Want to make creations as awesome as this one?

Transcript

VIB

listy do papieża

Każdy z was, młodzi przyjaciele, znajduje też w życiu jakieś swoje „Westerplatte”. Jakiś wymiar zadań, które musi podjąć i wypełnić. Jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć. Jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić. Nie można „zdezerterować”. Wreszcie — jakiś porządek prawd i wartości, które trzeba „utrzymać” i „obronić”, tak jak to Westerplatte, w sobie i wokół siebie. Tak, obronić — dla siebie i dla innych.

WESTERPLATTE

GDAŃSK

III wizyta Ojca Swiętego w Polsce

12 czerwca 1987

Pragnę powiedzieć waszym rówieśnicom i rówieśnikom na różnych miejscach ziemi, spotykając się z nimi na różnych kontynentach i w różnych krajach, podobnie jak dzisiaj z wami, że są w Polsce młodzi ludzie, którzy pragną świata lepszego: bardziej ludzkiego. Świata prawdy, wolności, sprawiedliwości i miłości.

Wiemy, że tu, na tym miejscu, na Westerplatte, we wrześniu 1939 roku, grupa młodych Polaków, żołnierzy, pod dowództwem majora Henryka Sucharskiego, trwała ze szlachetnym uporem, podejmując nierówną walkę z najeźdźcą. Walkę bohaterską.Pozostali w pamięci narodu jako wymowny symbol. Trzeba, ażeby ten symbol wciąż przemawiał, ażeby stanowił wyzwanie dla coraz nowych ludzi i pokoleń Polaków.

HOMILIA

Przyszłość Polski zależy od was i musi od was zależeć. To jest nasza Ojczyzna — to jest nasze „być” i nasze „mieć”. I nic nie może pozbawić nas prawa, ażeby przyszłość tego naszego „być” i „mieć” zależała od nas. Każde pokolenie Polaków, zwłaszcza na przestrzeni ostatnich dwustu lat, ale i wcześniej, przez całe tysiąclecie, stawało przed tym samym problemem, można go nazwać problemem pracy nad sobą.

PAPIEŻ

JAN PAWEŁ II

Paary, 21.05.2020r.

Na wstępie witam Cię serdecznie. Piszę do Ciebie, by przedstawić moje rozumienie Twoich słów. Moim Westerplatte jest rodzina i przyjaciele. Nie wyobrażam sobie życia, gdyby ich nie było obok mnie. Zawsze mi pomogą, gdy tylko tego potrzebuję. Jak jest mi smutno albo miałam zły dzień, to zawsze się ktoś z moich bliskich i poprawi mi humor. Do swych braci mogę zadzwonić o każdej porze dnia i nocy, a oni odbiorą i mnie wysłuchają. Mogę im się zwierzyć i powiedzieć każdą tajemnicę, bo mam pewność, że nikomu tego nie powiedzą. Mama i tato zawsze doradzą mi w trudnych decyzjach. Uczą mnie nowych rzeczy. I zawsze mi wytłumaczą to, czego nie rozumiem. Choć czasem się kłócimy, to szybko sobie wybaczamy. Po prostu nie potrafimy bez siebie żyć. Wiem, że dołożę wszelkich starań, by moja rodzina była szczęśliwa. Robię, co potrafię: sprzątam, gotuję, zajmuję się młodszym bratem, by pomóc mamie. Janie Pawle II, pragnę Ci podziękować za tak super przyjaciół i wspaniałą rodzinę. Martyna

Łasochy, 22.05.2020r.

