Boże Ciało

Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej- Boże Ciało

Drogi Rodzicu, kochany Przedszkolaku!

Mam nadzieję, że miło spędzicie czas na rodzinnej lekcji religii. Nie możemy się teraz spotkać, ale tęskinię za Waszymi uśmiechniętymi buźkami.p. Małgosia- katechetka

Na następnej stronie znajdziecie opowiadanie z bohaterami, których poznaliśmy na lekcjach religii.

Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej jest popularnie zwana Bożym Ciałem.Tego dnia dziękujemy Panu Jezusowi za dar Komunii świętej.

Wczoraj ja i Ewelina zbierałyśmy kwiaty na łące. Bardzo trudno jest uzbierać cały koszyk kwiatów, bo niektóre z nich są bardzo małe. Gdy wróciłyśmy do domu, Piotrek bawił się z Markiem na podwórku.Pokazałyśmy im nazbierane kwiaty i Ewelina dodała: – To na jutrzejszą procesję. – Aha, to już jutro jest Boże Ciało – przypomniał sobie Piotrek. – Muszę sprawdzić, czy mama przygotowała mi białą albę, w której będę szedł podczas procesji. Marek, który stał zdziwiony z boku i przysłuchiwał się rozmowie, zapytał: – Co to takiego procesja Bożego Ciała? Pytanie to usłyszała babcia Marysia, która właśnie przyniosła z ogrodu więcej kwiatów do naszych koszyków. Podeszła do nas i powiedziała: – Procesja Bożego Ciała to uroczysta wędrówka, w której wszyscy idą odświętnie ubrani, a Jezus obecny w hostii wychodzi na ulice wsi i miast. Dziewczynki sypią przed Nim kwiaty, a ministranci niosą kadzidło i dzwonią dzwonkami.– To ja też pójdę przygotować się do procesji – powiedział Marek i szybko pobiegł do domu.

Kasia sypie kwiaty

Szłam tuż przed samą monstrancją niesioną przez księdza i razem z innymi dziewczynami sypałam kwiaty. Starałam się, najlepiej jak umiałam sypać kwiaty, które niosłam w koszyku. Po drodze cała procesja zatrzymywała się przy czterech ołtarzach, na których ksiądz stawiał monstrancję z Jezusem i modlił się. To był wspaniały dzień. W przyszłym roku też wezmę udział w procesji Bożego Ciała.

Dzisiaj od rana cała moja rodzina szykowała się do przeżycia Uroczystości Bożego Ciała. Ja ubrałam się w moją nową, piękną sukienkę, a Piotrek włożył swoją komunijną, białą albę. W południe ruszyliśmy wszyscy do kościoła na Mszę Świętą. W kościele ksiądz mówił o dobrym Jezusie, który jest obecny wśród nas, bo bardzo nas kocha. Bardzo ucieszył mnie moment, gdy wyruszyliśmy z kościoła z procesją.

Zaśpiewaj dla Jezusa