Want to make creations as awesome as this one?

More creations to inspire you

TRAIN

Interactive Image

DESMOND TUTU

Interactive Image

CRAIG HODGES

Interactive Image

CLC MALL MAP

Interactive Image

VANDANA SHIVA

Interactive Image

BERTA CÁCERES

Interactive Image

Transcript

e

Realizacja Programu"Odpowiedzialny Przedszkolak"

1

2

3

4

5

6

Zapraszam do przeczytania bajki: Bajka terapeutyczna "Miś i żółte auto" Dzień był piękny. W sam raz na przejażdżkę rowerową, zwłaszcza, kiedy się ma piękny, nowy rower. Tak właśnie pomyślał sobie o poranku mały Miś. Niedługo po śniadaniu rower już na niego czekał. Obok stali uśmiechnięci rodzice pytając: - Gotowy? - Gotowy! - odparł Miś. Nacisnął na pedały i wyruszył. Za nim szybkim krokiem podążała Mama Misiowa i Tata Duży Miś. - Jak ty szybko jedziesz Misiaczku! Wspaniale sobie radzisz! - spoglądali z dumą. Czasem Miś jechał tak szybko, że rodzice ledwo za nim nadążali. Wołali wtedy: - Misiu! Zaczekaj na nas! Miś hamował i obracał główkę patrząc, jak Mama z Tatą nadchodzą trzymając się za łapy. Miły był ten spacer po parku. Kiedy Miś tak sobie jechał pomrukując, zobaczył przelatujący puch z dmuchawca. "Ojoj! Jak ja lubię dmuchawce! Pojadę na tą łąkę niedaleko zjeżdżalni. Tam jest ich mnóstwo"- pomyślał. Szybko obracał nóżkami, pedałował, pedałował, aż zobaczył w oddali dmuchawcową łąkę. Z głębi parku rozlegały się głosy jego rodziców: - Zaczekaj Misiu! Nie widzimy Cię! W Misiowych uszach szumiał wiatr, nie chciał słyszeć wołania rodziców i myślał już tylko o dmuchawcach. Gdy dojechał do łąki, zauważył stojące opodal wspaniałe, żółte auto. W środku siedział zadowolony z siebie Dzik. Miło pomachał do Misia: - Dzień Dobry! Podoba ci się to auto? - Podoba! Jest super - pokręcił z zachwytem głową Miś. - Chciałbyś usiąść za kierownicą? - Mogę? - Miś zawahał się na chwilkę, pamiętał bowiem, jak Mama Misiowa przestrzegała go, żeby nie wsiadał do auta nieznajomej osoby. A przecież tego Dzika, ani Mama, ani Tata nigdy mu nie przedstawiali... - Możesz! Zapraszam! - Dzik otworzył drzwi. - Wskakuj. Auto było wspaniałe. Miś posłuchał Dzika. "Tylko na chwilkę, zobaczę jaką kierownicę ma to piękne auto. To tak wyjątkowo!" - pomyślał Miś i wszedł do auta. Wtedy Dzik zamknął drzwi a Miś poczuł się nieswojo. Zobaczył dziwną torbę na podłodze samochodu. - Sssss... - powiedziała torba. - Co tam jest? - zapytał przestraszony Miś. W tym momencie z torby wypełzł wielki wąż. Sssss.... Otworzył paszczę i połknął Misia. W środku brzucha węża było ciemno i mokro. Miś poczuł dotkliwy chłód i objął się łapkami. Tak bardzo się bał! "Czy już nigdy nie zobaczę Mamy i Taty??" - kołatało mu serduszko. - Mamo, Tato, pomocy!!! Mama i Tata biegali przerażeni szukając synka. Pytali wszystkie napotkanie zwierzęta: - Czy widzieliście Misia na rowerze? Nikt nie widział. Krowa Krasula słyszała jednak, jak ktoś krzyczał: "Mamo, Tato, pomocy!". - To na pewno nasz Miś! Musimy mu pomóc! - powiedział Tata Miś. Martwił się ogromnie o swojego synka. Rodzice Misia poszli tam, gdzie Krowa słyszała wołanie, jednak w okolicy nie było ani śladu małego rowerzysty. Zrozpaczeni rodzice wrócili do domu. Kiedy siedzieli tam płacząc Mama Misiowa usłyszała hałas. To ulubione bańki Misia spadły z półki. Mamie rozjaśniły się oczy: - Wiem, co zrobimy. Otworzyła pojemnik z płynem, zanurzyła patyczek i dmuchnęła. W powietrze uniosła się ogromna bańka w kształcie serca. Po niej poleciała kolejna i kolejna. - Kocham Cię synku - powiedziała Mama. - Pomogę Ci - powiedział Tato - będziemy puszczać bańki na zmianę. Mama i Tata Misie puszczali bańki cały dzień i całą noc. Wczesnym rankiem zły Dzik otworzył oczy. Zobaczył serce płynące po niebie. "Co to jest?"- zdziwił się. Im serce było bliżej, tym gorzej czuł się dzik. Chciał ukryć węża, który połknął Misia głęboko w bagażniku auta, ale nie zdążył. Wąż także otworzył oczy. Wtedy oślepił go blask miłości bijący od bańki w kształcie serca. Gdy bańka przysiadła na czubku jego głowy, rozległo się głośne "trzask!". To Wąż pękł na tysiąc kawałków. Mały Miś był wolny! Poczuł przypływ nadziei: "To na pewno serce od moich rodziców, uratuje mnie!". Zanim zły Dzik zdołał go złapać, Miś wskoczył do bańki w kształcie serca a ta uniosła się wysoko, wysoko. Miś spojrzał na Dzika z góry i krzyknął: "Mój Tata Cię znajdzie i ukarze!". Przerażony Dzik wsiadł do auta i uciekł gdzie pieprz rośnie. Mieniące się kolorami ścianki bańki promieniowały ciepłem. Nasz mały bohater nie trząsł się już z zimna, było mu coraz cieplej, coraz spokojniej. Miś z ulgą dotknął łapką szyjki, bo ścisk gardła, który czuł jeszcze przed chwilą gdzieś zniknął. Płynął tak wśród chmurek rozmyślając o tym, jak tęskni za rodzicami, jak cudownie będzie znów ich zobaczyć, spać w swoim łóżeczku, przytulić ulubioną zabawkę. Niebawem zobaczył dach swojego domku. - To tu banieczko, to tu!- krzyczał. Banieczka sama wiedziała, gdzie ma lecieć i obniżyła lot, aż Miś mógł swobodnie wysiąść na parapet. Otworzył okno i zeskoczył na fotel w swoim pokoju. - Jestem, jestem!! - wołał z całych sił. Po chwili do pokoju wbiegli rodzice. Objęli go tak mocno i puszyście jak tylko Misie potrafią. - Jesteś nasz synku! - Tak bardzo się bałem! - Jesteś już bezpieczny. Gdy Misie się już wyprzytulały, przyszedł czas na rozmowę. Miś opowiedział o żółtym aucie, o Dziku i Wężu. Rodzice o tym jak byli zrozpaczeni i jaką czują radość, że synek się odnalazł. - Wczoraj byliśmy ciężcy od smutku niczym wieloryby. Teraz jesteśmy leciutcy jak motylki - z ulgą powiedziała Mama. - Dlaczego tak długo musiałem czekać na ratunek? - żalił się Miś. - Misiulku, nie wiedzieliśmy gdzie jesteś, przecież nie było cię widać! Bańka musiała długo cię szukać. - No tak... - Misiu - powiedział poważnie Tato Duży Miś - z każdym rokiem będziesz coraz większy i większy. Będziesz mógł odjeżdżać na rowerku dalej i dalej. Pewnego dnia będziesz prawie tak duży jak ja i sam wybierzesz się na przejażdżkę. Do tego czasu możesz jeździć tylko tam, gdzie Mama albo ja cię widzimy. Teraz już wiesz, dlaczego to jest takie ważne. - Wiem - Miś pokiwał głową. Kiedy Miś obudził się następnego poranka leżał jeszcze długo pod kocykiem rozmyślając. Przysunął do buzi swoją ulubioną zabawkę Zeberkę i szepnął jej do uszka: - Zeberko, pamiętaj. Jeśli ktoś obcy będzie ci mówił "chodź ze mną" albo zaprosi cię do auta, odpowiedz: "idę do mamy". Miś przyłożył uszko do pyszczka Zeberki i powiedział po chwili: - Tak Zeberko, nawet wtedy, gdy chcą ci dać najsmaczniejsze pyszności. A teraz chodźmy na śniadanko.

