jak przystoi.

rys. Oliwia Burza

Przepraszam, że przeszkadzam lecz to ważna sprawa... Chciałbym z szanownym panem poważnie porozmawiać.

Smok zdębiał! Już rycerzy przepłoszył stąd niemało... Teraz nie pisnął słowa. Po prostu go zatkało.

Author's Name

Zwykle unikam bójek, ale się pan, niestety, okropnie zachowuje!

rys. Oliwia Burza

A rycerz mówił dalej:

Niestety, ogniem zione, niestety, owce dusi, więc w skórę pan, niestety ode mnie dostać musi!

Więc może by pan jednak stąd dobrowolnie poszedł? Niechże się pan namysli uprzejmie pana proszę...

Mam pana kolnąć mieczem? Czy kopią? Jak pan woli? Ale uprzedzam z góry, że to okropnie boli.

rys. Krystian Sekta

rys. Szymon Cieślak

Chyba pójdę. gdy mnie tak prosisz mile...

Author's Name

Smok tylko okiem łypnał, podumał jeszcze chwilę i sapnął:

Chociaż owieczek tłustych spora tu jest gromada, lecz gdy ktoś grzecznie prosi, odmówić nie wypada.

rys. Szymon Cieślak

rys. Szymon Cieślak

...machnął łapą, ukradkiem łzę starł z oka, rozwinął skrzydła i zniknął gdzieś w obłokach.

rys. Wiktor Sobieski

Król z córką na zwycięzcę już czekał na tarasie i ...

rys. Bartek Deoniziak

...i weselisko huczne wyprawił w krótkim czasie.

rys. Zofia Lasek

Opracowała Monika Staniszewska

koniec