Pisząc ten list, chcę Ci wyjaśnić, czym dla mnie jest Westerplatte. Przeczytałem homilię, którą wygłosiłeś do młodzieży 12 czerwca 1987 roku. Mówiłeś wtedy, że każdy ma w życiu swoje Westerplatte, obowiązki, prawdy, wartości, o które trzeba walczyć i których trzeba strzec. Dla mnie taką wartością jest rodzina. Staram się mieć dobre relacje z rodzicami i bratem. Bardzo ich szanuję i kocham. Pomagam w codziennych sprawach mojej mamie i tacie, a bratu w odrabianiu lekcji. Staram się być miły dla wszystkich, uważam, że każdy zasługuje na szacunek. Obowiązkami, które na co dzień wypełniam, są moje prace szkolne i domowe. Dokładam wszelkich starań, aby zawsze były dobrze wykonane. Moim Westerplatte jest bycie dobrym dla innych i sumienne wypełnianie obo-wiązków. Dziękuję Ci za Twoje słowa. W trudnych chwilach je sobie przypominam i nabieram wiary w siebie. Pozdrawiam Cię serdecznie, Szymon

Kochany Ojcze!

,,Rodzina bierze swój początek w miłości, jaką Stwórca ogarnia stworzony świat". Jan Paweł II

działaniem nikogo nie krzywdzić, walczyć o dobro słabszych. Chcę swym życiem i postępowaniem dawać przykład innym. To jest właśnie,, moje Westerplatte’’. Przesyłam pozdrowienia i wyrazy szacunku, Paula, klasa VIB

Oseredek, 22.05.2020r.

Szanowny Janie Pawle II!

Dzięki Twoim słowom, Ojcze Święty, zastanowiłam się, co jest dla mnie ważne. Bardzo Ci za to dziękuję. Pozdrawiam Cię, życząc wiecznego spokoju, Sandra

Ostatnio przeczytałam Twoją homilię skierowaną do młodzieży zgromadzonej na Westerplatte. Tekst skłonił mnie do zastanowienia się nad tym, co jest moim Westerplatte w życiu. Uświadomiłam sobie, że tak jak ci młodzi żołnierze powinnam mieć porządek prawd czy wartości, o które powinnam walczyć. Długo się nad tym zastanawiałam i stwierdziłam, że moim Westerplatte jest rodzina, moje prawa oraz wybory. Mogłabym wypisać jeszcze inne sprawy, za które mogłabym walczyć, ale sądzę, że te trzy są dla mnie najważniejsze. Za rodzinę mogłabym oddać wszystko, o prawa mogłabym się wykłócać, a o moje wybory mogłabym walczyć do końca, ponieważ nikt nie ma prawa decydować o mnie, czy o tym, jak mam żyć, gdyż życie mam jedno (chyba że źle bym postępowała, wtedy bardzo dobrze gdyby ktoś mi przemówił do rozsądku).

Rodzina to skarb, trzeba jej zawsze strzec

Homilia wygłoszona przez Ciebie w Gdańsku w 1987 roku ma ciągle aktualne przesłanie do ludzi młodych. Twój apel, aby każdy z nas miał w życiu jakieś swoje ,,Westerplatte’’ w moim przypadku przejawia się w wyznaczaniu sobie życiowych celów oraz dążeniu do ich realizacji. Droga do nich nie zawsze jest łatwa, często wymaga ode mnie wielu poświęceń i wyrzeczeń. Jednak zapał i praca nad sobą powoduje, że staję się osobą lepszą i bardziej otwartą na uwagi innych (dorosłych). Wytrwałość w dążeniu do wyznaczonych zadań kształtuje mój charakter i osobowość. Pozwala mi także rozwijać umiejętność poświęcania się dla innych, słabszych ode mnie. Chciałabym, aby determinacja i pomoc drugiemu człowiekowi były w moim życiu sprawami najwyższej wagi. Będę starać się do tego dążyć, postępować tak, aby swoim

Umiłowany Ojcze Swięty!

Susiec, 21.05.2020

Janie Pawle II!

