Want to make creations as awesome as this one?

Transcript

Przykazanie 8

Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliżniemu swemu

W wywiadach, pismach do prokuratorów, sędziów i adwokatów Larry Griffin prosił o pomoc. Tuż przed wykonaniem zastrzyku z trucizną powtarzał, że nikogo nie zabił. Do samego końca utrzymywał, że jest niewinny. Na próżno – został stracony. Za co? W 1980 roku na ulicach Sant Louis w Missouri dochodzi do strzelaniny. Ginie w niej 19-letni diler narkotyków. Świadkiem zajścia jest Robert Fitzgerald. To on wskazał, że tamtego wieczoru widział, jak Griffin podczas jazdy samochodem wyciągnął broń i wymierzył do 19-latka. Niedoświadczony adwokat, jakiego dostał oskarżony, nie potrafił wykorzystać jego alibi. W czasie zabójstwa Larry był gdzie indziej z inną osobą. Ponadto obrońca nie wziął pod uwagę zeznań innych świadków, którzy nie potwierdzili wersji Fitzgeralda i wskazywali innego sprawcę. Nie zwrócił również uwagi na to, że zabójca oddał precyzyjny strzał prawą ręką, a jego klient był leworęczny. Splot tych pomyłek i feralnych wydarzeń spowodował, że mężczyzna został skazany na karę śmierci. 21 czerwca 1995 roku wyrok został wykonany. Dopiero 10 lat później prokurator zlecił ponowne śledztwo. Jego wyniki były szokujące. Sędziowie przyznali, że Griffin był niewinny, a zeznania głównego świadka – nieprawdziwe. Na naprawę błędu było już jednak za późno...

Mówimy, że coś jest prawdziwe, wówczas gdy zgadza się z rzeczywistym stanem rzeczy. Tym samym nie istnieją różne prawdy, tak jak jednocześnie nie może być coś mokre i suche, ciepłe i zimne, jasne i ciemne, a to samo wydarzenie nie może mieć różnego przebiegu. Nie mówimy przecież, że każdy ma swoją prawdę różną od prawdy innych ludzi. Nie może przecież to samo być dla jednego człowieka białe, a dla drugiego czarne. Tylko szczerość, nazywanie rzeczy po imieniu i brak jakiegokolwiek fałszu może prowadzić do prawdziwego szczęścia. Trzeba zawsze mówić prawdę i wymagać tego od innych. Takiego postępowania wymagał Jezus od swoich uczniów, mówiąc: „Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi” (Mt 5, 37).

fałszywe świadectwo - wypowiedź sprzeczna z prawdą, wyrażona przed sądem krzywoprzysięstwo - wypowiedź sprzeczna z prawdą, wyrażona pod przysięgą plotka - świadome, dobrowolne, niepotrzebne mówienie o wadach innych obmowa - ujawnienie bez ważnej przyczyny wad i błędów drugiego człowieka oszczerstwo - wypowiedź sprzeczna z prawdą, szkodząca dobremu imieniu bliźniego pochopne sądy - uznanie wad drugiego człowieka za prawdziwe, bez dostatecznych podstaw pochlebstwa - to słowa nieszczere i schlebiające, mające na celu przypodobanie się komuś próżność - chęć zwracania na siebie uwagi, imponowania innym

Do mądrego Sokratesa przybiegł ktoś wzburzony i rzekł: – Posłuchaj, Sokratesie, tego, co ci muszę powiedzieć jako twój przyjaciel... – Stój, zaczekaj – przerwał mędrzec. – Czyś przesiał to, co mi chcesz powiedzieć przez trzy sita? – Jakie to sita? – zapytał przybyły ze zdziwieniem. – Tak, drogi przyjacielu, przez trzy sita! Zobaczymy, czy to, co mi zamierzasz oznajmić, przejdzie przez te trzy sita. Pierwszym sitem jest prawda. Czy sprawdziłeś, czy to, co chcesz mi opowiedzieć, jest prawdą? – Nie, tego nie sprawdziłem, ja tylko słyszałem i... – A więc tak. W takim razie może sprawdziłeś to sitem dobroci? Skoro nie wiadomo, czy to prawda, może jest to przynajmniej dobre? Rozmówca stwierdził, ociągając się: – Nie mogę powiedzieć, aby to było dobre, przeciwnie. – Hm, hm! – przerwał mu mędrzec. – Skoro tak, to zastosujemy trzecie sito: czy uważasz za konieczne opowiadać mi o czymś, co ciebie samego tak podnieca? – Nie, nie uważam tego za konieczne... – W takim razie – uśmiechnął się mędrzec – skoro to, co chcesz mi opowiedzieć, nie jest ani prawdziwe, ani dobre, ani konieczne, zapomnij o tym i nie obciążaj samego siebie ani mnie takimi rzeczami. Ilu nieprawdziwymi, niedobrymi i niepotrzebnymi sprawami obciążamy siebie, a nieraz też innych...

Katecheza Temat: Przykazanie 8 "Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu " Ósme przykazanie Boże stoi na straży prawdy. Przestrzega ono przed kłamstwem i nakazuje, aby każde wypowiadane słowo służyło dobru człowieka. Prawda powinna być jednak wypowiadana zawsze z miłością, tak aby nie krzywdzić nikogo.