Want to make creations as awesome as this one?

More creations to inspire you

BERTA CÁCERES

Interactive Image

DESMOND TUTU

Interactive Image

VANDANA SHIVA

Interactive Image

CRAIG HODGES

Interactive Image

VIRTUAL LIBRARY

Interactive Image

TRAIN

Interactive Image

Transcript

Jak długo czekam i czego oczekuję od Jezusa aby w końcu uznać, że Jezus jest prawdziwie Synem Bożym? Dzisiaj ludzie potrzebują znaków bardziej niż 2000 tys, lat temu. W dobie postępu technicznego i rozwoju nauki coraz więcej rzeczy przestaje być dla nas wiarygodne. Nie dopuszczamy do siebie myśli, że możemy czegoś nie rozumieć, tak zwyczajnie, bo to nie podlega naszym zmysłom. Abyśmy tylko zdążyli wyznać wiarę przed śmiercią... naszą. A setnik, który stał naprzeciw Niego, widząc, że w ten sposób oddał ducha, powiedział: „Naprawdę ten Człowiek był Synem Bożym.

Zgromadzenie / The Gathering"id":"39087","linkUrl":"/Zgromadzenie","alt":"Zgromadzenie","imgUrl":"https://fwcdn.pl/fpo/90/87/39087/6915791.2.jpg"} W niedawno odkrytych ruinach...Filmweb Wśród ludzi stojących na Golgocie byli także zwykli gapie, ciekawscy, goniący tam, gdzie coś się dzieje. Nie było dla nich ważne kto umiera, dlaczego i czy naprawdę jest winien. Stali i patrzyli albo przeszli obojętnie. Ilu z nas dzisiaj podchodzi w taki sposób do prawdy o Bogu? Dlaczego? Bo nie mam na to czasu, bo mam swoje życie, bo mnie to nie interesuje, po co sobie tym zawracać głowę? Czy jesteśmy świadomi kogo spychamy na dalszy plan? Polecam film pt.: "Zgromadzenie". https://www.filmweb.pl/Zgromadzenie

Czy jestem jak Dobry Łotr, który w ostatniej chwili swojego życia wyraził skruchę? Jego życie doprowadziło go do śmierci krzyżowej, nie zdążył zmienić swojego zachowania. Ale wobec śmierci Chrystusa, w obliczu Jego wielkiego poświęcenia i oddania, dostrzega swoje grzechy i nie śmie nawet prosić o przebaczenie. Drugi natomiast, upominając go, powiedział: „Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż ponosisz tę samą karę? My przecież sprawiedliwie zostaliśmy ukarani. Zasłużyliśmy na to. Ale On nic złego nie zrobił”. I dodał: „Jezu, wspomnij o mnie, gdy wejdziesz do swego królestwa”. Odpowiedział mu: „Zapewniam cię: Dzisiaj ze Mną będziesz w raju”.

Czy moja grzeszność prowadzi do nienawiści? Ludzie bardzo często, tak jak "Zły Łotr", zamiast zniżyć się w pokorze i uznać swoje winy mają pretensje do Boga. Liczą na to, że Bóg ich wyręczy we wszystkim, a jeśli nie, to można Mu to wypomnieć, złorzeczyć i przeklinać. Czy umiem dostrzec swoją małość, czy wynoszę się nawet ponad Boga, "bo przecież wiem lepiej". Jeden z powieszonych na krzyżu złoczyńców bluźnił Mu, mówiąc: „Czy Ty nie jesteś Chrystusem? Wybaw siebie i nas!”.

Pod krzyżem zabrakło uczniów Jezusa, za to przyszły cztery niewiasty. Mężczyznom nie starczyło odwagi, okazał ją tylko św. Jan - najmłodszy ze wszystkich. Kobiety nie zważały na zagrożenie, nie bały się wyśmiania, popychania ani wytykania palcami. Były z Jezusem do końca. Zostały za to nagrodzone - to one ujrzały Chrystusa Zmartwychwstałego jako pierwsze. Na ile my dzisiaj potrafimy trwać przy Chrystusie? Pomimo wszystko. Przy krzyżu Jezusa stała zaś Jego Matka, siostra Jego Matki, Maria, żona Kleofasa oraz Maria Magdalena.

Ostatnia wola umierającego Jezusa dotyczyła Jego Matki. Pragnął aby usynowiła jednego z Jego uczniów. Jan zaś miał od tej pory traktować Ją jak własną Matkę. Czyli jak? Iść do Maryi w każdej trudnej chwili, wierzyć w Jej opiekę i matczyną miłość. Jan posłuchał swojego Nauczyciela i wziął Maryję pod swój dach. Jakie miejsce zajmuje Matka Boża w moim życiu? Czy potrafię tak jak św. Jan zrobić Jej miejsce w moim domu? Gdy Jezus zobaczył Matkę i stojącego obok ucznia, którego miłował, zwrócił się do Matki: „Kobieto, oto Twój syn”. Następnie rzekł do ucznia: „Oto twoja Matka”. I od tej godziny uczeń przyjął Ją do siebie

W jaki sposób podchodzę do prawdy o Chrystusie? Czy faktycznie jest to dla mnie świętość? Czy jej bronię czy też pozwalam aby inni w moim towarzystwie z niej kpili? A może ja też się włączam i śmieję się razem z nimi. Pod krzyżem byli też tacy ludzie... nie potrafili wykrzesać z siebie nawet współczucia dla umierającego na krzyżu Jezusa. wręcz prześcigali się w drwinach. Przechodzący obok bluźnili przeciwko Niemu, potrząsali głowami i mówili: „Ej, Ty, który burzysz świątynię i w trzy dni ją odbudowujesz, uratuj samego siebie i zejdź z krzyża!”. Podobnie wyżsi kapłani i nauczyciele Pisma jedni przez drugich drwili z Niego, mówiąc: „Innych wybawiał, a siebie wybawić nie może. Chrystus, król Izraela! Niech teraz zejdzie z krzyża, abyśmy zobaczyli i uwierzyli”. Wyśmiewali Go także ci, którzy byli z Nim ukrzyżowani.