Escaperoom- strachy germańskie i słowiańskie

Zapraszamy na krwiożerczą przygodę

Poznaj świat bostw i strachów plemion słowiańskich i germańskich

Dosłownie trzynastu gwiazdkowych chłopców. Trolle z islandzkiej mitologii, które były wyjątkowo skore do płatania figli, małych występków, choć dopuszczały się też czynów krwawych i przerażających – porwań i zabójstw. Mówi się, że było ich trzynastu i że zwiastowały nadejście ich matki, Grýli. Każdy z nich – niczym krasnoludki z baśni o Królewnie Śnieżce – miał własną osobowość, chciałoby się powiedzieć „charakterek”, za sprawą którego mieszkańcy Islandii mogli obawiać się ich nadejścia. Obecnie przedstawiane są dużo życzliwiej, a ich rolę porównuje się do Świętego Mikołaja. Mówi się, że dobrym dziatkom przekazują cukierki i inne łakocie, złe i krnąbrne mogą jedynie liczyć na zgniłe kartofle. W literaturze spopularyzowane zostały m.in. za sprawą baśni i podań Jóna Árnasona i wiersza Jóhannesa úr Kötluma.

Och, jestem taka nieszczęśliwa...Zakochałam się w pewnym marynarzu, ale ten odrzucił mą miłość. Z rozpaczy rzuciłam się ze skały. Teraz strzeż się, ponieważ co noc swoim śpiewem zwabiam przystojnych mężczyzn w odmęty głębin! Liczba liter w nazwisku niemieckiego pisarza, który napisał balladę o moich losach jest pierwszą liczbą kodu.

Jestem Frau Perchta. Przychodzę w okresie Bożego Narodzenia, żeby sprawdzić czy jesteś grzeczny. Jeśli tak- podaruję Ci srebrną monetę, jeśli nie- Twoje dni są już policzone... Znajdź swoją srebrną monetę. Szukaj w gęstwinach lasu. Jej nominał to druga liczba kodu.

Rysunek autorstwa Weroniki Grzeszczak, uczennicy Liceum Sztuk Plastycznych w Gronowie Górnym

Potrafię zamieniać się w wilkołaka, jestem dziki i straszny. Wierzą w moje istnienie zarówno Germanie jak i Słowianie.

Wygląda na to, że już poznałeś wszystkie starachy Germanów, idź zmierzyć się ze strasznymi wierzeniami Słowian.

Rysunek autorstwa WeronikiGrzeszczakuczennicy Liceum Sztuk Plastycznychw Gronowie Górnym

Ha, ha, ha, to ja zwabiłam do swojej chatki Jasia i Małgosię... Uważajcie błądząc po lesie, aby nie natknąć się na moją chatę. W wierzeniach germańskich mówią na mnie Frau Holle u Słowian zaś Baba Jaga. Nie mam przyjaciół, mieszkam samotnie, mam za to ulubione zwierzę. Liczba liter w jego nazwie to ostatnia liczba kodu. Czy zgadniesz jakie? Podpowiem Ci: jest czarne i przynosi pecha.

Kiedyś tak nie wyglądałem...Byłem przystojnym młodzieńcem, który zapragnął podarować ukochanej kwiat z tafli jeziora. Niestety byłem nieuważny, wyciągając się po kwiat, ziemia osunęła mi się spod nóg i wpadłem prosto w odmęty wody. Utopiłem się. Teraz żyję jako kreatura. Uważaj, bo mogę Cię pochwycić i wciągnąć do siebie!

Zwą mnie Południcą, gdyż codziennie kiedy słonce jest najwyżej na horyzoncie przechadzam się po polach. Zadaję zagadki, kiedy ktoś nie odgadnie- umiera. Czy uda Ci się odgadnąć moją zagadkę, czy zginiesz? Na jesień je zasiali.W zimie śnieg je oblepił.Wiosną szumi pod niebem.Latem stanie się chlebem. Liczba liter rozwiązania to ostatnia liczba kodu.

Dziś jest Noc Walpurgii! Jak przystało na prawdziwe wiedźmy w noc zmarłych zebrałyśmy się jak co roku na górze Brocken ku czci bogini śmierci Hel. Mamy dla Ciebie zagadkę- ilość liter w odpowiedzi to trzecia liczba kodu. Jej nogi z rózg,a szyja jest z kija,wyszła na podwórze- śmieci nie omija.