Zadanie 1. „Szukamy sposoby na odmawianie” - proszę wspólnie z rodzicami i rodzeństwem wymyśleć sposób odmawiania i napisać lub narysować na kartce. Przykłady: „Po prostu powiedz NIE”, „Odejdź”, ittp.

Zadanie 2. Przeczytajcie poniższe scenki i wymyście do nich zakończenie: - Ktoś nieznajomy zatrzymuje cię obok szkoły. Mówi: Wiem, że znasz się na komputerach. Nie umiem uruchomić swojej gry. Chodź do mnie i pomóż mi, a dam ci trochę pograć. Co zrobisz? - Młoda kobieta zatrzymuje się na podwórku i woła cię po imieniu. (W twoim domu nikogo nie ma, a ty nie znasz tej pani). Co zrobisz? - Młoda kobieta mówi: Jestem koleżanką twojej mamy. Zaprowadź mnie do swojego domu, bo mam do zabrania ważne dokumenty. Co zrobisz? - Jesteś na podwórku. Podchodzi do ciebie starszy pan. Wygląda miło i sympatycznie. Ma torebkę z cukierkami i mówi do ciebie: Lubisz cukierki? Poczęstuj się. Są doskonałe, śmietankowo- czekoladowe. Co zrobisz? - Obca pani idzie ulicą i niesie torby z zakupami. Ty idziesz obok. Nagle ta osoba potknęła się i z toreb wysypały się różne rzeczy. Pani woła: Proszę mi pomóc! Co zrobisz? - Uśmiechnięty pan lub pani spaceruje z psem. Podchodzi do ciebie i mówi: Pewnie lubisz małe pieski? Mam w domu śliczne szczeniaki. Chodź do mnie, to pobawisz się z nimi. Co zrobisz?

Bądź Dobrym kumplem kliknij na link, a dowiesz się co to znaczy? https://badzkumplem.cartoonnetwork.pl/ Cartoon Network / Przyjazna sieć / Zostań przyjacielemDokuczanie to powtarzające się złe traktowanie innych lub celowe ich ranienie. Dokuczanie może zdarzyć się każdemu. Może mieć miejsce w szkole, na...Cartoonnetwork

Zapraszam do posłuchania piosenki o asertywności https://www.youtube.com/watch?v=9YDu_Zg5O4k