W tym liście chciałabym wyjaśnić, jak rozumiem Twoje słowa wypowiedziane podczas homilii w Gdańsku o tym, że każdy znajduje w życiu jakieś ,,swoje Westerplatte''. Według mnie ,,Westerplatte" oznacza podejmowanie wyznaczonych przeze mnie zadań i dążenie do ich realizacji. Codziennie podejmuję wiele prób, a to wymaga ode mnie ogromnej wytrwałości. Choć napotykam na przeszkody, jednak idę do przodu i walczę o swoje. Zawsze dążę do celu i staram się podejmować w życiu dobre decyzje. Muszę być konsekwentna w tym, co robię i radzić sobie w trudnych chwilach. Nie mogę się poddawać, lecz muszę zawsze wierzyć w siebie i swoje umiejętności. Determinacja do pracy nad sobą jest bardzo ważna w życiu człowieka. Myślę, że Twoje słowa, drogi papieżu, dały do myślenia wielu ludziom i mam nadzieję, że dzięki temu będą starać się pracować nad sobą i walczyć o dobro na świecie. Pozdrawiam Cię serdecznie, Amelia z klasy VIB

Piszę do Ciebie list, by wytłumaczyć, czym dla mnie jest Westerplatte. Wiem, że jest to symbol polskich żołnierzy i miejsce związane z Wojskiem Polskim. Odkąd są tam organizowane uroczystości upamiętniające wybuch wojny, zawsze było tam wojsko. Westerplatte kojarzy mi się przede wszystkim z postawą bohaterską Polaków, którzy dzielnie się bronili. Ja również codziennie staram się odważnie walczyć o swoje życie. Dziękuję Ci, Ojcze Święty, za te słowa, ponieważ dają mi one dużo siły. Zastanawiam się nad swoim życiem i staram się uczynić je lepszym. Gabriela

W swej homilii z 12 czerwca 1987r. powiedziałeś: ,,Każdy ... ma w życiu swoje Westerplatte". Miała go grupa młodych Polaków, którzy pod dowództwem majora Henryka Sucharskiego podjęli nierówną walkę z najeźdźcą w 1939r. Mam swoje Westerplatte i ja. Dla mnie słowo ,,Westerplatte" ma różne znaczenie w zależności od dnia. Może to być wypełnianie obowiązków, zadań domowych. Innym razem jest to walka z chorobą. W każdej sytuacji nie możemy się poddać, musimy walczyć do końca. Święty Janie Pawle II, ja, jako jeden z młodszych Polaków, chciałbym umieć walczyć w słusznej sprawie tak jak ta grupa żołnierzy podczas II wojny światowej. Oni nie poddali się, nie zdezerterowali. Na zakończenie pozdrawiam Cię, Janie Pawle II. Mam nadzieję, że też będę miał tyle siły do walki o swoje dobre życie. uczeń Bartosz z kl. VIb

Drogi Janie Pawle II!

Wielki Janie Pawle II!

Rybnica, 21.05.2020r.

Susiec, 23.05.2020

Susiec, 20.05.2020r.

Szanowny Janie Pawle II!

Susiec, 21. 05. 2020r.

Najbardziej usportowiony papież

Papieżu, Karolu Wojtyła, chciałbym bardzo zostać piłkarzem, ale też dużo się modlę, więc proszę Cię o błogosławieństwo, aby mi się dobrze powodziło w przyszłości. Moim Westerplatte jest zostanie piłkarzem i chodzenie do kościoła dwa lub trzy razy w tygodniu. Drogi papieżu, chciałbym, byś mi dał wskazówki, jak mam postępować, by być bardzo dobrym człowiekiem. Aby dojść do celu jestem w stanie poświęcić dużo wolnego czasu. Chcę zająć się treningami i modlitwą. Dziękuję za wszystkie Twoje mądre słowa. Mam nadzieję , że udzielisz mi wskazówek. Pozdrawiam Cię i życzę dużo zdrowia w niebie. Łukasz

Moim Westerplatte w życiu jest zostanie piłkarzem oraz pójście do nieba. Chciałbym, żeby Pan pomógł mi do tego dojść i odpisał, co muszę zrobić, aby osiągnąć ten cel. Żeby zrealizować marzenie jestem w stanie poświęcić moje życie wyłącznie treningom i modlitwie. Również pragnąłbym, by Pan udzielił mi jakichś wskazówek. Bardzo bym żądał od siebie robienia tych dwóch rzeczy dużo więcej w ciągu dnia, aby spełniły się moje marzenia. Z góry dziękuję za pomoc. Mam nadzieję, że Pana rady pomogą mi osiągnąć sukces. Pozdrawiam serdecznie i życzę szczęścia w niebie. Kamil

Oseredek, 22.05.2020r.

