Want to make creations as awesome as this one?

Transcript

deszczowe zabawy

1

2

3

4

5

Naucz się wierszyka i narysuj

Kliknij na kalosz,który nie ma pary

Kalosze Posmutniały dwa kalosze, bowiem leje deszcz na dworze. Jakoś tak się dziwnie składa, że jesienią ciągle pada. - Spójrzcie ludzie, dziś za okno, ależ jest okropnie mokro! Wszędzie woda, wilgoć, błoto, a wy chcecie iść piechotą? Roześmiały się bambosze - Ot, kalosze za trzy grosze, chyba z cukru nie jesteście? W garść się weźcie, buty, wreszcie. - O cholewka (wrzasnął sandał), to jest niebywały skandal! Nic kaloszom tak nie służy, jak przechadzka po kałuży.

-Dajcie spokój, ale czasy (odezwały się obcasy), czy gumiak w niepogody bał się odrobiny wody?! - Co wy buty, powiadacie? (Pyta kalosz ich braci). Ty, bamboszu, znowu bredzisz, w ciepłym domu sobie siedzisz, obcasy... cóż, niemodne i w ogóle niewygodne. Ty sandale, choć niemłody, w życiu nie widziałeś wody! Nadal się kłócą. Niesie, że kalosze lubią jesień, a na pewno złą pogodę; kilka... tak, tak, woda. Arkadiusz Łakomiak

Przeczytajcie z Rodzicami wiersz