Drogi św. Janie Pawle II!

Susiec, 21 maja 2020r.

Święty Janie Pawle II, dziękuję Ci za wygłoszenie homilii na Westerplatte, czym zmotywowałeś wielu młodych ludzi do działania oraz do ,,utrzymania" i ,,obronienia" jakiegoś porządku prawd i wartości tak jak to Westerplatte, w sobie i wokół siebie. Myślę, że Twoje słowa dają do myślenia i zastanowienia się nad życiem wielu pokoleń młodzieży. uczennica klasy 6b Klaudia

Nazywam się Skiba. Piszę ten list, aby wyjaśnić, czym dla mnie jest ,,Westerplatte" wspomniane przez Ciebie podczas homilii w Gdańsku. Powiedziałeś wtedy, że każdy znajduje w życiu jakieś ,,swoje Westerplatte". Słowa te rozumiem w ten sposób, że muszę podjąć się jakiegoś wyznaczonego przez siebie zadania i dążyć do jego zrealizowania. Powinnam podejmować wiele prób, choćby niewiadomo ile z nich kończyło się porażkami, muszę walczyć dalej, nigdy się nie poddawać i być wytrwałym w drodze do celu. Najważniejsze, aby podczas wykonywania tego zadania racjonalnie myśleć i nie przestawać w siebie wierzyć, ponieważ może się nam zadanie nie udać. Słowo ,,Westerplatte" rozumiem właśnie jako ten obowiązek wykonania jakiegoś zadania, wytrwałość i wiarę w siebie, ale także jako ,,obronę" i ,,utrzymanie" tego, co już udało nam się przejść i zrobić.

Kochany Janie Pawle II!

Piszę do Ciebie nasz kochany Papieżu, bo chcę Ci wyjaśnić, czym dla mnie jest „Westerplatte”. Powiedziałeś w Gdańsku: ,,Każdy z was, młodzi przyjaciele, znajduje też w życiu jakieś swoje Westerplatte, jakiś wymiar zadań, które trzeba podjąć i wypełnić, jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć, jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić, nie można zdezerterować. Wreszcie, jakiś porządek prawd i wartości, które trzeba utrzymać i obronić, tak jak to Westerplatte. Utrzymać i obronić, w sobie i wokół siebie, obronić dla siebie i dla innych". Ta myśl, będąca głębokim symbolem wskazuje na potrzebę odkrycia tego, co jest tym Westerplatte dla każdego z nas. Wiemy, że na Westerplatte we wrześniu 1939 roku grupa młodych Polaków, żołnierzy, pod dowództwem majora Henryka Sucharskiego, trwała ze szlachetnym uporem, podejmując nierówną walkę z najeźdźcą. Była to walka bohaterska. Trzeba, ażeby ten symbol wciąż przemawiał, ażeby stanowił wyzwanie dla coraz nowych ludzi i pokoleń Polaków.

Dla mnie Westerplatte jest obrazem Boga - miłości, przyjęcie Go do swojego serca, umiejętność rozpoznania dobra i zła, czystym, wrażliwym, niezmąconym i nie zagłuszonym sumieniem. Miłość, Prawda, Dobro oto podstawowe wskazania do tego, jak żyć, jak kroczyć właściwą Drogą. Tak nas nauczał Jezus Chrystus. O tym świadczyłeś swym słowem i życiem. Każdy z nas powinien mieć wytyczony szlak. Ważne jest, by nie ulec pokusie zatrzymania się, odejścia, zejścia na manowce życia. Bardzo ważna jest praca nad sobą i odważne decyzje, by nie uciekać od odpowiedzi na wezwania. Jest to ważne zarówno dla kształtowania samego siebie, swego wnętrza, człowieczeństwa, postawy, jak również ze względu na innych, którym winniśmy świadectwo godziwego życia. Trzeba mieć świadomość swego Westerplatte, które jak skarb będzie cenione i strzeżone, którego się nie odda, ani nie porzuci za żadną cenę. Pozdrawiam Cię serdecznie i żegnam z szacunkiem, Miłosz

Z góry dziękuję za przeczytanie listu. Chciałabym Ci podziękować za Twoją miłość do młodzieży i dzieci, skromność i czystość oraz za to, że nauczyłeś mnie dążyć do świętości. Jesteś moim wielkim autorytetem i człowiekiem, którego próbuje naśladować. Ewelina

Susiec, 20.05.2020r.

Ojcze Święty, jestem dumna z tego, iż nasza szkoła jest nazwana Twoim imieniem. Z góry dziękuję za przeczytanie listu, ponieważ jest to dla mnie wielki zaszczyt. Wiktoria

Susiec, 20.05.2020r.

Szanowny papieżu Janie Pawle II!

Nazywam się Ewelina i jestem trzynastoletnią dziewczyną, która chodzi do szóstej klasy podstawówki. Piszę do Ciebie drogi papieżu, obmyślając nad homilią skierowaną do młodzieży zgromadzonej na Westerplatte. Twoje słowa bardzo mnie wzruszyły i skłoniły do wielu przemyśleń, zastanowienia się, co właściwie oznaczają oraz rozważania nad tym, co miałeś na myśli wypowiadając je. Według mnie Westerplatte może być porównane z naszą ojczyzną, którą trzeba bronić dla siebie i dla innych oraz walczyć o nią z wielkim poświęceniem. Trzeba podjąć się zadania i wypełnić je do końca mimo jakichkolwiek trudności. Jesteśmy odpowiedzialni za dobro ojczyzny, więc musimy zostać jej bohaterami. Jesteśmy Polakami i mamy obowiązki, które musimy wykonywać.

Drogi Janie Pawle II!

Mam na imię Wiktoria, chodzę do szóstej klasy podstawówki i mam trzynaście lat. Piszę do Ciebie list w sprawie słów, które skierowałeś do młodzieży z całego świata, zgromadzonej na Westerplatte. Twoje słowa są zawsze przemyślane i mądre, skłaniają wiele ludzi do przemyśleń. Ostatnio rozmyślałam nad tym, co oznaczają słowa wypowiedziane przez Ciebie. Doszłam do wniosku, że mówiąc o Westerplatte miałeś na myśli ojczyznę, w którą trzeba wierzyć, walczyć, modlić się oraz być za nią odpowiedzialnym. Moim zdaniem Westerplatte to ojczyzna, której nigdy nie można się wyprzeć. Zawsze trzeba ją kocha i szanować bez względu na wszystko, choćby ktoś nam mówił, że ona nie istnieje, to trzeba w nią wierzyć i być prawdziwym patriotą. Od dziecka jesteś dla mnie autorytetem, chcę Cię naśladować i iść Twoimi śladami.

,,Wczoraj do Ciebie nie należy. Jutro niepewne.... Tylko dziś jest Twoje" Jan Paweł II

Drogi Ojcze Swięty,

Grabowica, 21.05.2020r.

na wstępie chciałabym Ci podziękować za Twoje nauczanie, za przykład, jaki nam dajesz i za wiarę. Piszę do Ciebie Ojcze, ponieważ chciałabym się z Tobą podzielić moimi przemyśleniami na temat tego, czym jest Westerplatte. Westerplatte to miejsce w okolicy Gdańska. Jest symbolem wybuchu II wojny światowej. Kojarzy mi się z wytrwałością, ponieważ Westerplatte broniło się aż siedem dni. Ty, Ojcze, też wytrwale walczyłeś z chorobą. Moim Westerplatte są marzenia, chcę żeby się ziściły. Z każdym dniem chcę być coraz bliżej celu. Chcę mieć w sobie taką wiarę w swoje możliwości jak Ty Ojcze Święty. Bardzo żałuję, że nigdy nie mogliśmy się zobaczyć osobiście. Pozdrawiam, Amelia